O małpą mógłbym też być :D Mam drążek w pokoju (taki pręt w futrynie, do podciągania się) na którym często się bujam jak orangutan :D raz się bujnąłem, a drążek się odkręcił, i przywaliłem plecami w 2cm próg (w przedpokoju mam płytki, podłogę w pokoju mam niżej) i przez 10 min nie mogłem ruszać nogami, ale dzisiaj biegam i skaczę jak nigdy nic :D To między innymi dlatego MrKamikaze :D Ale żem się rozpisał :D