Rock/Metal

Moja ulubiona książka a raczej saga jest o wiedźminie, oczywiście z dwoma zbiorami opowiadań :) ... lubię fantasyy :)

Polecam powieść Mervyna Peake'a:
"Tytus Groan" (1946) jest pierwszą powieścią z trylogii opisującej losy hrabiego Gormenghast, jednakże właśnie w pierwszej części Peake osiąga perfekcję w kreowaniu fikcji literackiej popartej wielką wrażliwością plastyczną. Książka wychodzi daleko poza normalną codzienną rzeczywistość, akcja trzyma nas w napięciu, zadziwia i bawi. Postaci są niezwykłe, tło akcji fantastyczne i niemal wszystko w dziele Peake'a mogłoby się wydawać ekscentryczne, gdyby nie dziwne poczucie rzeczywistości przebijającej przez groteskowe, przerażające rekwizyty szalonego zamku Gormenghast.

To ja nie będę oryginalny pisząc, że dzieła Sapkowskiego miażdżą cyce :)

Rok 1984, Amerykańscy Bogowie, Nigdziebądź, Czarnoksiężnik z Archipelagu to tak na poczekaniu :D

jedną z powieści,które wywarły na mnie dość spore wrażenie(może dlatego,że zapoznałam się z nią w wieku ok.12.lat-byłam jeszcze dzieciakiem) jest "Ksin" Konrada T.Lewandowskiego-kotołaki,strzygi itp.sprawy,trochę erotyki nawet się znajdzie-jak to w powieściach fantasy.w sumie polecam.

Według mnie to ZMIERZCH ;p

harry potter i władca pierścieni i reszta fantasy poza tym przygodówki i westerny

Jacek Dukaj - Lod

wiedżmin

Sophie, Lot nad kukułczym gniazdem, Stowarzyszenie umarłych poetów.

;)

Według mnie to ZMIERZCH