Rock/Metal

Rock/Metal

Alice in Chains

Amerykański zespół grający Hard Rock, Heavy Metal i Grunge pochodzący z Seattle działający w latach 1987 do 2002 i 2006 - Do Dzisiaj. Grupa zyskała rozgłos już przy pierwszym studyjnym albumie "Facelift" za sprawą utworu Man in The Box i teledysku do niego który obiegł cały świat , przez 2 lata grali koncerty u boku takich sław jak Metallica, Van Halen czy Slayer. Prawdziwa chwała nadeszła jednak z rokiem 1992 po nagraniu albumu "Dirt" który uważany jest za najlepsze dzieło zespołu, Alicja była kolejnym zespołem z Seattle po Nirvanie, Pearl Jamie i Soundgarden który podbił świat, Dirt posiadał mroczny, narkotyczny i pesymistyczny klimat, wokalista zespołu Layne Staley i jego zadziorny charakterystyczny mocny wokal był siłą napędową grupy, także Jerry Cantrell którego gitara doskonale współgrała z wokalem Staley'a był uważany za najmocniejszy punkt. Niestety Po wydaniu Epki SAP i Jar of Flies która jako pierwsza w historii dotarła do 1 miejsca na liście Billboardu Staley zaczął się co raz bardziej pogrążać w heroinowym nałogu. W 1994 Layne wraz z członkami Pearl Jam , i Screaming Trees załozył super grupę Mad Season której jedyny eksperymentalny album "Above" stał się kultowym i kwintesencyjnym dziełem lat 90 i nurtu grunge.

W 1995 Alice in Chains wydali ostatni studyjny album "Alice in Chains" który zadebiutował na 1 miejscu listy Billboardu.W tym okresie po raz pierwszy krążyły pogłoski o fatalnym stanie fizycznym frontmana Alice in Chains. W zespole coś pękło, po śmierci zyciowej partnerki Layne stracił motywację do walki z nałogiem, zaczął oddalać sie od kolegów. W 1996 roku Jerry i reszta z trudem namówili Staley'a na koncert MTVUnplugged który ukazał piękną akustyczną stronę utworów Alicji, jak się okazało był to jeden z lepszych koncertów w serii zaraz po Nirvanie i Aerosmith, wśród publiczności zasiadła nawet Metallica która w tym okresie czerpała garściami ze stylu AiC np "Load", "Reload". W tym samym roku zagrali trasę u boku KISS, jak się miało okazać był to ostatni publiczny występ z Laynem Staley'em który wycofał się z życia publicznego i muzyki. W 1999 roku wydawało się że jest szansa na powrót jednak 2 nowe utwory "Get Born Again" i "Died" nie reaktywowały zespołu. Był to ostatni okres gdy ktoś miał kontakt z Layne'm którego ostatnim muzycznym dziełem był Cover "Another Brick in the Wall" na potrzeny super grupy Class of '99, od tej pory całe dnie spędzał na malowaniu, graniu w gry video i ćpaniu, nie otwierał nikomu drzwi. Niespodziewanie 20 kwietnia 2002 roku świat obiegła informacja o śmierci byłego wokalisty Alice datę ustalono na 5 kwietnia - dokładnie w tym samym dniu zmarł Kurt Cobain, Staley przedawkował morfinę i kokainę. Wmediach rozpętała się burza o narkotykach w muzyce. Zespół został oficjalnie rozwiązany. Wroku 2005 po koncercie na rzecz ofiar tsunami lider Alice in Chains , Jerry Cantrell postanowił reaktywować grupę, początkowo z zespołem na wokalu występowali przyjaciele zespołu tacy jak James Hetfield, Phil Anselmo,czy Patrick Lachman, ostatecznie nowym wokalistą został czarnoskóry William DuVall. w latach 2006 - 2008 grali trase ku pamięci Layne'a, po raz pierwszy zagrali w Polsce. Nowy wokalista jednak nie przypadł do gustu znacznej części fanów którzy domagali się zmiany nazwy zespołu. Obecnie pracują nad pierwszym od 14 lat albumem który ma ukazać się w Lipcu lub Sierpniu. Trwają także pracę nad filmem biograficznym o życiu Layne'a Staleya i zespole Alice in Chains pod tytułem - "Get Born Again". Po śmierci Staley został sklasyfikowany na 27 miejscu 100 najlepszych wokalistów Heavy Metalowych wszech czasów przez Hit Parader. Alice in Chains wielokrotnie byli nominowani do nagrody Grammy ale zawsze przegrywali. Death Magnetic Metallici powstała w hołdzie dla Layne'a który był inspiracją do części tekstów. Layne doczekał się także fundacji jego imienia założonej przez jego matkę, która walczy z uzależnieniem od narkotyków w muzycznej scenie Seattle.

Konto usunięte
:rock:
12 grudnia 2009
Konto usunięte
uwielbian ich ;* a szcególnie jak mam doła to słucham "alone" z pearl jam . polecam ;))
18 czerwca 2009
Konto usunięte
świetny zespół, choć zapomniałam o ich istnieniu, czas najwyższy sobie przypomnieć :D
17 kwietnia 2009
Konto usunięte
wg mnie wokal jest znacznie lepszy niż Kurta. Zajebisty zespół, nie wiem jak można tego nie znać.. ;)
15 kwietnia 2009
polskiamerykanin99
nie przepadam za grunge ale Alice in Chains to zajebista grupa.
15 kwietnia 2009
Oss93
znam, znam...lecz za grungem nie przepadam ;)
14 kwietnia 2009
Konto usunięte
Nirvana przy nich to się może schować..świetni są..jednak nie ma to jak stare dobre granie ;]
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
w miare;p nie słucham na codzien ale czasami;p
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Bardzo lubie wokaliste ^^ Lepszy niz Cobain :)
13 kwietnia 2009
BlackCountess
nawet fajnie grają ;)
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Nie znam... :dd Poslucham ...
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Moim zdaniem są świetni. :).
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Album "Dirt" jest wspaniałym muzycznym arcydziełem. Gorąco polecam! A Alice in Chains cenie dużo wyżej od Nirvany.
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Coś tam się obiło o uszy, może kiedyś coś tam słyszałam :PP
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Trzeba będzie oblookać :D
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Jeden z moich ulubionych zespołów. I wg. mnie lepszy od Nirvany.. jeśli mam porównywać. Chociaż głos Staley'a czasem podchodzi pod heavy metal..
13 kwietnia 2009
ARTEMIS222
Jesli jest dobre to poslucham
13 kwietnia 2009
chikane
mozliwe ze cos slyszalam, ale nie kojarze dokladnieb :P
13 kwietnia 2009
Konto usunięte
Słuchałam ostatnio, świetni są ;)
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
no się przyznam że nie znam ich;p
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
Oj tak, porównywanie z Nirvaną to zbrodnia, nie to żebym coś do Kurta miał, ale Alicja jest u mnie w piramidzie dobre 2 stopnie wyżej, w końcu liderem grupy był i jest Jerry Cantrell, wybitny gitarzysta który grał z takimi jak Danzig czy Ozzy O. xD
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
alice in chains uwielbiam , tak jak pearl jam i audioslave bądź soundgarden. Ale nirvany nie trawię ;/ z resztą grunge miło mi się kojarzy z dawnymi czasami gdy słuchałam teraz nie mogę na codzień tego słuchać wolę inną muzykę :) ale zawsze jest sent
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
Jesli chodzi o muzykę to Alicja nie jest typowym grungem bo odcinali się od tego, tu są solówki i solidny kopiący wokal a nie 3 akordy i nieczyste wrzaski Kurta ;)
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
KLASYK BEZWZGLĘDNY, ja sobie nie wyobrażam życia bez tego zespołu, jak dla mnie odrębny gatunek, jeżeli nie znacie oglądnijcie na youtubie hity jak man in the box, them bones, down in a hole czy no excuses, moim ulubionym jest Heaven Beside You.
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
jest sporo podobieństw z Cobainem, słuchałem tylko tyle co w tv puścili
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
Ja uwielbiam ich tylko 1 piosenkę "Them Bones" ;D
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
Nie znam i z tego co przeczytałem to raczej nie polubię.
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
nie znam ich :/ (15 znakow)
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
'Shame in you' !!!!!!!!!! ponadczasowe ;)
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
hej hej :D ja ich kocham!
12 kwietnia 2009
Konto usunięte
To jest konkrecik :D
12 kwietnia 2009
więcej komentarzy (26)