To jeden z najlepszych koncertów na jakim byłam.Odbył się on w ramach studenckich Juwenaliów 2008.Zaczęło się niewinnie:
*Okolice godziny 18-Wjazd małego busu z ekipą wspaniałego Tarnowskiego zespołu Totentanz.Strojenie narzędzi,poprawianie akustyki.Prowadzący rozgrzewa tłum słowami "Raz,dwa,hej! Raz,dwa,trzy,hej,hej! Raz,dwa,hej,hej!" Początek mało ambitny.
*Godzina 18:45-O tak,już są!Na scenę wchodzi Totentanz.Tłum(około 1000 osób) szaleje.Wszyscy śpiewają.Zabawa zaczyna się rozkręcać.
*Godzina 19:50-Tym razem pojawia się bus z załogą ogólnopolskiej Iry.To dopiero były emocje..
*Godzina 20:10-Na scenę,w świetnych nastrojach wchodzi:Artur Gadowski,Piotr Sujka,Wojtek Owczarek i Marcin Bracichowicz.
Do okolic godziny 23 Ira ukazywała nam swoje najlepsze piosenki.Nie mogło oczywiście zabraknąć: "Ona jest ze snu","Nadzieja" i "Wiara".Publiczność dawała pokaz swych głosów,no i piękne pogo.. Tego nie można było ominąć.