Siatkówka
22.02.2008
Zmiana Avatorka :)
Jak zapewne większość klanowiczów zauważyła ..:-) Został zmieniony avatorek :]
Mam nadzieję że ten wszystkim bardziej przypadnie do gustu :)
czekam na opinie :)
zapraszam również do moich pozostałych klanów :P
gadu-gadu :)
Klan Piwoszy :]
:ble:
2 października 2009
elo :)
30 sierpnia 2009
bardzo fajnie.. rzuca sie w oczy!!!
13 lipca 2009
20.01.2008
Kwalifikacje IO:zabrakło bardzo niewiele :(
Polskie siatkarki nie wywalczyły olimpijskichprzepustek na europejskim turnieju eliminacyjnym w Halle. W finale podramatycznym i zaciętym spotkaniu przegrały z Rosjankami 2:3.
Kolejna szansa na igrzyska w maju .
16.01.2008
Duży krok w stronę Pekinu :)
Polska - Holandia 3:1. Zwycięstwo na inaugurację turnieju przybliża reprezentację naszych siatkarek do igrzysk. Dziś
o 17.30 Polki grają z Niemkami.
Ze starej, mistrzowskiej drużyny Andrzeja Niemczyka są tu tylko Małgorzata Glinka, Katarzyna Skowrońska-Dolata,
Mariola Zenik ? nasza żelazna libero, Milena Rosner, Anna Podolec i Masza Liktoras, która musi jeszcze oszczędzać
chore kolano. Bonitta chce mieć ją w odwodzie, kiedy trzeba będzie gasić pożar na pokładzie.
W czwartej partii, przy stanie 18:14 dla Polek, Chaine Staelens zaczęła się kłócić z sędzią i cudem nie dostała
żółtej kartki. Chwilę później Bonitta padł na kolana po nieudanym ataku Glinki, bo wiedział, że decydują się losy
meczu. On lubi takie teatralne gesty. Ale wiedział też, że jego dziewczyny są tego dnia za mocne, by wypuścić
szczęście z rąk. Ataki Barańskiej i Skowrońskiej-Dolaty przypieczętowały sukces.
Dziś mecz z Niemkami, które pokonały w trzech setach Turcję, ale nie zachwyciły. Transmisja o 17.30 :]
16.01.2008
Kwalifikacje IO: Serbowie jadą do Pekinu
Siatkarze reprezentacji Serbii wywalczyli awans na Igrzyska Olimpijskie z europejskiego turnieju kwalifikacyjnego w
Izmirze. W finale Serbowie pokonali mistrzów Europy Hiszpanów 3:2.
Pierwsze dwa sety należały do zespołu hiszpańskiego, w którym znakomicie grali bracia Guillermo i Miguel Angel
Falasca, oraz Israel Rodriguez. Losy meczu odwróciły się jednak w trzeciej partii. Serbowie wzmocnili zagrywkę i
skuteczniej grali w ataku. Wyraźnie wygrali trzecią i czwartą partię i doprowadzili do tie breaka.
W decydującym secie po kilku znakomitych zagrywkach Ivana Miljkovića i Nikoli Kovacevića Serbia prowadziła 4:1.
Hiszpanie zdołali wyrównać na 5:5, a przy zmianie stron prowadzili 8:6. Końcówka tie-breaka była niezwykle
wyrównana, a decydujący cios zadali w końcu Serbowie, blokując Guillermo Falaskę. Wygrali 17:15 i cały mecz 3:2.
Serbia wygrywając turniej w Izmirze wywalczyła olimpijską kwalifikację. Hiszpanie, podobnie jak Polacy i Włosi,
dostaną jeszcze szansę w jednym z turniejów interkontynentalnych.
03.12.2007
Prekwalifikacje: już wszystko jasne ;]
*dawno nic tutaj nie zamieszczałem :) więc trza ruszyć z koksem :P
Polska pokonała w Szombathely Finlandię 3:0w finale preeliminacji olimpijskich siatkarzy.
Oba zespoły, podobnie jak Turcja (gospodarz), Serbia (brązowymedal ME), Hiszpania (z Pucharu Świata) oraz Włochy, Holandia iNiemcy (preeliminacje) zagrają w zawodach kontynentalnych wIzmirze (7-13.01), których zwycięzca zakwalifikuje do igrzysk wPekinie.
c.d.n...
Polska pokonała w Szombathely Finlandię 3:0w finale preeliminacji olimpijskich siatkarzy.
Oba zespoły, podobnie jak Turcja (gospodarz), Serbia (brązowymedal ME), Hiszpania (z Pucharu Świata) oraz Włochy, Holandia iNiemcy (preeliminacje) zagrają w zawodach kontynentalnych wIzmirze (7-13.01), których zwycięzca zakwalifikuje do igrzysk wPekinie.
c.d.n...
06.07.2007
Winiarski - nowy lider kadry Lozano:)
"Michał Winiarski jeszcze w ubiegłym sezonie walczył o wyjściowy skład, a w tym roku trudno sobie wyobrazić biało-czerwonych bez sympatycznego "Winiara" w podstawowym zestawieniu.
Zawsze chciałem grać, doskonalić umiejętności i być zauważonym ? tak mówił Winiarski, który jeszcze kilka miesięcy temu zadawał sobie pytanie, czy będzie grać, czy tylko stać w kwadracie. Talent młodego Polaka rozwija się w niezwykle szybkim tempie, a on sam może nawet nie wiedząc kiedy, stał się liderem ekipy prowadzonej przez trenera Raula Lozano.
Przyjmujący reprezentacji Polski i włoskiego Itas Diatec Trentino jest w tym sezonie bezapelacyjnie najlepszym i najrówniej grającym siatkarzem w drużynie wicemistrzów świata. ? Rok spędzony w słonecznej Italii dodał mi pewności, wiary we własne siły i umiejętności, teraz tylko grać i mieć nadzieję, że zdrowie będzie ze mną ? powiedział nam Michał.
Winiarski po raz kolejny udowodnił, że ma papiery na wielkiego gracza. ? Liga Światowa jest dla nas tylko przygrywką przed tym co najważniejsze, czyli przed mistrzostwami Europy a potem kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Przed nami ciężkie tygodnie i miesiące pracy, LŚ służy zgraniu i wypracowaniu super formy przed tym co najistotniejsze ? dodał.
Ciężka 50-godzinna podróż, jaką przeżyli kadrowicze z Chin do Argentyny podczas tegorocznej Ligi Światowej z pewności nadszarpnęła siły każdego z siatkarzy, ale to twarde chłopaki i jak podkreślają, zmęczenie zostawiają poza boiskiem, na parkiecie mają jeden cel ? zwycięstwo. Michał Winiarski przez cały pobyt w Argentynie trenował w pożyczonych od kolegów ubraniach.
W czasie przelotów zaginęło kilka bagaży, ale właśnie Michała odnalazł się najpóźniej. ? Bagaż dotarł dopiero w dniu pierwszego meczu z Argentyną. Wcześniej kupiłem sobie w Catamarce zapasowe buty do grania. Nowe buty to zawsze ryzyko. Zastanawialiśmy się co zrobić z koszulką, ale szczęśliwie rzeczy dotarły i mogłem wybiec na boisko w swoim stroju ? śmiał się "Winiar".
Jest coś co najbardziej doskwiera siatkarzowi ? tęsknota za najbliższymi. Michał, to bardzo rodzinny chłopak, dla wielu fakt, że jest się poza domem trzy czy osiem tygodni nie ma większego znaczenia, dla niego każdy tydzień poza domem to ogromne przeżycie. Tęskni za synkiem i żoną. ? Co my byśmy bez tej techniki zrobili, dobrze, że są telefony i internet, to sprawia, że tę odległość i mijające tygodnie z dala od najbliższych jest łatwiej wytrzymać, ale to jest nasz zawód. Mam nadzieję, że synek mnie nie zapomni, jak widział mnie na ekranie komputera to się śmiał ... więc jeszcze pamięta."
Zawsze chciałem grać, doskonalić umiejętności i być zauważonym ? tak mówił Winiarski, który jeszcze kilka miesięcy temu zadawał sobie pytanie, czy będzie grać, czy tylko stać w kwadracie. Talent młodego Polaka rozwija się w niezwykle szybkim tempie, a on sam może nawet nie wiedząc kiedy, stał się liderem ekipy prowadzonej przez trenera Raula Lozano.
Przyjmujący reprezentacji Polski i włoskiego Itas Diatec Trentino jest w tym sezonie bezapelacyjnie najlepszym i najrówniej grającym siatkarzem w drużynie wicemistrzów świata. ? Rok spędzony w słonecznej Italii dodał mi pewności, wiary we własne siły i umiejętności, teraz tylko grać i mieć nadzieję, że zdrowie będzie ze mną ? powiedział nam Michał.
Winiarski po raz kolejny udowodnił, że ma papiery na wielkiego gracza. ? Liga Światowa jest dla nas tylko przygrywką przed tym co najważniejsze, czyli przed mistrzostwami Europy a potem kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Pekinie. Przed nami ciężkie tygodnie i miesiące pracy, LŚ służy zgraniu i wypracowaniu super formy przed tym co najistotniejsze ? dodał.
Ciężka 50-godzinna podróż, jaką przeżyli kadrowicze z Chin do Argentyny podczas tegorocznej Ligi Światowej z pewności nadszarpnęła siły każdego z siatkarzy, ale to twarde chłopaki i jak podkreślają, zmęczenie zostawiają poza boiskiem, na parkiecie mają jeden cel ? zwycięstwo. Michał Winiarski przez cały pobyt w Argentynie trenował w pożyczonych od kolegów ubraniach.
W czasie przelotów zaginęło kilka bagaży, ale właśnie Michała odnalazł się najpóźniej. ? Bagaż dotarł dopiero w dniu pierwszego meczu z Argentyną. Wcześniej kupiłem sobie w Catamarce zapasowe buty do grania. Nowe buty to zawsze ryzyko. Zastanawialiśmy się co zrobić z koszulką, ale szczęśliwie rzeczy dotarły i mogłem wybiec na boisko w swoim stroju ? śmiał się "Winiar".
Jest coś co najbardziej doskwiera siatkarzowi ? tęsknota za najbliższymi. Michał, to bardzo rodzinny chłopak, dla wielu fakt, że jest się poza domem trzy czy osiem tygodni nie ma większego znaczenia, dla niego każdy tydzień poza domem to ogromne przeżycie. Tęskni za synkiem i żoną. ? Co my byśmy bez tej techniki zrobili, dobrze, że są telefony i internet, to sprawia, że tę odległość i mijające tygodnie z dala od najbliższych jest łatwiej wytrzymać, ale to jest nasz zawód. Mam nadzieję, że synek mnie nie zapomni, jak widział mnie na ekranie komputera to się śmiał ... więc jeszcze pamięta."
06.07.2007
Zaczynamy od zera
FAKT 03.07.2007 06:23
Wczoraj zaczęły się przygotowywania kadry na finały Ligi Światowej. "To, że wygraliśmy dwanaście meczów i nie przegraliśmy żadnego, nie ma już znaczenia. Teraz wszystko zaczynamy od zera" - podkreśla Raul Lozano, trener reprezentacji siatkarzy.
Finałowy turniej w katowickim Spodku rozpocznie się 11 lipca. Tego dnia biało-czerwoni zagrają z Francją, która dostała dziką kartę. Dwa dni później Polaków czeka mecz z USA. Jeśli wyprzedzą przynajmniej jednego rywala, zakwalifikują się do półfinałów. Do tego jednak droga daleka - pisze "Fakt".
"Zostało nam jeszcze kilka szczegółów do dopracowania. We wszystkich elementach czegoś brakuje. Dlatego w najbliższych dniach będziemy ciężko pracować" - informuje drugi trener kadry Alojzy Świderek. Lozano poddaje siatkarzy masie ćwiczeń, ale oni ochoczo poddają się ciężkim zadaniom.
"Spodek" czeka na finał
W swoich ostatnich meczach w fazie grupowej Polacy dwukrotnie pokonali Bułgarów. Czekamy na zwycięstwa także w turnieju finałowym, który w "Spodku" zostanie rozegrany między 11 a 15 sierpnia.
Wczoraj zaczęły się przygotowywania kadry na finały Ligi Światowej. "To, że wygraliśmy dwanaście meczów i nie przegraliśmy żadnego, nie ma już znaczenia. Teraz wszystko zaczynamy od zera" - podkreśla Raul Lozano, trener reprezentacji siatkarzy.
Finałowy turniej w katowickim Spodku rozpocznie się 11 lipca. Tego dnia biało-czerwoni zagrają z Francją, która dostała dziką kartę. Dwa dni później Polaków czeka mecz z USA. Jeśli wyprzedzą przynajmniej jednego rywala, zakwalifikują się do półfinałów. Do tego jednak droga daleka - pisze "Fakt".
"Zostało nam jeszcze kilka szczegółów do dopracowania. We wszystkich elementach czegoś brakuje. Dlatego w najbliższych dniach będziemy ciężko pracować" - informuje drugi trener kadry Alojzy Świderek. Lozano poddaje siatkarzy masie ćwiczeń, ale oni ochoczo poddają się ciężkim zadaniom.
"Spodek" czeka na finał
W swoich ostatnich meczach w fazie grupowej Polacy dwukrotnie pokonali Bułgarów. Czekamy na zwycięstwa także w turnieju finałowym, który w "Spodku" zostanie rozegrany między 11 a 15 sierpnia.
Grupa
Założona 21 lutego 2007 przez ToTylkoJaSzaraQ.
Kategoria: Sport