Sporty Zimowe - sezon 2010/2011 strona 4 z 50

Nie(szczęsny) komentator [*]

strasznie biednie w tvp jak gosc od smigania na tylnym siedzeniu motoru podczas TDP komentuje skoki, zreszta nie pierwszy raz.

Nie trawie typa. Co do zawodów, zajebiste bylo to obnizenie rozbiegu na dwóch skoczków przed koncem pierwszej serii, co to kuwa ma byc, az sie odechciewa ogladac.

Sędziowie się wybitnie dzisiaj nie popisali tak obniżając rozbieg. Nie wiem co to miało wspólnego ze sprawiedliwością.

Finowie ładnie :) , świetna mina Ammanna po ogłoszeniu łacznej jego noty

Niepotrzebnie Morgiemu obniżali belkę w 1 serii tak pewnie by wygrał.
Adaś wporzo !

Dobrze, że Stoch zdobył pierwsze punkty, teraz powinno być już tylko lepiej :-)

O widzę, że Tomek Sikora bardzo dobrze rozpoczął sezon :D

Adam Małysz skończył dziś 33 lata. Jak dobrze pójdzie to do Soczi dociągnie :P

W Eurosporcie mówił, że na 99% jednak w Soczi nie wystąpi...

Ja tam jednak mam cichą nadzieję :)

No skoro Japończycy potrafią, to dlaczego nie miałby tego zrobić Małysz. Tym bardziej, że następców póki co jeszcze brak.

Świetnie w kwalifikacjach spisał się Kamil Stoch. Do konkursu zakwalifikowali się także Stefan Hula i Marcin Bachleda.
Adam miał miejsce zapewnione i na loozaka oddał bardzo dobry skok.
Będzie ciekawie jutro, liczę na 3 Polaków w serii finałowej.

Do tej świetności to Stochowi jednak wiele zabrakło. Niby 4. miejsce zajął, ale po pierwsze od pierwszego Niemca dzieliło go dużo punktu, a po drugie część zawodników, którzy później skakali wyraźnie odpuściła skoki (może się pogorszyły warunki).
Generalnie widać też, że czołowa 10-tka PŚ jest bardzo mocna. Sukcesem Stocha będzie zatem czołowa piętnastka sobotniego konkursu. Obawiam się jednak, że skończy się gdzieś w trzeciej dziesiątce.

O wiele bardziej niepokojąca jest forma Dawida Kubackiego. Strach myśleć w ogóle jak ten chłopak w tak krótkim czasie znów stał się tylko przeciętnym polskim niespełnionym narciarskim talentem. Wiadomo, że w lecie skacze się inaczej niż zimą, no ale cholera jak ktoś był wtedy w stanie rywalizować z najlepszymi, to teraz chociaż do tej 50-tki powinien się bezproblemowo łapać.

Krzysia Miętusa i Klimka Murańki nie ma co żałować. Są słabi i tacy już pewnie pozostaną.

A Adam jak zawsze klasa.

Dziś podczas zawodów w Lillehammer będzie nawet - 25 stopni. Prawie jak w Polsce

No wczoraj w kwalifikacjach Małysz wydawał się ostro przemarznięty.