Avatar użytkownika gregbondgregbond
Posty: 4193 (po ~197 znaków)
Reputacja: -164 | BluzgometrTM: 1
gregbond
  23 lutego 2017 (pierwszy post)

Mamy zdolnych mechaników i blacharzy wiadomo, nie sądziłem że aż tak, potrafią z paru rozbitych zrobić jeden samochód, ludzie przeważnie krytycznie się wypowiadają przy takich bardzo rozbitych, są i tacy co polecają bo gość się zna na rzeczy i fuszerki nie robi.

Jakie wasze zdanie na temat takich składaków?
Czy takie coś nie powinno być zabronione?
Kupilibyście taki z drugą połówką innego?






"Dzisiaj grubas nie wie, czy ciepło czy zimno, a jutro pójdzie do urny głosować, i nie dziw się pan, że pojutrze obudzisz się pan w trzeciej rzeszy"
cyckisom
cyckisom
  23 lutego 2017

Kupilibyście, tylko, że nie wiedząc o jego przeszłości. Przecież jego przyszły właściciel na pewno nie będzie wiedział o tym, że to składak.

CichyBob18
Posty: 134 (po ~131 znaków)
Reputacja: 4 | BluzgometrTM: 34
CichyBob18
  23 lutego 2017

Dokladnie niemiec płakał jak sprzedawał:) pod kocem trzymał a przebieg do ustalenia :p

xkruk
xkruk
  24 lutego 2017

Coż powiedzieć, jeśli chodzi o Polskę to kto nie kombinuje ten nie żyje. Powinna być jakaś ogólnodostępna baza gdzie można sprawdzić za darmo historię całego auta - notatki policyjne, odszkodowania OC/AC, naprawy opłacone z ubezpieczenia. Wtedy takie manewry by się przestały opłacać, bo wtedy nikt by nie zapłacił za takiego ulepa, tyle co za sprawne auto. Moim zdaniem do kielicha to można sobie rzeźbić i kitować pas przedni/tylny, dalej to już ujnia i tylko pojazdy unikatowe są tego warte.

ToTylkoYo
ToTylkoYo
  25 lutego 2017

Jedno co mnie zastanawia, gdzie są te rozbitki, które wiecznie "laweciarze" wiozą do polski. Akurat jestem kierowcą międzynarodowym i nieraz widzę co targają na lawetach, to nie idzie rozpoznać jaka to marka auta, zdarza się że wiozą te same auta tylko jedno bez tyłka a drugie bez przodka i wtedy z tych autek powstaje właśnie takie coś jak kolega gregbond przedstawia. Jeśłi jest fachowiec to złoży to w całość, dobre spawy trzymają lepiej niż oryginalne zgrzewy fabryczne, ale jeśłi robi to Heniu w garażu, co dziennie ma do złożenia 3 sztuki, to wiadomo, że zrobi to na odpierdziel a potem podczas przejechania przez próg zwalniający auto sie rozpada, albo zostawia 4 ślady :D oczywiście zdarzają sie także całe auta, ale to sporadycznie. A na alledrogo i otomoto, tylko nówki niebitki, co jeździła kobieta albo dziadek, z przebiegami poniżej 200k, bo polak nie kupi jak ma więcej.
Trzy lata temu sam sobie sprowadziłem Audi a6 C5 S-Line z 2005r 3,0 benzyna Quattro, z przebiegiem 375 000km, i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że Holender naprawdę robił zdjęcia jak wjeżdżałem autem do naczepy (tak miałem już ładunek do polski i wolne miejsce to dlaczego nie można autem tam wjechać :D ) Szukając takich modeli na polskich stronach znalazłem przeważnie z przebiegiem w okolicach 200k.

CichyBob18
Posty: 134 (po ~131 znaków)
Reputacja: 4 | BluzgometrTM: 34
CichyBob18
  25 lutego 2017

To prawda nie ważne czy auto ma 5 czy 20 lat przebiegi są zbliżone

cyckisom
cyckisom
  26 lutego 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: zostawia 4 ślady


Przecież ma 4 koła to ile ma zostawiać :woot:?
LockOn
Posty: 719 (po ~76 znaków)
Reputacja: 19 | BluzgometrTM: 1
LockOn
  26 lutego 2017
gregbond
gregbond: Czy takie coś nie powinno być zabronione?

TAK
gregbond
gregbond: Kupilibyście taki z drugą połówką innego?

nie.
xkruk
xkruk
  27 lutego 2017
Konto usunięte
Konto usunięte: Jeśłi jest fachowiec to złoży to w całość, dobre spawy trzymają lepiej niż oryginalne zgrzewy fabryczne, ale jeśłi robi to Heniu w garażu, co dziennie ma do złożenia 3 sztuki, to wiadomo, że zrobi to na odpierdziel


Problem w tym, że auto przed tym jak trafi na rynek to jakieś tam testy przechodzi. W przypadku takiego ulepa, to kwestia, czy jest to dobrze zrobione, można zweryfikować ładując się w drzewo d83dde12

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.