Hej ciekawi mnie czy są tu jakieś panie które wybrały ten zawód i dlaczego
Pozdrawiam i milego dnia
lista tematów
Panie za kierownica ciężarówek strona 1 z 2
kobiety rzadko wybierają ten zawód a pracodawca jeszcze rzadziej przyjmuję kobietę na takie stanowisko dlaczego??? dla niego to ogromne ryzyko, nie daj boże walnie ci taka w coś albo zrezygnuję po 2 tygodniach bo jej się praca jednak nie podoba no sam wiesz... owszem są kobiety które potrafią się odnaleźć w tym zawodzie ale to ich jest na prawdę mało...
raugi: kobiety rzadko wybierają ten zawód a pracodawca jeszcze rzadziej przyjmuję kobietę na takie stanowisko dlaczego??? dla niego to ogromne ryzyko, nie daj boże walnie ci taka w coś albo zrezygnuję po 2 tygodniach bo jej się praca jednak nie podoba no sam wiesz... owszem są kobiety które potrafią się odnaleźć w tym zawodzie ale to ich jest na prawdę mało...
Te które się pchają do zawodu kierowcy ciężarówek radzą sobie świetnie. Natomiast na ulicach, parkingach obserwujemy także drogowe ofermy w mikroskopijnym aucie typu fiat CC, VW New Beatle, Corsy, Micry, MB Serii A i inne miniaturki których nie wspomniałem a zaparkować ich nie potrafią.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
co do umiejętności pan które się na to zdecydowały to nie mogę złego słowa powiedzieć te które ja spotkałem na prawdę umiały jeździć ja osobiście jeżdżę zwykłym koń+naczepa i nie bardzo mogę się wypowiadać na temat składów ciężarówka+przyczepa(ze skrętną osiom) ale nie raz widziałem jak koledzy kierowcy cofali pod kontenery BDF i ciężko im to szło a kilka pań które widziałem można powiedzieć że z zamkniętymi oczami by to lepiej zrobiły niż faceci tak że do umiejętności nie można mieć zarzutów
Około 10tyś w zależności od regionu polski i ilości powtórzeń choć lepiej się zdaje na ciężarówki niż osobówki przynajnmniej to moja opinia
A co to ma do rzeczy? Rozumie że opłata za egzamin jest jednakowa tylko cena kursu może się wahać.
Nie zakładam wielu. Zdałem na kat. B za 1 razem. Robiłem wszystkie możliwe konkurencje i parkowania na egzaminie. Jeżdżę 15 lat na B w tym busem z rodziną lub paką na 3,2 m.
Dziś widziałem jak przysłowiowy "TIR" usiłował przejechać pod wiaduktem ^3,0m^, minął dwa znaki zakazu i skrajnik ale chciał sprawdzać osobiście.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
zawsze można próbować :P czasem 4 metrowe składy wchodzą pod oznakowane 3,5 metra i jeszcze sporo zapasu mają
No nie wiem. Gdyby jechały POLICAJE mandat murowany. Opłaca się?
Ile za przejechanie dwukrotnie zakazu, zablokował ruch bo obok ciągła i wyminięcie nie dozwolone lub jak kto woli zmusił innych do naruszenia podwójnej ciągłej + cofanie TIRa pod górę ze 150m bez asysty chyba że mundurowi pomogą.
IDIOTA !
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
Zgadza się mandat gwarantowany ale w wielu miejscach znaki mówią jedno a w rzeczywistości jest zupełnie co innego
Osobiscie na Śląsku pod 2,9 przejrzałem ale to tylko dlatego ze znak był 50m przed wiaduktem i z przeciwka przejechała inna ciezarowka. A co do cen to tak jak piszesz ceny kursów sa różne
A i jeszcze jak dobrze pamietam to w Łodzi był wiadukt 3.3 a 4.2 przejeżdzało i tam też miski specjalnie stały i kasowały za zakaz
BIZON1123: A i jeszcze jak dobrze pamietam to w Łodzi był wiadukt 3.3 a 4.2 przejeżdzało i tam też miski specjalnie stały i kasowały za zakaz
Nie, to u w tym miejscu ktoś przygrzmocił w wiadukt. Robili go i postawiali nawet coś a'la bramkę skrajnikową. Z tym że ją ktoś sprywatyzował albo nie pamiętam czy dalej stoi. Jeżdżę teraz osobówką.
Pod innym wiaduktem w mieście, a jest podwójny i ten drugi ma mniejszy prześwit bo jezdnia się podnosi, widziłem rozłożoną naczepę na płaskie ściany i autolawetę z trzema skasowanymi samochodami prosto z fabryki.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!



