Mam okazję kupić Audi A4 B5 1.9 TDI 115KM w sedanie z 2000 roku, prawdopodobnie w najbogatszej wersji wyposażenia, min. poduszki, tempomat, skórzana tapicerka, elektr. fotele, radio koncert, zmieniarka na 10CD, multimedialna skórzana kierownica, klima, abs, asr, i wiele wiele innych.
Cena za ten samochód to 4 000 zł
Auto stało niecałe 2 lata pod wiatą, zakurzone, hamulce zastane..
Silnik ma dziwne drgania, ale pracuje i jedzie normalnie, troche drży gałka zmiany biegów, i koła mają bicie.
Na masce oznaki korozji oraz brak kilku dodatków, takich jak listwa od drzwi kierowcy, zaślepki bądź halogeny w przednim zderzaku.
Pod listwami drzwi widoczna rdza.
Przez rozlany akumulator niewielka dziura w przegrodzie, którą trzeba zaspawać.
Niedziałający wyświetlacz komputera w zegarach.
Felgi 16 cali po renowacji wyglądają jak nowe, opony letnie nadające się jeszcze spokojnie na 2 sezony + opony zimowe z felgami stalowymi.
Dodaję kilka zdjeć, które zdołałem zrobić przy oględzinach.




No i bardzo nurtujące mnie pytanie : Warto ?
Co trzeba zrobić, na co uważać w aucie, które przestało tyle czasu ?
