Siemaneczko :)
Z racji, że lubię poznawać nowych ludzi (nie, to nie ogłoszenie w stylu "szukam motocyklisty na chłopaka") może ktoś chciałby czasem luźno pogadać, co i jak z jego zajawką :D Być może jeździsz na moto X lat i zaczynałeś fajnie, być może masz za sobą 1 sezon, bądź robisz dopiero prawo jazdy lub planujesz.
Co mam na celu? Fajną rozmowę, być może na tematy różnego pokroju, nie tylko o moto. Znawcą super sama nie jestem, ale lubię jak ktoś mnie zaskoczy, znam kilka podstawowych terminów (np. międzygaz, sprzęgło antyhoppingowe i inne).
Coś o mnie? Od tego roku plecak , kończę właśnie prawko na motocykl i w przyszłym roku planuję kupić coś 500ccm (zapewne GS500 lub Er5) :D
lista tematów
Motocyklowy szał, czyli popisać o pasji :)
no to ja będę pierwszym odpowiadającym na Twoją odezwę :)))
Ja jestem motocyklistą od paru lat. Jeżdżę na XJ 900, która wymaga nieco grzebania. Ostatnio pękły mi stelaże pod bagaż (kufer plus boczne sakwy), gdy wracałem ze zlotu (wczoraj).
Ja lubię śmigac na moto przeważnie w dłuższe trasy. Turystyka :)
Ja Tobie polecam Yamahę diversion 600 - motorek poważnie wygląda i jest idealny dla dziewczyny. Lekki, zwinny i dynamiczny. Silnik olejak, czyli aż tak łatwo go nie zarżniesz. ER5, choć też jest fajny, nie polecam, bo ma słabe hamulce... GS500 spoko motorek, ale jest chłodzony tylko powietrzem :)
Cześć! Miło, że się odezwałeś :D Yamahę diversion 600 całkiem spoko by była, ale musiałabym ją pod moją kategorię blokować, bo to mogą być moto niestety tylko do 35KM
Jeśli chodzi o to, co napisałeś o Tobie to muszę stwierdzić, że turystyka ma również swoje uroki. Szkoda, że zlot narobił Ci kosztów w postaci naprawy stelaża, ale jak to często na trasie i spotkaniach bywa "wypadki chodzą po ludziach", oby udało się to załatwić jak najmniejszym kosztem :D
Cześć ja ci mogę wszystko opowiedzieć o xj 600 bo posiadam ten motocykl :) I bardzo sb go chwale ale tak jak kolega wyżej dłubać troszkę potrzeba przy nim ale za to jaka satysfakcja potem że sam zrobiłem i wgl co prawda mi już brakuje mocy a silniczek nie do zarznięcia naprawdę. No właśnie z tymi kategoriami pomotali teraz i lipa jest. A na następny sezon planuję zzr 1200 Znów muszę powołać sie na kolegę wyżej że ER5 jest badziewne ja bym się za twoim miejscu zakręcił koło CB 500 według mnie najlepiej się prowadzi ze wszystkich tu wymienionych i jest bardzo dynamiczny i praktycznie bez obsługowy ale to temat na długie godziny :P
Bardziej bym się skłaniała chyba do GS500, ER5 podoba mi się bardziej wyglądowo, a i różne opinie o niej faktycznie słyszałam (ale ma jeden plus, że jest dość niska :P ). Kategorie to jakaś masakra, trzeba wszystko zdawać razy 2 i wydawać kasę, ale ... jak ktoś bardzo to chce to jak to mówią "ograniczenia i limity nie interesują mnie" :D Ale dzięki za opinię , jak coś można się odzywać na priv w sprawie jakiś dalszych rozmów o moto i nie tylko :D