Witam
Czy interesuja kogos produkty ktore zmniejszaja zuzycie paliwka miedzy 7 a 15% a dodatkowo zmniejszana jest emisja spalin nawet do 85%?
Ja uzywam ich w swoim autku a jezdze Mazda 6 kombi z 2008 roku.
A moze ktos ma sposoby na oszczedzanie paliwka?
Pozdrowionka
Oszczedzanie paliwka - cos dla kazdego strona 1 z 2
Oto rozwiniecie tematu bo moze rzeczywiscie za malo napisalem:)
Produkty te dodaje sie do paliwka. Niemieszaja sie one z paliwkiem, bo paliwo jest jedynie transporterem tego srodka. Mozna wiec uzywac te produkty do kazdego silnika ktory ma komore spalania. Produkt ten zaczyna dzialac dopiero w komorze spalania pod wplywem wysokiej temperatury. Powstaje wtedy mikrowarstwa w komorze spalania, dzieki ktorej mieszanka paliwowa spala sie dokladniej i emisja spalin spada nawet o 85%. Dzieki tej mikrowarstwie samochod zuzywa mniej paliwka miedzy 7 a 15% zaleznie od silnika. Produkty sa ekologiczne i przetestowane w wielu miejscach. Bardzo polecam. Jesli mialby ktos jakies pytanie to czekam na nie. Mam nadzieje ze mniej wiecej wytlumaczylem na czym to polega. Na moim profilu jest link do filmiku z malym opisem produktu.
podaj wady tego produktu bo jednak w jakims stopniu znam sie na samochodach i silnikach spalinowych w zwiazku z czym wiem ze nie ma idealnych produktow, ktore jedynie maja zalety ;) rozumiem ze owa mikrowarstwa ma za zadanie zwiekszenie temperatury w komorze spalania przez co spalanie mieszanki odbywa sie w korzystniejszych warunkach i szybciej nagrzewa sie silnik czy tak ? czy wiesz moze jakie sa efekty uboczne gorszego odprowadzenia ciepla zwlasza podczas jazdy na autostradzie ? opisz dokladnie zadanie owego srodku bo nie ma srodkow ktore maja tylko zalety ;)
na pewno te produkty nie zmniejszą spalania paliwa, ani tym bardziej emisji spalin, jeszcze w dodatku o 85%, to jest po prostu nie realne, a na pewno te produkty co dodaje się do paliwa, to są startery które ułatwiają rozruch silnika w zimę, więc osobiście mogę powiedzieć że to z tym zmniejszeniem spalania to jest pic na wode i tyle ;]
Tez tak myslalem jak Ty Estos. Pytalem sie o wady i jakos do tej pory ich nieznalazlem. Od stycznia zrobilem na tym srodku 6 tysiecy km w swoim aucie i niezauwazylem zadnych negatywnych efektow a samochodzik mniej pali. Ta warstwa kataliktyczna tworzona jest w komorze spalania, na zaworach, tłokach i świecach zapłonowych. Ma za zadanie czyscic silnik z węgla i zmniejszyć powstawanie sadzy na świecach zapłonowych, tłoków, pierścieni i zaworów.
Sa nastepujace korzysci dzieki tej mikrowarstwie kataliktycznej:
Po pierwsze, to zmienia charakterystykę absorpcji ciepła powierzchni metalu. (Uwaga: największe straty w wydajności w silniku samochodowym jest utrata ciepła. Ciepło jest energia uwolniona przez mieszanke paliwa i powietrza, dzieki spaleniu ktorej wytwarzana jest energia, popychajaca tłok w dół). Sciany cylindra i głowicy są chłodzone wodą, a tłok jest chlodzony olejem. Mikrowarstwa hamuje przekazywanie ciepła promieniowego. Oznacza to wyższą temperaturę spalania, większą ekspansję, i więcej mocy.
Drugi pozytywny efekt tej mikrowarstwy jest dostarczenie kierunkowej powierzchni w celu bardziej równomiernego rozprowadzenia paliwa. Ta polerowana mikropowierzchnia ma tendencję do powodowania prostych scierzek jak pociagniecia pedzlem .Micro warstwa przyciąga paliwa dzieki czemu rozprowadza mieszanke bardziej regularnie w komorze spalania powodujac oddawanie wiekszej energi przy spalaniu.
Trzecie dzialanie mikrowarstwy to reakacja skladnikow zawartych w niej z paliwem na zasadzie katalizatora. Dzieki duzej temperaturze w cylindrze i obecności mikrowartswy, powstaje reakcja katalityczna powodujaca lepsze rozdzielenie substancji chemicznych i dokladniejsze wypalania. Katalityczna reakcja jest rowniez egzotermiczna i wytwarza ciepło.
Połączenie wszystkich wyżej wymienionych efektow powoduje:
- zmniejszenie emisji spalin nawet do 85% zaleznie od wieku autka i zdolnosci do dokladniejszego spalania mieszanki,
- zmniejszenie zuzycia paliwa
- zwiekszenie mocy silnika.
A opinie kolegi JackDanielsTGK dotyczy calkiem innych produktow i niedotyczy tych ktorych ja uzywam :)
Najlepiej cos skrytykowac nawet niewiedzac z czym sie ma do czynienia.
Teraz to dopiero sie spisalem :D
Pozdrawiam niedowiarkow czytajacych moj opis :)
to ja juz Ci podam wade tego "preparatu" zwiększenie temperatury ścianek cylindrów istotnie ma pozytywny wpływ na spalanie i może sporo zmniejszyć spalanie ale jak tak dobrze Ci sie jezdzi na tym preparacie to poczekaj jeszcze pare miesiecy i pęknie Ci głowica lub wytrze sie gładź cylindryczna. Powód? Rozszerzalność cieplna :) Druga zaleta jest dla mnie niezrozumiała gdyż najlepszy efekt jest gdy mgiełka paliwowo powietrzna unosi sie w komorze spalania a nie jak napisałeś "przylega" do określonego miejsca... Reasumując słowami zrozumiałymi dla każdego łącznie z Tobą ciekawski: ten preparat podwyższa temperature spalania, jeśli dobrze zrozumiałem jego działanie to osiągniemy szybsze spalanie mieszanki, lepsze spalanie w katalizatorze( wyższa temp spalania sprawi szybsze usunięcie z katalizatora szkodliwych substancji co jest logiczne. Naukowo udowodnione jest to że silnik najlepiej by pracował gdyby każdy element miał temperature zbliżoną do temperatury spalania. A teraz wady: możliwość wystąpienia spalania stukowego, wypalenie gniazd zaworowych, przegrzanie silnika, zniszczenie uszczelek i uszczelniaczy, szybsze zuzycie czesci ruchomych silnika. Dziekuje ale nie skorzystam :)
kiedyś na allegro widziałem magiczny flamaster podłączany do zapalniczki co to niby 15% mocy do auta dodaje:P co do emisji spalin to jest nierealne zeby az o 85%, z racji nie ma mozliwosci zeby po spaleniu paliwa w magiczny sposob nie bylo produktu w postaci spalin nawet jakbys 15 warst kataliktycznych tam nalozyl, od tego jest tylko i wyłącznie system filtrów.
Widze ze koledzy sa bardzo sceptyczni do tago preparatu. Ja jestem inzynierem i projektuje rozne maszyny, profile itp i jestem otwarty na rozne nowinki technologiczne na swiecie. Ciagle powstaje cos na swiecie co przerasta nasze wyobrazenie i dlatego ciezko wprowadzic cos nowego na rynek, bo znajda sie ludzie, ktorzy tak jak wy z gory na dol to zjada i powiedza ze to niebedzie dzialac, ze to niemozliwe itp. A powedz Cie mi, ktory z was uwierzylby 20 lat temu, jakbym mu powiedzial ze w 2013 roku bedziemy miec smartfony i beda tworzone coraz to mniejsze komputerki? Pewnie zaden z was i ja rowniez hehe :) Ale swiat sie zmienia i technologia idzie do przodu w bardzo szybkim tempie. Dlatego powstaja takie produkty np jak ten.
Ja uzywam tego srodka bo mam pewnosc ze dziala i niema negatywnych wplywow. Te produkty byly juz stosowane w autach w USA od wielu lat i byly testowane na milionach kilometrow. Nie bylo zadnych przypadkow zniszczenia silnika, a firma produkujaca te produkty ubezpieczona jest na miliony dolarow. A tak sobie pomyslcie po co mieliby tworzyc cos co niedziala? Przecierz jakby niedzialalo to automatycznie nikt juz wiecej by tego niekupil i nic by niezarobili na tym. Oni daja mozliwosc bardziej ekologicznego poruszania sie autami a przy okazji dania mozliwosc oszczedzania paliwa i silnika. A ze wiekszosc ludzi niezwraca uwagi na ekologie, wiec pierwsza jest mowa o oszczedzaniu paliwa bo to predzej dziala na ludzi bo wszyscy patrza glownie na swoj portfel.
Ja np uzywam glownie tego produktu, bo mam auto z nieszczesnym filtrem czastek stalych DPF i mialem z nim juz problemy. Dzieki temu srodkowi niemusze sie juz martwic o DPF.
Co do ceny to kosztuje okolo 100 zl za 10 tabletek
Dozowanie to pierwsze trzy tankowania po tabletce na pelny bak paliwa ok. 50 do 70 litrow
a kolejne tankowania to juz pol tabletki na pelny bak paliwa.
Czyli 10 tabletek wystarczy na 17 tankowan.
Jest tez ten sam produkt w plynie i wtedy dozuje sie go w zaleznosci ile litrow sie zatankuje.
Pozdrawiam
Przecież tak działa współczesna motoryzacja. Bo nie powiesz mi, że po tylu latach rozwoju i osiągnięć nie można wymyślić samochodu, który bez kapitalki przejedzie 3 000 000 km?
Czyli z Twoich danych wynika, że jedna tabletka warta 10 złotych pozwoli mi zaoszczędzić, podkreślam MI, 7 litrów paliwa wartego obecnie jakieś, prawie 40 złotych. No i do tego będę szczęśliwy, że mój stary, paliwożerny samochód emituje tyle Co2 co pierdzący kot? Dane podałem w przybliżeniu.
O ile dobrze zrozumiałem.
I tu nie chodzi o nasze sceptyczne podejście do tematu, a raczej o bycie twardogłowymi realistami. Jeżeli ten cudowny środek zmniejsza emisję spalin o 85% to czemu firmy motoryzacyjne wydają grube miliardy, żeby zmieścić się w wyśrubowanych normach emisji Co2?
ja nie stosuje takich udogodnien, co do Twojej wypowiedzi to przypomne CI tylko jaki był bum na magnetyzery a że ludzie sa jacy sa to kupią wszystko jak umie sie to sprzedać ;) co do przemysłu motoryzacyjnego Wujek Beton to takich samochodow juz nigdy nie bedzie, samochod ma jezdzic tyle ile trwa gwarancja a niektore elementy celowo maja zmniejszoną trwałość i trudną dostępność żeby najiwniaki kupowali oryginalne części w ASO i wymieniali je w ASO poniewaz do wymiany sa konieczne "specjalistyczne przyrządy" ciekawski jakos mnie nie przekonales i nie przekonasz moze dlatego ze jestem niedowiarkiem, a moze dlatego ze jednak co nieco wiem na temat silnikow spalinowych wiec zycze powodzenia i mam nadzieje ze te czary które oferujesz nie zniszczą zadnego poczciwego samochodu :)
Takich aut niebylo i niebedzie bo by firmy samochodowe poupadaly jakby robili takie auta. Tak jak mowi Estos firmy motoryzacyjne specjalnie zmniejszajatrwalosc elementow zeby szybciej sie psuly i zebys czesciej wymienial je. Juz slyszalem o takiej aferze przy telewizorach ze specjalnie montowali kondensatory ktore zaraz po gwarancji padaly i trzeba bylo wymienic telewizor.
Dokladnie to mialem na mysli. Takie wlasnie maja dzialanie te produkty bo inaczej ludzie by w ogóle niechcieli ich kupic. Chodz to tylko jedna z zalet ich stosowania, ale pewnie na ktora najwiecej ludzie patrza.
Na to jest bardzo latwa odpowiedz. Firmy projektujace auta niemaja wplywu na to co wlewasz do baku. I od tego glownie zalezy jakie spaliny wychodza na zewnatrz. Musieliby sie doagadac z koncernami paliwowymi zeby one odpowiednio zmodyfikowaly paliwo. Wedlug mnie koncerny paliwowe na niebylyby zadowolone z tego ze musisz zadziej tankowac i dlatego nawet niewprowadzaja takich zastosowan. Po co obcinac sobie zarobek.
To niechodzi czy stosujesz czy nie tylko oto ze technologia prze do przodu i niemozna zamykac sie na nowinki technologiczne. Trzeba do tego ostroznie podchodzic ale bez przesady.
Slyszalem o magnetyzerach, nawet moj znajomy mechanik je sprzedawal. Wiem ze przez jakis czas byl bum na nie i wiem ze dzialaly, ale dlaczego przestali je ludzie zakladac to teg niewiem. One poza tym tylko zmniejszaly zuzycie paliwa przez uszeregowanie atomow w przeplywajacym paliwie. Podobne zasade maja te tabletki ale wewnatrz komory spalania - pamietasz to drugie pozytywne dzialanie ktorego niemogles zrozumiec ;)
Ja wiem ze Ciebie nieprzekonam ale coz na to nic nieporadze:) Nic na sile. Ja tylko chcialem pokazac ze jest taka mozliwosc i to jeszcze bardzo ekologiczna metoda :)
A co do tego ze sie znasz na silnikach spalinowyc to powiem Ci, ze osoba ktora wytlumaczyla cala zasade dzialania i pokazala same zalety tego produktu ma 50 letnie doswiadczenie w technologi spalania i przemysle rafineryjnym. Jak chcesz o nim poczytac to wejdz tutaj: http://www.langprocess.com/#!about-jerry-lang/cdbc
Ja tam uwazam ze warto uzywac tego no ale coz wszystkich nieda sie przekonac :)
Wydaje mi się, że były.
Do całych tych cudownych tabletek to mnie też nie przekonasz. A co do parcia technologii na przód to okej, ale czemu ta technologia sprawia, że z samochodami jest coraz więcej problemów? Nie można stosować genialnej prostoty wspartej technicznymi nowinkami? Trzeba dążyć to maksymalnego zwiększania kosztów ponoszonych przez kierowców?
Moje ostrożne podejście ogranicza się do zrezygnowania z tej cudownej metody na oszczędzanie i niezatruwanie środowiska. Pozostaje przy jeżdżeniu małym do roboty i zabawy dużym i groźnym dla matki natury.
WujekBeton to nie jest takie proste obliczenie ile ma wytrzymac samochod... to jest szereg skomplikowanych obliczen majacych na celu zaprojektowanie kazdego elementu tak zeby wytrzymal okres gwarancji a pozniej niech sie zepsuje, dawniej wiele marek utrzymywalo sie ze sprzedazy samochodow, teraz musza utrzymywac sie z serwisowania tych samochodow... z tego co wiem to Renault mialo nawet powazne problemy na drodze sądowej za wprowadzenie Laguny 2 bo ten samochod byl celowo zaprojektowany tak aby po uplywie gwarancji zmusic wlasciciela do zmiany samochodu, nie potwierdzilem tego nigdzie ale źrodło z ktorego to wiem ma sporą wiedze na ten temat :) Ciekawski no bo jak ma sie duze doswiadczenie i łeb na karku to latwo jest komus wcisnac scieme :) a te magnetyzery mogly dzialac do przytrzymywania karteczek na lodowkach i nic wiecej... jak bym chcial zeby mi auto mniej paliło i emitowalo mniej toksyzcnych spalin to wymienil bym katalizator, zalozyl bym kola 155mm albo jakos usprawnil prace silnika. Gdyby to cudenko na prawde cos dawalo i bylo testowane na dystansach o ktorych wspomniales a takze gdyby robilo furore za granica to juz wiele osob ktore znam by o tym slyszalo :)