emage
emage
  21 stycznia 2011 (pierwszy post)

Witam.
Mam pytanie do Was. Który z tych trzech samochodów wybralibyście dla siebie? I dlaczego? Kolega chce kupić, a sam nie wiem jak mam mu doradzić.
Astra II, Hyundai Getz czy może VW Lupo?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.

DylaraComesBack
DylaraComesBack
  22 stycznia 2011
Marcinuniu
Marcinuniu: przepraszam Insignia jeszcze uchodzi za malo awaryjna ale to juz inna polka :)

przecież to nowe auto jeszcze nie miało okazji się zepsuć:ziober2:
TakiNickJestFajny
TakiNickJestFajny
  22 stycznia 2011
emage
emage: Astra II

Autko tanie w utrzymaniu, w 2,0 dtl pali MAX 7,5 l ropu na 100 km częsci w wiekszości tanie jak barszcz. zawieszenie bajeczne na nasze drogi samochody po prostu plyna po naszych drogach.

emage
emage: Hyundai Getz czy może VW Lupo?

w hyundaiach stasznie szybko tłuką sie zawieszenia jezeli kumpel jezdzi dosc duzo to bedzie dosc czesto zmienial.
VW twarde jak cholera sa i wyczuje w nim kazda najmniejsza dziurkę.

Jeszcze raz polecam Astre II
Pi0tr1976
Pi0tr1976
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Pi0tr1976: Opla nie polecam bo?

Zajeździłem kilka aut tej marki, a śmigałem i prywatnymi i firmówkami. Wady:
- mało komfortowe w porównaniu z porządnymi markami
- bardzo przeciętna jakość wykonania
- tendencja do rdzewienia (szczególnie wersji złożonych w Polsce)
- słabe zawieszenia
- dość awaryjne
Zalety:
- niska cena i koszty eksploatacji
- prosta konstrukcja i tanie części, większość rzeczy można samemu naprawić.
DylaraComesBack
DylaraComesBack
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Zajeździłem kilka aut tej marki, a śmigałem i prywatnymi i firmówkami. Wady: - mało komfortowe w porównaniu z porządnymi markami - bardzo przeciętna jakość wykonania - tendencja do rdzewienia (szczególnie wersji złożonych w Polsce) - słabe zawieszenia - dość awaryjne Zalety: - niska cena i koszty eksploatacji - prosta konstrukcja i tanie części, większość rzeczy można samemu naprawić.

wiem że to auto dla plebsu :tak:
dawidusw202
dawidusw202
  22 stycznia 2011

i dla biednego niemieckiego nauczyciela

lupo bije na głowe wszystkie te auto bo w końcu to vw prestiż :D

whitestok
whitestok
  22 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: lupo bije na głowe wszystkie te auto bo w końcu to vw prestiż :D

no tak :D w końcu to przecież Astra jest...
Konto usunięte
Konto usunięte: mało komfortowa w porównaniu z porządnymi markami
Bstok161ZT650
Bstok161ZT650
  23 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: przecież to nowe auto jeszcze nie miało okazji się zepsuć


Ten nasz Bstockie nieoznakowane

wyszedł im bokiem tłok na 8 do wawy
DylaraComesBack
DylaraComesBack
  23 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Ten nasz Bstockie nieoznakowane wyszedł im bokiem tłok na 8 do wawy

w sumie to dobrze :ziober2:
chvje nawet na raginisa łapali :ziober2:
Bstok161ZT650
Bstok161ZT650
  23 stycznia 2011

zaraz uleczą, seata już oddali ale może zakupią takiego bo im się podobał w zółtym kolorze:D

Marcinuniu
Posty: 57 (po ~169 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 2
Marcinuniu
  23 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Zajeździłem kilka aut tej marki, a śmigałem i prywatnymi i firmówkami.

Przedstawicielowi jakie auto bys nie dal on i tak zajezdzi bo caly czas gania i nie ma czasu na naprawe...
Pi0tr1976
Pi0tr1976
  23 stycznia 2011

Wiadomo że osobówki jeżdzone w firmie, jakiej by marki nie były, to najczęsciej po 3-5 latach są zupełnymi szrotami (każdy kto usiadzie za kierownicą musi sprawdzić ile auto wyciągnie na max. :mrgreen:).
Ale prywatną Astrę też sprzedałem za grosze z przebiegiem coś ok. 140tys., bo już mnie ***** strzelał na ciągłe naprawy tego badziewia. Nawet francuzy są bardziej niezawodne.

whitestok
whitestok
  23 stycznia 2011
Konto usunięte
Konto usunięte: Ale prywatną Astrę też sprzedałem za grosze z przebiegiem coś ok. 140tys., bo już mnie ***** strzelał na ciągłe naprawy tego badziewia. Nawet francuzy są bardziej niezawodne.

czytam i nie wierzę :D
Marcinuniu
Posty: 57 (po ~169 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 2
Marcinuniu
  24 stycznia 2011
nie wiem moze taki model trafiles...z tego co pamietam z czasow pracy w serwisie to Astry II zajezdzaly raz/dwa razy do roku na wymiane filtrow, oleju, klockow, tarcz i elementow zawieszenia ktore na naszych drogach wiadomo... pozatym ze tak powiem nie widziano ich w przeciwieństwie do VECTRY i OMEGI ktore caly czas... :kon:
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.