diesel do 15tys strona 1 z 3

witam chce kupić samochód do 15 tys. diesel. myślałem nad LAguną 2 lub Mondeo 3.
odpada passat. wiecie coś na temat tych dwóch?? lub co polecacie w tej cenie ciekawego

lagunę odpuść dci we francuzach to loteria a za 15 koła nie kupisz nic nadzwyczajnego

zgadzam sie z kolega przed, laguna odpada, siada elektronika bardzo latwo, mondeo masz tdci albo tddi. tdci padaja wtryski, dwumasa - koszt po 1,5 tys. w tddi pada tylko sterownik pompy wtryskowej - można naprawić juz za 600zł.. ja bym pomyslal o TDDi 115 koni.

passata
bo laguna przy passacie (nawet gdy passat ma 3x większy przebieg) jest złomem, mondeo podobnie, może się dobrze prowadzi ale z dieslami to loteria

czyli laguna już odpada. a np. Omega II po lifcie? tam chyba 2.2 silnik
albo Rover 75 2.0 diesel ?

Omegi przestali produkować przez wadliwe układy kierownicze (chyba dlatego, jak się mylę nich mnie ktoś poprawi )
samochód ładny ale osobiście bym się w to nie pakował

hmm więc za 15 ciężko coś ciekawego kupić>?

kup peugeota 206 HDI albo 307

volvo s/v 40 td / tdi

auto jesli wzdlednie zadbane jest dosc dobre
mało sie psuje
w miare wygląda
i to volvo
z tych jeszcze w miare niezawodnych

hm laguna szczególnie 2.2 - psuje sie na potege
mondeo - przewaznie firmówki itp
passat - też auto zalezy na jakie trafisz ale ogólnie cieżko
omegi dosc ok ale silnik bmw i podobno z chłodzeniem itp był problem (pozatym auto dla rodziny tylko - szczególnie kombii - sam taką załadowałem gratów na wakacje i miejsca zostało)
rover - hm niespotkałem sie jeszcze z tym wiec niewiem

mniejsze od laguny/passata itd


jakbyś miał 20-25/30 to byś miał szerszy wybór, ale powiedz mi, dlaczego nie passat?

nie każdy obywatel polski musi mieć wieśwagena w swojej stajni , wiem ciężko to zrozumieć ale są inne marki :P

nie to że bym był miłośnikiem passata
ale za takie pieniądze , chyba nic ciekawszego nie można kupić, no chyba że kupi lagune i będzie miał frajde z serwisowania
Passat TDI 115km myślę że by wystarczył, byłem przeciwnikiem VW bo cholernie mi się nie podobały, szczególnie wewnątrz, ale pojeździłem troche tymi autkami, zaczynając od passata b4, poprzez b5, b5fl, b6, golfa IV, golfa VI i powiem tak :
Mojego 3 letniego citroena, zamienił bym z miejca na 10letniego golfa, z przebiegiem 100x większym niż ma mój
dla porównania, np passat vs peugeot 406, to jak porównywać mercedesa z polonezem

tu bym się kłócił ale to twoje odczucia ... ja na firmowego pegoota nie narzekam



komfort podróżowania lepszy w 406 :) , passat dobrze spasowane wnętrze bez polotu bez finezji

ogólnie passaty golfy są w polsce przecenione względem tego co oferują

szkoda tylko że w VW/Audi siadają uszczelki pod głowicą, urywają się zawory (co masakruje głowicę, tłoki i blok), itd itd... a remont ? 1,5 k zł ... i kup takiego nieudanego paska albo golfa i będziesz przeklinał VW do końca życia ;)
jak dobrze że nie jeżdżę TDI'kami ...

jest jeszcze Opel Zafira ;) np. 2.2 DTI .. ale znów w Oplowskim dieslu po 150-200 tys. siadają pompy wtryskowe a koszt regeneracji - 2,5 tys ;/

BMW E46 2.0d - 136KM - piękne auto, mało pali ... co z tego ;/ w tych egzemplarzach urywają się wały korbowe ;( pozostaje jedynie wymiana silnika ;/

a Peugeot i Citroen są to marki na które szkoda klawiatury ;/ totalna porażka ... plastikowe samochody nie nadające się do polskich warunków

tyle ode mnie :)

pierwsze słyszę