ProblemZiphonem
Posty: 43 (po ~410 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
ProblemZiphonem
  18 października 2010 (pierwszy post)

Witam! Jakieś 5 dni temu facet skasował mi tylny błotnik w miśku , szkoda zgłoszona w środę będzie rzeczoznawca. Od jakiegoś czasu miałem już rudawe nadkola i boje się że odbije się to na wycenie szody :( Czy jest możliwość aby z powodu wcześniejszej korozji elementu rzeczoznawca obniżył koszt naprawy szkody? Głowię sie też nad jeszcze jedną sprawą , otóż posiadam 2 oponki , które są wytarte od wewnętrznej strony na skutek złej zbieżności. Zastanawiam się czy nie wrzucić jednej na felgę po stronie uszkodzonego boku i przy oględzinach powiedzieć że chyba przy uderzeniu ucierpiało też zawieszenie tylnego prawego koła, na tyle mam wielowachacz więc chyba będzie to wiarygodne? Jak Wy myślicie? Chyba może zabrać samochód na diagnostykę zawieszenia? Sory za chaotyczny tekst :p Z góry dzięki za rady :piwo:

darooxx
darooxx
  18 października 2010

raczej to nie powininen ci na ta korazje patrzec, on patrzy na szkody te ktore byly spowodone np. wypadkiem... wiec ty na tym zyszkasz a zawsze tez idzie jak co cos wymyslec i dogadac sie z rzeczoznawca... z tym kolkiem raczej nie przejdzie bp to zaraz widac wszsytko po oponie...

KORARM
KORARM
  18 października 2010

z kołem na pewno nie przejdzie! Rzeczoznawca to nie mały dzieciak gdzie wciska się kity!
Prędzej on cię w c:cenzura:ja zrobi jak ty jego...

ProblemZiphonem
Posty: 43 (po ~410 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
ProblemZiphonem
  18 października 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: zaraz widac wszsytko po oponie...


Wszystko tzn co może zobaczyć? Auto dostało w bok ,a przy tym w koło. Coś się przekrzywiło i zbiera mi oponę. Od zdarzenia przejechałem już 1300 Km , przy zgłaszaniu szkody podawałem aktualny przebieg. Kurde no nie wiem , mój mechanik mówił że mam wrzucić i próbować. Jednak boje się że zabierze samochód na stacje diagnostyczną i wyjdę na idiotę :/
KORARM
KORARM
  18 października 2010

ale po oponie to można stwierdzić mniej więcej ile to km jest zrobione.
A jesli miało by się coś przestawić w zawieszce to po uderzeniu widać czy mogło dojść do tego i to rzeczoznawca w chwile Tobie stwierdzi a jak już zobaczy, ze cwaniaczysz to równo z Tobą pojedzie.
Rzeczoznawcy to ludzie którzy mają trochę pojęcia o motoryzacji i już nie raz większych cwaniaków od Ciebie przerabiali!
Zrób jak uważasz, moje zdanie jest takie, ze kombinowanie od razu widać.

OLEKMEN21
ProblemZiphonem
Posty: 43 (po ~410 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
ProblemZiphonem
  18 października 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: http://www.wypelniasz-wygrywasz.pl/konkurs-z-nagrodami-gwarantowanymi-Top-Secret/index.php?recommended_by=25128743517444


Spie....aj trolu

Konto usunięte
Konto usunięte: KORARM

Teraz to już nie wiem co zrobić, niby na feldze jest mały ślad po zderzaku ale nie dzieje się nic podczas jazdy, żadnych stuków itp. Jutro podjadę do innego znajomego mechanika jeszcze raz zapytać i ewentualnie ustalić jakiś scenariusz ;p A jak według Ciebie wyglądałaby kwestia tej rdzy? Czy orientujesz się jak wygląda taka wycena? Wycena oparta jest o ceny nowych , oryginalnych części? Obiło mi się że wyceniają według eurotaxu. Jest to dość spory element i bankowo już nadaje się do wymiany. Na allegro ceny idą od 400-900zł.
misza1
Posty: 348 (po ~154 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
misza1
  19 października 2010

kolego... rzeczoznawca Cie "wydyma" bo za to mu placą...

za rdze Ci odliczy.... bo za to mu placa...
za amortyzacje Ci odliczy bo za to mu placa...

i tak ze wszystkim...

zasada jest prosta... np. ma wyplacic 1000zl
wycenia na 600zl
a z tych pozostalych 400 roznicy dostaje procencik na czysto do kieszeni...

wiec im mniej Ci wyplaci tym wiecej ma dla siebie

ProblemZiphonem
ProblemZiphonem: Wycena oparta jest o ceny nowych , oryginalnych części?

oparta jest na cenach nowych czesci ale o oryginałach Z A P O M N I J !!!

nie po to kombinuje jak zanizyc zeby dac Ci drozszy oryginal :-/
niestety kolego... jak Ty nie pokombinujesz to kasy z tego dobrej nie uwidzisz...
MiSZgtv
MiSZgtv
  19 października 2010

Napisz jakie dokładnie to jest auto, na starych autach vw np się opłaca.
Przykład z życia:
Półtora roku temu motocyklista przy wyprzedzaniu na trzeciego otarł i wgniótł cały bok w vw polo 92r dla mojej matki, przy czym oczywiście sam się nieźle poturbował, ewidentnie jego wina.
Przyjechał jakieś 5 tyg później rzeczoznawca i wycenił szkodę 2100zł.
Chodzi o takie auto:

Opłacać się opłacało bo zyskaliśmy nieźle na tym plus sprzedaż auta. Więc nie wiem jak liczą, ale wydaje mi się że na oryginalnych częściach. Jest ponoć sposób, że wstawiasz auto do zakładu co robią auta powypadkowe oni naprawiają auto, wystawiają fakturkę i ubezpieczenie płaci.

Z kombinowaniem możesz spróbować ale musisz być wiarygodny i elegancko przedstawić usterkę która stała się podczas wypadku, dodatkowo np. jak miałeś wcześniej pękniętą szybę, reflektor itp to też możesz dodać, że stało się to przez kolizję. A jak za mało Twoim zdaniem Ci wycenią to poszukaj na necie firm prawniczych które zajmują się takimi odszkodowaniami i biorą ileś % z wygranej za sprawę.

Pozdro

ProblemZiphonem
Posty: 43 (po ~410 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
ProblemZiphonem
  19 października 2010
ProblemZiphonem
ProblemZiphonem: Napisz jakie dokładnie to jest auto,


Mistu Galant jak na zdjęciu w profilu. Dziś dosłyszałem jakieś stuki w tylnym kole po uderzonej stronie z tym że za cholerę nie wiem co to :O . Kurde jutro oględziny , a przydało by się coś wykombinować bo drugie nadkole też rudawe i przydałaby się reperaturka :D Jak robić to wszystko za jednym zamachem :p
FromPolandProject
FromPolandProject
  20 października 2010

Za rdzę Ci pewnie odliczy to są prawdziwe uje :). Jak znajomy miał robiony bok troszkę kitu i później miał stłuczkę to mu wartość samochodu obniżyli he :D

Z tym kołem nie kombinuj, bo wyjdziesz na idiote. Jeżeli coś się przestawia na tyle że tnie ci oponę to gołym okiem można to zauważyć tak samo powinien być jakiś ślad na wahaczu np. Chyba żebyś dorwał ze złomu jakiś używany wahacz pogięty i zamontował he he :D

Urywaj w pobliżu miejsca stłuczki wszystko co się da jakieś uchwyty od lampy listwy zarysuj sąsiedni element, tylko wszystko z głową :D

adiluki
Posty: 1972 (po ~312 znaków)
Reputacja: 55 | BluzgometrTM: 205
adiluki
  20 października 2010
ProblemZiphonem
ProblemZiphonem: Witam! Jakieś 5 dni temu facet skasował mi tylny błotnik w miśku , szkoda zgłoszona w środę będzie rzeczoznawca. Od jakiegoś czasu miałem już rudawe nadkola i boje się że odbije się to na wycenie szody :( Czy jest możliwość aby z powodu wcześniejszej korozji elementu rzeczoznawca obniżył koszt naprawy szkody? Głowię sie też nad jeszcze jedną sprawą , otóż posiadam 2 oponki , które są wytarte od wewnętrznej strony na skutek złej zbieżności. Zastanawiam się czy nie wrzucić jednej na felgę po stronie uszkodzonego boku i przy oględzinach powiedzieć że chyba przy uderzeniu ucierpiało też zawieszenie tylnego prawego koła, na tyle mam wielowachacz więc chyba będzie to wiarygodne? Jak Wy myślicie? Chyba może zabrać samochód na diagnostykę zawieszenia? Sory za chaotyczny tekst :p Z góry dzięki za rady


zależy od faceta
miałem kiedyś kolesia co przyjechał do alfy (cały bok obdarty ) liczył wszystko do wymiany nawet elementy z mała ryska
misza1
Posty: 348 (po ~154 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
misza1
  20 października 2010
adiluki
adiluki: liczył wszystko do wymiany nawet elementy z mała ryska


nie mial innego wyjscia... taki jego zatyrany obowiazek...
adiluki
Posty: 1972 (po ~312 znaków)
Reputacja: 55 | BluzgometrTM: 205
adiluki
  20 października 2010
misza1
misza1: nie mial innego wyjscia... taki jego zatyrany obowiazek...

miał .mógł liczyć element do malowania np
ProblemZiphonem
Posty: 43 (po ~410 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 0
ProblemZiphonem
  21 października 2010

Sprawa wygląda tak:

Był pan od wyceny , popstrykał fotki , popatrzał i wspomniał tylko coś na temat rdzy. Ostatecznie stwierdził że do wymiany jest cały element i zderzak do malowania. Wspomniałem mu że od czasu kolizji stuka mi coś w kole , więc dopisał tylko że koło do sprawdzenia. Martwi mnie że nie dostałem odrazu wyceny szkody. Pan powiedział że być może będzie to liczone jako szkoda całkowita i naprawa przekroczy wartość auta :| Nie wiem czy się cieszyć ,czy płakać...

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.