DRIFT strona 2 z 3

można z kimś podyskutować na ten temat czy ktoś startuje i by się autem pochwalił. Co myślicie o polskiej scenie.

samochody do driftu przeważnie służą tylko do driftu,i to że się niszczy, to uj, bo każdy "wyścigowy" samochód się niszczy, ale robią remonty i dalej się ścigają, sponsorzy wykładają hajs i nie ma kłopotu.

przecież to jeden UJ

Tak tylko driftowozy bardziej i trzeba co chfile coś przy nich robić.
Co zwiększa koszty.
O oponach nawet nie wspomne.


O polski nie będziemy się tu kłucić ale zapytaj to poprawna forma. spytaj na pewno nie jest poprawną formą.

;pod dziś moje doświadczenie życiowe będzie wzbogacone o prawidłową formę czasownika "spytaj"




i nie pisze się CHFILE , tylko chwilę ! ! !

na pierwsze auto do trenowania boków polecam sierrę 2.0 DOHC. Koszty zakupu/ekspolatacji śmieszne, spawasz dyfer na sztywno i taka ściera ładnie lata. Zaden poldolot tak nie pozamiata, nawet rover, sprawdzone przez ostatni rok ;)

a ja sobie numery zakryję, o !

kuzyna kumpel miał fiata 125p z seryjnym 1.5 i z zespawanym dyferencjałem kanciak potrafił zrobić cuda...a jak by mu wrzucić 2.0 DOHC to i ścierkę by pozamiatał :D

To jest toche śmieszne nawet, heh..

Co do Pawła Treli (startuje Nissanem S13) to ostatnio on ustanowił nowy rekord z 'napadnięciem' na zakręt przy prędkości 200km+ jest to nowy rekord w Europie, co do niego jeszcze. Tydzien temu wystartował na imprezie JDM All Stars gdzie zajął pierwsze miejsce ( a jest to najbardziej prestiżowa runda za granicą) Mospinek zajął tam "chyba" 3 miejsce (startuje w e30)..

więc wyjezdzają Polacy za granicę, objezdzają inne auta po 600KM+ robią nowe rekordy, a ktoś powie że ten sport jest mało rozwinięty..

jeszcze mogę dodać, że sędzia na jednej z rund u nas był z Japonii, dalej to to że zawsze na jakiś zawodach (u nas) jest ktoś z zagranicy.. i ktoś powie że jest mało rozwinięty.. to tak jak porównać młodą aktorkę z starą gwiazdą porno.. (chodzi mi o te porównanie nazwisk do Hołowczyca.. ) [tak samo by mógł wymienić każdy z nas kogoś kto mieszka koło niego, i ten startuje w wyścigach np. górskich ale jest na końcu tabeli i o nim nic nie słychać bo dopiero zaczął sezon.. )

o Polakach piszą na SpeedHunters, driftworks i brak słów.. bo ktoś kto widzi upalającego beemke z 1.6 powie że nic się nie dzieje..

trochę to zagmatwałem, ale..

co do samochodów był raz człowiek który do swojego S14a wkładał 1JZ Gte, i on startował oficjalnie, ale dawno się już nie udzielał..

ale prawdziwe

są w polsce nisko budżetowe projekty które ktoś robi dla zabawy ale są też np bartdrift i jego silvia s15 cały team puza prodrifti s13 młynka z 1jz czy r32 rb26det drifttube bielawa same zajeb furki od e30 v8 do skylinów r32 r33 jeżeli ktoś się zafascynuje tym sportem to niema bata żeby odpuścił i nie zrobił swojego auta

sam jestem w fazie początkowej przygotowywania swojej skromnej furki

ja se myśle kupić może e30 316i, zeswapować na 3,5 lub 4,0l, tak dla zabawy, nie do driftu zawodowego

pochwal się jaka to furka :)

Bartdrift i jego s15 prosto z Japonii to przeżytek.. więcej o tym aucie się słyszy niż widział je ktoś na oczy.. nie wiadomo czy to nawet nie leży gdzieś w biedronce i jest podpisane jako 'maszynki do golenia'.. jeżeli już mocny projekt to AE86 Skomoruchy gdzie ma silnik od evo9. http://raysjdm.files.wordpress.com/2009/10/21.jpg

jest to toyota soarer z silnikiem a raczej taką małą hybrydą blok 2jz głowica 1jz .A propo silvi barta to jest tam silnik bodajże ls7 lub ls6 już nie pamiętam na pewno w następnym sezonie wyjedzie z garażu