Cześć.
Pewnie temat będzie zamknięty więc proszę o info na PW.
Poszukiwany DOBRY mechanik z Wawy, jak ktoś ma kogoś godnego polecenia i w rozsądnej cenie to bardzo proszę ...
Problem :
Padło wspomaganie, zaczęło coś trzeszczeć i koniec, nie ma.
Myślałam że może brak płynu, dolałam ale chluuup i wyleciało wszystko.
Prawdopodobnie maglownica do wymiany ale pewności nie mam.
lista tematów
wspomaganie
Jeszcze mi się coś przypomniało :)
Opis sytuacji :
Zalałam alfę jakimś gównem które po drodze było pod nazwą 95 i nagle przestała mi wchodzić w obroty ... 3.5 tys i koniec ... panika ale na szczęście było to tylko za 100 PLN wlane więc szybko to wyjeździłam i zatankowałam na stacji gdzie zawsze tankuję i wszystko ok ... Dziwne nie ? Aż taką różnica mogła być po samej benzynie ? Co o tym myślicie ?
lub uszczelki w układzie wspomagania...
Konto usunięte: Zalałam alfę jakimś gównem które po drodze było pod nazwą 95 i nagle przestała mi wchodzić w obroty ... 3.5 tys i koniec ... panika ale na szczęście było to tylko za 100 PLN wlane więc szybko to wyjeździłam i zatankowałam na stacji gdzie zawsze tankuję i wszystko ok ... Dziwne nie ? Aż taką różnica mogła być po samej benzynie ? Co o tym myślicie ?
widocznie na stacji benzynowej w zbiorniku z benzyną było dużo wody i taką mieszankę zatankowałaś.
Dobrych mechaników nie ma hehe
Konto usunięte: Zalałam alfę jakimś gównem które po drodze było pod nazwą 95 i nagle przestała mi wchodzić w obroty ... 3.5 tys i koniec
inne 95 by pewnie chodziło ok. przypadkiem mogło tam znaleźć się dużo syfu lub też wody.
Lepiej wymień filtr paliwa
Konto usunięte: Cześć.
Pewnie temat będzie zamknięty więc proszę o info na PW.
Poszukiwany DOBRY mechanik z Wawy, jak ktoś ma kogoś godnego polecenia i w rozsądnej cenie to bardzo proszę ...
Problem :
Padło wspomaganie, zaczęło coś trzeszczeć i koniec, nie ma.
Myślałam że może brak płynu, dolałam ale chluuup i wyleciało wszystko.
Prawdopodobnie maglownica do wymiany ale pewności nie mam.
A wcześniej miałaś płyn od wspomagania ? Bo mogło tak byc że pompa na sucho pracowała i trzeszczało , dolałaś płynu to i tak nie pomogło , powiedz tylko czym śmigasz to może o kosztach Ci powiem . Sam niedawno robiłem pompę w swojej Cali.
a mnoze pprostu przewod od wspomy strzelil dlatego to cluup ;-)
a dzwieki moga byc dziwne bo pompa chodzi na sucho :-D
Nie, to zostało wykluczone.
Konto usunięte: inne 95 by pewnie chodziło ok. przypadkiem mogło tam znaleźć się dużo syfu lub też wody.
Lepiej wymień filtr paliwa
Filtr mam wymieniony.
Zastanawiam się czy to możliwe, że samochód się "przyzwyczaja" do jednego rodzaju benzyny.
Konto usunięte: niby dlaczego skoro jest na temat?
Chyba, ze po upłuwie 2 tygodni to i tak nikt nie czyta starych postów...
Nie wiem dlaczego, nie wiem jakie tutaj teraz panują "nawyki" :D
Konto usunięte: A wcześniej miałaś płyn od wspomagania ? Bo mogło tak byc że pompa na sucho pracowała i trzeszczało , dolałaś płynu to i tak nie pomogło , powiedz tylko czym śmigasz to może o kosztach Ci powiem . Sam niedawno robiłem pompę w swojej Cali.
Wiesz, to mi się już chrzniło jakiś czas.
Jak zapalałam samochód musiałam przekręcić na maksa w prawą i w lewą stronę i dopiero wspomaganie zaczynało działać, płyn był.
Alfa 156 koszt już znam. Około 300-400 używana maglownica, około 1 000zł nowa ( naprawę mam za free i już się robić :) ) do tego czasu pozostaje mi 166.
Konto usunięte: ul. Arkuszowa 2a, 01-934 Warszawa
tel/fax: (22) 817-93-40, (22) 835-15-80
komórka: 502.277.790
Dziękuje Panie obrażalski :)
misza1: a mnoze pprostu przewod od wspomy strzelil dlatego to cluup ;-)
a dzwieki moga byc dziwne bo pompa chodzi na sucho :-D
Przewód cały :)
Strasznie dziwne, chwilami miałam wrażenie od tego zgrzytu że zaraz mi się coś dosłownie wysypie spod maski :)
Ok, alfa w naprawie, będzie ok :)
Konto usunięte: Zastanawiam się czy to możliwe, że samochód się "przyzwyczaja" do jednego rodzaju benzyny.
nie to raczej może jest troche tak odczówalne ale to paliwo musiało być jakieś trefne,
Samochód (nie wiem o jakim piszemy) Generalnie najnowsze Konstrukcje sterowane komputerem przyzwyczajają się do stylu jazdy.
Mówimy tu o autach powyżej 2007r.
I jeśli jeździ stary dziadek to może być sytuacja, ze komputer obliczył już jak ma się zachowywać tak aby jeździć najoszczędniej i jak młody wsiądzie to mówi, ze coś jest nie tak (nie ma mocy) a przecież jeżdze takim samym i mój lepiej idzie.
A tu wystarczy normalnie czyli (na bucie) przejechać 10 km i wszystko wraca do normy.
I jeśli dziadek jeździł na 98 a młody zaleje 95 to też może to gwałtownie wpłynąć na jakość pracy silnika która wynika z paliwa i stylu jazdy. tylko nie 3,5 tys i koniec