witam za poltora godziny mam egzamin. moze poradzicie cos co zrobic jak trafie na jakiegos marudnego egzaminatora ktory bedzie chcial mnie z gory oblac. mialem juz jeden to jak na niego spojzalem. wtey juz wiedzialem ze nieznam:w00t:
lista tematów
prawo jazdy strona 1 z 3
Jak zdawałam egzamin to cały czas rozmawiałam z egzaminatorem. W ciągu 30 minut zdąrzyłam się nawet pokłócić
Nie ma złotego środka na zdanie. Albo się umie jeździć albo nie. Najważniejsze jest to, żeby skupić się na jeździe i dodatkowo mieć na tyle podzielną uwagę aby rozmawiać z egzaminatorem.
Podczas egzaminu nie chca rozmawiac, poniewaz sa kamery i nie chca czegos glupiego powiedziec dla tego nie odzywaja sie :) nie ma metody na zdania, albo muiesz jezdizc i czujesz sie na silach albo nie proste. Ja zdałem prawko za 3 razem i ciesze sie z Tego :) i posiadam je z pol roku :D Powodzenia Wam życzę :) Pozdro.
Konto usunięte: Podczas egzaminu nie chca rozmawiac, poniewaz sa kamery i nie chca czegos glupiego powiedziec dla tego nie odzywaja sie :) nie ma metody na zdania, albo muiesz jezdizc i czujesz sie na silach albo nie proste. Ja zdałem prawko za 3 razem i ciesze sie z Tego :) i posiadam je z pol roku :D Powodzenia Wam życzę :) Pozdro.
Ciekawa teoria. Egzaminator musi sprawdzić czy masz podzielną uwagę. Czy potrafisz jechać i rozmawiać itd.
Zdałam za pierwszym razem i posiadam prawo jazdy 4 lata ;]
Wiesz 4 lata temu jak zdawales inaczej bylo :) nie mowilo sie o łapowkach za prawko tylko kazdy brał egzaminator, a teraz siedza jak na szpilkach :) wez tez to pod uwage :)
Konto usunięte: witam za poltora godziny mam egzamin. moze poradzicie cos co zrobic jak trafie na jakiegos marudnego egzaminatora ktory bedzie chcial mnie z gory oblac. mialem juz jeden to jak na niego spojzalem. wtey juz wiedzialem ze nieznam
jak opanowales na tyle pojazd by zdac egzamin to nie stersuj sie bo stres wyprowadzi Cie z równowagi i nie zdasz. napisalem "jak opanowales" bo zapewne jezdzic jeszcze nie umiesz nauczysz sie dopiero jak sam zaczniesz jezdzic po ulicach i nabierzesz praktyki i doswiadczenia a to zdobywa sie cale zycie. kursy niestety przyuczaja do egzaminu.
ciekawe. z mila checia porozmawiaja jesli jest normalny egzaminator a drugie jesli ma o czym.
caly czas sie cos zmienia
ta, nie mówiło się
jak nie mają o czym to czego będą się narzucać, wszystko zależy od człowieka. z jednym można gadać o dupie Maryny, a z drugim słowa nie zamienisz, bo np. ma zły humor
ej co wy tam gadacie zawsze mozna jezdzic bez prawka heeeeeeeeeeeee po co ten stres na egzaminie wez sie wyluzuj i na pewno zdarz