jak godzicie prace trening i zycie towarzystkie by na wszystko starczalo czasu? Mi kazdego dnia brak kilku godzin i odbija mi sie to na snie :C
mam stworzyc scisly plan dnia czy cos?
Tryb zycia...
Ja akurat mam dobrze bo w czasie pracy mogę wyskoczyć na 2 godziny na siłkę, siatkę czy kosza, czasem pobiegać. A tak to wieczorami lub jakby Ci się chciało można zaprawkę zrobić, człowiek jak rano pobiega przed pracą to potem cały dzień rzeźki chodzi - ja tak mam.
Życie towarzyskie, imprezy i 'picie' nadrabiam w weekendy :D
Ballantines rzeźbi to wspaniałe ciało
Oglądanie meczów to nie tylko rozrywka, ale wręcz terapia. Futbol pozwala oswoić i uwolnić emocje - agresję, frustrację i smutek
Jesli o mnie chodzi to w tyg znajduje czas tylko na silke, bo pracuje od 5 do 21...życie towarzyskie odbijam sobie w weekend i nie narzekam ;) Sen jest ważniejszy czasami, czlowiek nie robot ;P
hymm...przy moim trybie zycia ciezko jest ustalic plan zawsze cos jest na biegu... priorytetem jest dla mnie zjesc isc do pracy zrobic pozniej trening wykapac sie zjesc i spac bo czasu malo... natomiast wychodzac z pracy czesto mam kilka propozycji na wyjscie czy tez na spedzenie ciekawiej czasu i bije sie wtedy w glowe co robic czy trening czy znajomi...podpowiem ja nie mam przerw w treningach czasem niedziela tylko. boje sie ze jak bede walczyl o lepszego JA to zostane sam za jakis czas. kiedy tez nie zrobie treningu to jestem chory i mam ogromnego kaca moralnego... wszystko byloby ok gdyby doba miala minimum 36 godzin
tego nie da się pogodzić, niedługo stertuję na siłkę, mam jeszcze od pn do pt prace, więc o 5 wstaję, pracę kończę o 15, i jeszcze dojechać na siłkę to tak o 16 albo 16 z minutami będę, skończę ćwiczyć to będzie po 17, a jeszcze muszę przecież dojechać do domu więc tak w domu będę o 18:30 do tego muszę jeszcze coś zjeść, wykąpać się, poodkurzać, wynieść śmieci, a o 20 ide spać i tyle z dnia :O więc drogie kobiety: przykro mi ale odpadacie, bo nie starczy dla was czasu, ew. randka na siłowni hehe