Dawno liga hiszpańska nie była tak ciekawa, 16 spotkań do końca sezonu, cała trójka ma jeszcze mecze ze sobą. Na początku marca na Vicente Calderon jedzie Real, później 3tyg na Bernabeu Barca.
Następna kolejka Blaugrana ciężki mecz z Sevillą na wyjeździe, Real gra z Villareal a Atletico jedzie do Almerii. 3 tyg później Barca jedzie grać z Sociedad gdzie dostali w czapę 2 z 3 ostatnich spotkań, do tego w między czasie Champions League.
Ciekawie, ciekawie nie to co w Serii A - Juve szacun.
==
A dziś City - Chelsea
