Witam, mam już 35 lat... jestem singlem, mieszkam sam w Gdańsku. Szukam bratniej duszy... do wypicia piwa? wyżalenia się? wypłakania? pracuję teraz od 7 do 16.. tak wiem, 9h ale cóż... po pracy już nic się nie chce, na mieście ciężko podejść do jakiejś dziewczyny więc próbuję tu kogoś poznać... jeśli jest chętna to zapraszam...
lista tematów