Powiedźcie czy jest możliwe spotkanie kogoś tutaj na spotkanie,spacer rozmowę a nie odrazu seks.
Spotkanie
Oj zapewne Ty bedziesz się cieszyć udanym sexem aż po kres swych dni (:
A co dla mnie ma sens w życiu to juz proszę nie interpretuj po swojemu.
Zaczynasz chyba wszystko odbierać w kategorii jaką sama określiłaś "dupa i cycki"
O mnie sie nie martw. Mimo swojego wieku nadal nie musze narzekac na "bolcowanie" wiec nie wiem co tu chcesz udowodnic autorce postu...ze jest stara i ma sie modlic zeby ktokolwiek ja zechcial chociaz na chwile? Zastanow sie troche..
Skoro nie jestes zainteresiwany spotkaniem z nią, to po co nabijasz posta i dowalasz?
Primo: nic nie staram sie udowadniać
Secondo: średnio mnie zajmuje na co narzekać musisz, a na co nie.
Terzo: stwierdziłem biologiczny fakt i jaką dorobisz ku temu filozofię, takową będziesz mieć .
Quarto: nie martwię się o Ciebie
Quinto: dupa i cycki
Jak widzisz , Ci co maja najwiecej do powiedzenia to nie mają nawet otwagi twarzy pokazać, co mówi samo przez się.
A wiec wrzucenie zdjęcia na fotkę to akt odwagi...
No to twierdzenie przebija nawet tego transola z tv co twierdził, że ubranie sukienki to najważniejsza rzecz, jaka facet może zrobić w życiu.
Nie do konca o to mi chodzi. Nikt nie jest idealny- jeden ładniejszy, drugi mniej. Taki sie urodzil i juz, co nie znaczy ze jest mniej wartosciowy i to, ze nie podoba sięTobie, to nie znaczy ze innym nie musi. Tylko podkresliłam, ze to słabe, zeby zarzucac brak urody ( w innym piscie) innym a samemu sie nie ujawnić. Oceniasz innych= pozwol tez oceniać siebie. Wtedy będzie sprawiedliwie.
Tylko że ja, droga forumowa koleżanko, nadwyraz cenię sobie swoją prywatność.
Sam się czasem dziwię jaki swiat jesy mały.
A niestety wyszukiwanie osobistych kont na portalach społecznościowych to obecnie popularna metoda biznesowa.
To , ze ktos ma konto i fotki na portalu spolecznosciowym, nie oznacza, ze nie cenię zupelnie swojej prywatnosc. Dla mnie rozmowa w necie z innymi ludzmi nie narusza mojej prywatnosci.
A do ukrycia nic nie mam, żeby miec opory przed pokazaniem fotek.
Ale w moim odczuciu umieszczanie swojego wizerunku na ogólnodostępnej stronie już jest ingerencją w moją prywatność.
Oddzielam pracę od życia prywatnego na tyle dokładnie, ze nie życzę sobie aby osoby z którymi w jakikolwiek sposób współpracuję miały dostęp do nawet znikomej informacji o moim życiu prywatnym. Wrzucanie mojej fizis na stronę koliduje z takim podejściem, ponieważ zdjecie zawsze posiada jakiś kontekst.
Moje zdj.nie posiadają konkretnego kontekstu. Wiele osób ma konta na roznych portalach, co nie znaczy, że odsłaniają swoją prywatnosc maksymalnie. I nie przeszkadza mi, ze ktos znajomy moze mnie tu spotkac, bo nic złego w tym nie widzę. Gdyby to byl sexportal lub matrymonialny to bym się zgodziła.