Zastanawiałam się jak zacząć w ogóle, ten temat. Bycie singlem? Hmmm.. To chyba żadna hańba, ale czas, który mija, przyznacie, że daje popalić. Jestem singielką już bagatela z 5 lat - apropos tematu, w tym roku będzie 6 - i zastanawiam się, czy to przypadkiem nie wina mojego charakteru, stąd właśnie pomysł na nagłówek. Zdążyłam się niestety już zrazić do niektórych ludzi, a samotność... No nie pomaga. Znalezienie w obecnych czasach kogoś, komu mogłoby się zaufać graniczy prawie że z cudem, a czas niestety w miejscu nie stoi. Jest to spory problem, a kolejne porażki, tylko napędzają frustrację, która z koleji napędza poczucie samotności
SINGIEL/SINGIELKA - czyli czy czas idzie w parze z charakterem strona 1 z 2
korzystaj z wolności, poszukaj sobie hobby, co wolny czas Twoj zajmie, każdy ma jakies porycie, wiec to nie zawsze wina charakteru.
Praksyda
Ostatnio wzięłam się za pisanie tekstów. W sumie dobra alternatywa, tyle że na dłuższą metę, czasami jest to trudne. Kiedy kończę pisać, samotność sama się wkrada i uciekam wtedy w książki.
Wydaje mi się że nie ma nic gorszego niż samotna starość. Dzisiaj jest moda na bycie singlem, będą ci wmawiać ze jest ok, super, baw się do woli. Czas szaleństw przeminie, a ty zostaniesz sama koledzy odejdą, zawsze mieć lepiej kogoś zaufanego przy sobie, kto będzie zawsze dla Ciebie oparciem, więc nie trać nadziei gdzieś na świecie jest twoja bratnia dusza trzeba tylko chcieć ja znaleźć.
Bycie singielką ma swoje plusy i minusy np będą wolna możesz robić co chcesz . długo by wymieniać to jeden z plusów, a minus taki że większość świąt typu walentynki spędziesz sama gdzie ktoś spędza je z ukochana osoba wiem to z własnego 12 letniego doświadczenia bycia singlem
Oczywiście, ze bycie singlem nie jest zadna hańba! Niektórzy sa sami z wyboru, niektorzy po prostu źle trafiaja. Pamiętaj że ktoś z kim będziesz chciała zbudować zwiazek musi kochać Cię taka jaką jestes a nie jaka mogłabyś być. Nie warto sie dla kogos zmieniać tylko po to by sie przypodobac. Zamiast myśleć takimi kategoriami "chyba cos ze mna nie tak", zastanów sie co z nimi jest nie tak, że nie doceniaja Ciebie takiej aka jesteś.
Warto zająć sobie głowę czyms innym, tak jak napisala Praksyda. A moze dzieki temu poznasz kogos wartosciowego z kim bedziesz nadawala na tym samych falach. :)
Acab11
Faktycznie coś w tym jest i szczerze mówiąc, boję się, że tak może być, tyle że, ja zawsze mam pecha.. Druga połówka? Chyba już przestałam w to wierzyć
Aro34
Walentynki.. Dzień żeby zapomnieć przeżyć i dociągnąć do następnego dnia.. Właśnie dlatego nie znoszę walentynek.. Zawsze mam na ten dzień zaopatrzenie w lodówce w postaci lodów i wina.. Scena jak z filmu wiem ;p
Oam
Po 13 latach znajomości z moim ex przyjacielem i we wcześniejszym czasie chłopakiem jednocześnie, zdążyłam się zrazić do facetów.. Właśnie dlatego jestem sama.. Czasami irytuje mnie, że mam charakter taki jaki mam, ale nie zmienię się tylko dlatego, że ktoś będzie chciał mnie inną, bo inną mnie sobie wyobrażał... Życie jest na to za krótkie.. A takie zmienianie się na siłę też nie jest dobre
Ale czemu ludzie az tak martwią się faktem bycia singlami? . jest powiedzenie: "wolę być sama, niż z byle kim" To fakt , czas nie stoi w miejscu, ale to nie znaczy ze trzeba szukać na prędce bo lata lecą. 😉
Przeczytajmojopis
Może to nie kwestia bycia z kimś, a znalezienia bratniej duszy? Kogoś kto by rozumiał drugą osobę i by miał takie samo podejście do przyjaźni.. Chociaż nawet o to trudno, bo z czasem może wyniknąć co innego..
Przyjaźń pomiędzy kobieta i mężczyzną zawsze kończy się kopulacją, chyba że jedno z dwojga jest homo.