homoangelicus
homoangelicus
  6 grudnia 2018 (pierwszy post)

Cześć!
Szukam osób z Piły lub bliskich okolic, które chcą pojeździć rowerem w grudniu, o ile pogoda pozwoli. Trasy, możemy ustalić indywidualnie, od 20 km wzwyż. Zapraszam do prywatnej rozmowy.

leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018

fajna inicjatywa, powodzenia w kompletowaniu grupy

homoangelicus
homoangelicus
  6 grudnia 2018
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970

Wiosną i latem może by to wypaliło. :D Chociaż teraz też jest przyjemnie, nie narzekam jeżdżąc. Trochę rowerzystów w trasie się spotyka.

homoangelicus
homoangelicus
  6 grudnia 2018

Wiosną i latem może by to wypaliło. :D Chociaż teraz też jest przyjemnie, nie narzekam jeżdżąc.Trochę rowerzystów w trasie się spotyka.

DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  6 grudnia 2018
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970

Ty to wariat jesteś. Rower schowany głęboko w piwnicy mam aż do wiosny.

Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018
Konto usunięte
Konto usunięte: Wiosną i latem może by to wypaliło. :D Chociaż teraz też jest przyjemnie, nie narzekam jeżdżąc.Trochę rowerzystów w trasie się spotyka.


najzimniej jak jezdzilem to przy -5.
jutro niby stacjonarny ma do mnie dotrzec, bo brakuje mi troche tego krecenia.
homoangelicus
homoangelicus
  6 grudnia 2018

W tamtym tygodniu było poniżej zera, dało się odczuć chłód (udało mi się pokonać 300 km w 6 dni). Jak się ciepłą puchową kurtkę ubierze, skarpetki i wygodne buty to nawet jest znośnie. Najgorsze jest połączenie wilgoci(pot) z zimnem.
Zdarzają się ciepłe dni, wtedy jazda sprawia radość. :D Ustaliłem sobie cel, przejechać 2 tys. do końca roku. Brakuje 110 km, czyli 2 jazdy w terenie.

DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  6 grudnia 2018

Ja miałem jeździć po sąsiedzku z Martą ale wypłosz zrezygnował. Z resztą taka łączona ekipa to w praktyce wygląda że ona przejedzie 20 km a ja 25 km na tej samej wycieczce.

Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018
Konto usunięte
Konto usunięte: 2 tys. do końca roku. Brakuje 110 km, czyli 2 jazdy w terenie.

w jakim czasie te 2k?
leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018
Konto usunięte
Konto usunięte: Ja miałem jeździć po sąsiedzku z Martą ale wypłosz zrezygnował. Z resztą taka łączona ekipa to w praktyce wygląda że ona przejedzie 20 km a ja 25 km na tej samej wycieczce.leon28

to najwiekszy problem - ze towarzystko mozesz jezdzic ze slabszymi, ale jak chcesz pojezdzic wg swoich mozliwosci, to dupa. dlatego czesto tak robilem, ze np. 40 km z zona powoli, a pozniej jeszcze drugie wg mojego tempa.
DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  6 grudnia 2018
Ostatnio edytowany: 1 stycznia 1970
leon28
leon28: w jakim czasie te 2k

Kiedyś jeździłem rekreacyjnie tak że w ciągu roku było 2000 km.

leon28
leon28: to najwiekszy problem

To nie duży problem. Moja sobie jedzie swoim tempem a ja wjeżdżam pod górę dwa razy w tym samym czasie. Nie trzeba gadać cała drogę przecież.

Problem w tym że założył temat na Randce a my mu tu spamujemy ;)
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018
Konto usunięte
Konto usunięte: To nie duży problem. Moja sobie jedzie swoim tempem a ja wjeżdżam pod górę dwa razy w tym samym czasie. Nie trzeba gadać cała drogę przecież.

ja jakos cierpie, jak nie moge jechac swoim tempem. ale ugadujemy sie, ze pol jedziemy razem, a pozniej ja jeszcze 2 -3 x tyle jade juz sam. jakos nie umiem spokojnie jechac ;-)

a o te kilometry pytam, bo udalo mi sie ponad 3k zrobic w tym roku na liczniku, a troche tez jezdzilem bez. pogoda ladna byla, szkoda bylo marnowac takie slonce.
za to znajoma ponad 6k km nakrecila. obym w przyszlym roku zblizyl sie choc do tego wyniku.
DyktatorMody
Posty: 4140 (po ~166 znaków)
Reputacja: -230 | BluzgometrTM: 0
DyktatorMody
  6 grudnia 2018
leon28
leon28: a o te kilometry pytam


Miałem do pracy jeździć rowerem (dystans 8 km) to wychodzi 4160 rocznie z tym że niezależnie od pogody. Jednak odpuściłem bo na dodatek był problem z infarastrukturą. Ale przy 4 km jeździłem chętnie. Niewiele wolniej było niż przy angażowaniu samochodu.
Wrzucam bomby na forum. Kryć się!
leon28
Posty: 1217 (po ~133 znaków)
Reputacja: -18 | BluzgometrTM: 449
leon28
  6 grudnia 2018
Konto usunięte
Konto usunięte: Miałem do pracy jeździć rowerem (dystans 8 km) to wychodzi 4160 rocznie z tym że niezależnie od pogody. Jednak odpuściłem bo na dodatek był problem z infarastrukturą. Ale przy 4 km jeździłem chętnie. Niewiele wolniej było niż przy angażowaniu samochodu.

ja mam podobnie. do pracy 9,5 km jadac krotsza droga, a z 15-20km jadac przez lasy. autem to zawsze jest przygoda, mozna dojechac za 15 min. a mozna i za 40, a rowerkiem bez pocenia sie 25 min i jestem.
to wciaga, ale codziennie i tak tak nie jezdzilem.
homoangelicus
homoangelicus
  6 grudnia 2018
leon28
leon28: w jakim czasie te 2k?

Od sierpnia do teraz, w sumie 40 treningów. Zawsze mnie to motywuje, zwłaszcza teraz, bo w dłuższą trasę nie pojadę. Mam nadzieję, że będę przekraczał kolejne granice, powiedzmy przejechanie 150 km dziennie jest kolejnym celem.
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.