Hej kolega ma taki problem, jest z dziewczyna od 7 lat zareczeni, kupowałby ci wiele rzeczy zabieram na jedzenie co chwila przez 7 lat studiowalibyście razem pomagał i opłacał by wam stancje i po studiach byś stwierdziła ze to jednak nie to, to co by mogło byc przyczyna ?
problem i pytanie do kobiet
Może za dużo jej dawał i za łatwo jej przychodziło wszystko nie musiała się o nic martwić dotarło do niej że jest jego utrzymanką i że poza seksem tak na prawdę nic ich nie łączy przez co czuje się osaczona i ubezwłasnowolniona... Bycie ze sobą 7lat a spotykanie się ze sobą przez 7 lat to tak prawdę mówiąc dwie gigantyczne różniące się od siebie relacje czy tam stany bytu...aby być z kimś na stałe trzeba dzielić z nim praktycznie swój cały czas wtedy człowieka można poznać dokładniej a nie tylko na parę godzin czy tam dni. Kobieta i facet muszą czuć się w swoim towarzystwie swobodnie puszczanie bąków bekanie dzielenie obowiązkami poznawanie swoich przeważnie wad i nauka ich tolerowania lub próba ich niwelowania ale nic na siłę... miłość to nie je bajka. Kocham cię to powinno być ostatnie słowo przed śmiercią.
Reasumując ma innego sponsora na boku XD
Przechodzony związek.
Jak ludzie faktycznie chca sie pobrac, to nie chodza ze soba, albo nie beda zareczeni latami, tylko formalizuja swoja znajomosc.
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)