BujajacaWoblokachh
Posty: 44958 (po ~170 znaków)
Reputacja: -10 | BluzgometrTM: 12
BujajacaWoblokachh
  19 października 2010 (pierwszy post)

Na temat podrywania można by dyskutować całymi godzinami...

Przypatrując się ludziom w ich "miłosnych podchodach", łatwo można dostrzec, na jak wiele sposobów można podrywać drugą osobę. Generalnie można wysunąć wniosek, że istnieją dwie grupy ludzi:
1. Osoby obdarzone naturalnym talentem, czujące i potrafiące odbierać intencje innych osób, łatwo nawiązujące kontakty towarzyskie
2. Osoby, pozbawione tego talentu (w tym ludzie nieśmiali, aspołeczni oraz ci, którzy zwyczajnie potrzebują schematu działania)

Uwagę zwraca też światopogląd, gdzie również wyłaniają się dwie główne grupy
1. Osoby uważające, że miłość istnieje, które szukają 'romantycznych' doznań i w tym poszukują szczęścia.
2. Osoby, które miłość uznają za przejaw jakiegoś instynktu, czy wzmożonej pracy chemii mózgu podchodzący do sprawy dużo bardziej racjonalnie.
Z takim pojmowaniem miłości wiążą się kwestie sporne dotyczące wyborów (tego czy wygląd determinuje powodzenie podczas podrywu czy nie? Czy seks zajmuje w związku miejsce dominujące czy jest jego dopełnieniem?)

Oczywiście kwestią bezsporną pozostaje to, że trzeba się drugiej stronie podobać by udało się cokolwiek ;) - nie ma związków gdzie jedna strona ignoruje wygląd drugiej na rzecz "pięknego wnętrza".

A jak to wygląda w Waszym przypadku?:
1. Wolicie podrywać czy być podrywanymi?
2. Macie jakieś sprawdzone metody na skuteczne zwrócenie uwagi drugiej osoby?
3. Jaka forma podrywu działa na Was najbardziej?
4. Jak sądzicie, czego należy unikać by nie zrazić do siebie osoby, która Was interesuje?
5. Co Was jest w stanie zrazić, do osoby, która Was podrywa?

Nie mam czasu nienawidzić ludzi, którzy mnie nienawidzą,
bo jestem zbyt zajęta kochaniem ludzi, którzy mnie kochają ;)
basia123
wpis jest ukryty
Sandra
Posty: 9039 (po ~84 znaków)
Reputacja: -287 | BluzgometrTM: 305
Sandra
  20 maja 2012
Szpila
Szpila: o tak, tak

To od czego zaczynamy? :ziober2:

Konto usunięte
Konto usunięte: ja też chcę! Mnie też, mnie też?

Ciebie nie:ziober2:
Bo jesteś ze śląska :ziober2:

Prawdziwy facet to taki, który do związku wsadza trochę więcej niż tylko penisa. :fakju:

sarkilor
sarkilor
  20 maja 2012
Sandra
Sandra: Ciebie nie Bo jesteś ze śląska

to, że żeby oddychać muszę najpierw kroić w kostkę powietrze maczetą wcale nie oznacza, że nie potrzebuję od Ciebie lekcji survivalu! :D
NoWezTooPoczuj
NoWezTooPoczuj
  21 maja 2012
BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Wolicie podrywać czy być podrywanymi?

No oczywiście, że lubię być podrywana ha. no kto by nie lubił tego ;)

BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Mam podobnie, wulgarność mi nie imponuje.

Mi to też nie to imponuje, ale czasem to jest podniecające.

BujajacaWoblokachh
BujajacaWoblokachh: Kobieta marzy o tym, ze jednego dnia z nikąd pojawi się facet, który zatrzęsie jej światem. Taka nowa wersja księcia z bajki. Tajemniczy, pewny siebie, zadbany i dobrze wychowany. On dla niej pogromi smoki i będą żyli razem długo i szczęśliwie.


No fajnie by było, gdy by taki książę z bajki się odnalazł, lecz teraz jest bardzo ciężko, to nie są te czasy, że pisało się romantyczne listy. To było coś.

Konto usunięte
Konto usunięte: ja szukapozdrawiam m kogos z liwic

No jak kogoś szukasz to może rozglądnij się wokół siebie. Może ona jest tuż obok Ciebie, lecz Ty jej nie dostrzegasz.
kamdeb1
wpis jest ukryty
ewa
ewa
  26 maja 2012

ja szukam chłopaka

IamSexyAndKnowIt
IamSexyAndKnowIt
  1 czerwca 2012

Kobiety nie są zdolne, aby uwieść faceta... natura oszczędziła im umiejętności społecznych, a poza tym większość z nich jest nieśmiała. Kryją się za różnymi maskami, nawet twarz pokrywają make-upem, tak bardzo wstydzą się siebie, takie jakie są naprawdę.... Dlatego facet musi zacząć interakcje, tylko czy jest z kim? Dwie najbardziej szalone rzeczy jakie potrafi zrobić Kobieta to pójść na zakupy lub z przyjaciółkami na imprezę - zajebisty lifestyle. Marzenia? Wyjechać do ciepłych krajów opalić zadek i oddać się namiętnej przygodzie. W kraju większość boi się, że dowiedzą się jej znajomi jakie one są naprawdę i o czym naprawdę fantazjują? A one by chciały do trójkąta, być wiązana, duszone, ostro posuwane, odkryć i wyzwolić drzemiące w sobie pokłady seksualności, uprawiać seks na ulicy, z nieznajomym, długo by wymieniać o czym marzą. Większość to tylko małe dziewczynki, naprawdę znalezienie odważnej, dojrzałej kobiety potrafiącej złapać okazję i wyssać z niej wszystko co ta okazja ma do zaoferowania graniczy z cudem.

xkasiek94x
xkasiek94x
  4 czerwca 2012

Kolego Sarkilor, przeczytałam pare Pana wypowiedzi i dobrze Pan mówi :D
imponuje mi to co piszesz, bo w dziejszych czasach, trudno usłyszeć takie wypowiedzi od faceta. rzadko kiedy zdarza się, by facet tak myślał. albo rzadko mialam okazje, by takie wypowiedzi czytac.

Pozdrawiam!

dusiaaa19966
dusiaaa19966
  4 czerwca 2012

teraz to mało jest normalnych ludzi z ktorymi da sie pogadac ; ]]

sarkilor
sarkilor
  4 czerwca 2012

xkasiek94x dziękuję :) bardzo chętnie uczestniczę w dyskusjach na pw, więc jeśli chcesz, zapraszam ;)

a do kolegi, co to mówi, że kobiety nie są zdolne uwieść faceta.. spotkałeś kiedyś kobietę, taką, która nie jest Twoją rodziną?

A tak poważnie. Wystarczy wzbudzić zainteresowanie, by kobiety rozmawiały z Tobą szczerze, wystarczy wzbudzić zaufanie, by rozmawiały otwarcie. Ze swoimi koleżankami z klasy praktycznie codziennie dyskutujemy na tematy związane z seksem czy związkami i uwierz mi, żadna z nich nie jest taka, jaką opisałeś.(konsumencki tryb życia) Wiele z nich potrafi sięgnąć po to, czego chce, niektóre potrzebują do tego impulsu, ale kiedy się go dostarczy - robią to. To nie jest tak, że programowanie społeczne nakazuje kobietom być szarymi myszkami i one takie będą. Wiele kobiet pieprzy maski, są sobą, są człowiekiem. A w to, czy znalezienie takiej kobiety graniczy z cudem szczerze wątpię.

xkasiek94x
xkasiek94x
  5 czerwca 2012

szczerze mówiąc masz racje. bo kobieta, potrzebuje poczuć, że facet chce jej słuchać, ze jest wart tego by z nią rozmawiać, musi wzbudzić w niej chęć do rozmowy. ale skoro większość facetów uwaza, ze jedynym tematem do rozmow z kobietą jest seks , badź, ze to tylko na nim powinno sie budowac znajomosc z osobami płci pięknej, to nie musze tego już komentować dalej.

co do ukrywania sie pod maskami to większość ludzi, tak naprawde coś ukrywa, nie otwiera sie w pełni, nie pokazuje otwarcie tego jakim sie jest, bo w dzisiejszych czasach, chcemy byc ostrozni zawierajac znajomosci, bo na kazdym kroku mozemy spotkac sie z rozczarowaniem, bądź z innym niespodziewanym i negatywnym skutkiem ' podania siebie na tacy ' .

nawiazujac do ukrywania sie pod make-upem, jak to kolega stwierdził, to widze, ze jestes jednym z wielu facetow, ktorzy nie rozumieją po co tak naprawde kobiety makijazu używaja. Nie, nie sluzy on ukryciu sie, badź zamaskowaniu, lecz wyeksponowaniu w nas tego co najlepsze, nie tylko by czuc sie ze sobą dobrze, ale rowniez by podobac się Wam - męskiej częsci społeczeństwa.
pewnie spotkam sie z komentarzem typu, ze to co naturalne jest najlepsze. Okej, to prawda, lecz ludzie zawsze wszystko w swoim zyciu chcieli i będą chcieli ulepszać, by być jak najlepszym, by jak najlepiej się prezentowac.

a skoro twierdzisz, ze szalenstwo kobiet ogranicza sie jedynie do zakupów i imprez z przyjaciołkami, to patrzac w podobny sposob na Panów, to moge śmiało stwierdzic, ze do waszych szalonych pomyslow, nalezy wylącznie niezapomniana chwila z jakąś ' laską ' na dyskotece, bądź w klubie lub wszystko co się kręci wokół jednego tematu, ktorym jest seks. . a mysle ze to nie tylko o to w tym wszystkim chodzi. :)

Belfegor666
Belfegor666
  5 czerwca 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: teraz to mało jest normalnych ludzi z ktorymi da sie pogadac ; ]]

normalny to jest pojecie względne
IamSexyAndKnowIt
IamSexyAndKnowIt
  5 czerwca 2012

Jak facetem ma silne poczucie własnej wartości, to pokazanie dupy lub cycków nie wystarczy, aby go uwieść haha Setki wiadomości o treści "Jak często słyszysz, że jesteś przystojny", oraz ":)", pokazują mi wyraźnie, że laski nie podchodzą do mnie z dwóch powodów. Po pierwsze - są zbyt mało odważne. Po drugie - nie mają co powiedzieć. Mogę postawić dolary przeciwko orzechom, że w tym tygodniu, pomimo, że mam 3 cholernie trudne egzaminy, poznałem więcej lasek, niż Ty jesteś wstanie poznać przez rok. O seksie z nimi rozmawiasz? A gdy mi dziewczyna wyjeżdża z takim tematem od razu przerywam rozmowę. Nie interesują mnie ich doświadczenia, nie chce być ich kumplem, z którym mówią z kim spały i jak im było dobrze... uważam, masz jakieś skłonności masochistyczne, że tego chcesz słuchać. Jestem cierpiącym humanistą niegdyś kochającym kobiety do momentu, w którym zauważyłem, że w większości kobiety są do siebie tak podobne, że mogę zrobić siebie w iluzjoniste i na kartce przed ich odpowiedzią, napisać co powiedzą.

Kasiek:

Gdybyś mogła robić wszystko na co masz ochotę przez 4 tygodnie i nie ponosić przy tym żadnych konsekwencji co być zrobiła..??:)

Trudno powiedziec, ze makijaż coś uwydatnia jak ma zakrywać haha

Pojechała zagranicę, opalała zadek, imprezowała i przeleciała tuzin facetów.

sarkilor
sarkilor
  5 czerwca 2012

kolego, nie wnikam w to, kto tak bardzo Cię skrzywdził, że zamknąłeś się na świat. Nie będę doszukiwał się przyczyny Twoich przekonań. Ale pozwolisz, że coś Ci, i wam, forumowicze, wyjaśnię.

Będąc utwierdzonym w swoim zamkniętym, prywatnym świecie, który uznajesz za jeden jedyny prawdziwy, odrzucając inne rzeczywistości i prawdy, wiele tracisz, ale też możesz zyskać. Jako, iż jestem optymistą, to zacznę od zalet.

Dzięki temu, że masz silne poczucie własnej wartości i jesteś przekonany o tym, że świat jest dokładnie taki, jaki Ci się wydaje, że jest, wzbudzisz zainteresowanie w wielu kobietach, które będą chciały się do tego świata dostać, poznać go i zobaczyć czy im pasuje. Pod warunkiem, że ich nie zdążysz odstraszyć tymi słowami o tym jakie to kobiety są słabe, tchórzliwe itd. A tak swoją drogą to przypomniał mi się suchar;
dlaczego kobiety spędzają długie godziny ćwicząc nad swoim ciałem, malują się i perfumują?
- bo są grube, brzydkie i śmierdzą :mrgreen:

Kolejną zaletą jest to, że masz jakieś tam poczucie własnej wartości, które samo przez się jest atrakcyjne dla kobiet. Mam takiego znajomego, który myje się tylko raz w tygodniu, w mieszkaniu ma taki bałagan, że gdyby panie sprzątaczki z wynajętej firmy je zobaczyły, to zamiast wziąć się do roboty, uciekłyby z krzykiem. Przez miesiąc zmieniał tylko skarpetki i bieliznę. Poznałem go przez kumpla jak byliśmy razem na wakacjach. Przez miesiąc chodził w tych samych spodniach i w tej samej koszuli. Wyobrażasz sobie? Była cała brudna, przepocona, nasączona różnymi nieprzyjemnymi zapachami (raz zdarzyło mu się na nią narzygać, ale tylko lekko przeprał ręcznie mydłem i chodził w niej dalej), trochę wstyd nam było z nim chodzić, ale on uważał swoje zachowanie za zabawne i doskonale się bawił w każdej chwili, co w nim uwielbialiśmy. Dlaczego o nim wspominam? Ponieważ ten śmierdzący, nieogolony, z bałaganem w mieszkaniu facet wracał do swojego pokoju co wieczór/co dwa wieczory z inną kobietą. Nie polecam wykonywania jego czynności, ale polecam popracowanie nad swoją samooceną, co przyniesie nam tylko i wyłącznie profity w życiu codziennym i towarzyskim.

Następną, już trzecią zaletą jest to, że będziesz bronił swojego świata, a to też jest atrakcyjne dla kobiet. Chociażby to była jakaś bzdura typu "nóż powinien być po prawej stronie, a nie po lewej!", to będziesz o to walczył, bo tak ma być w Twoim świecie. Panujesz nad sytuacją i narzucasz innym swoją pozycję lidera, a jako, iż uznajesz, że ludzie to takie owieczki, które trzeba prowadzić - często Ci się to udaje. Liderzy również są atrakcyjni ;)

A teraz wady.
Pierwsza - jeśli nie będziesz akceptował ludzi takimi jacy są, jeśli będziesz narzucał innym swoje racje bez możliwości sprzeciwu, odwrócą się od Ciebie i zostaniesz samotnym zgredem.

Druga - Obniżanie wartości kobiet może co najwyżej dać Ci one night stand, ale związku na tym nie zbudujesz. Mówienie im jakie to są słabe zadziała tylko na te laski, które wartość mają już niską, o ile nie przesadzisz i nie uciekną z płaczem. Jeśli trafisz na kobietę, która doskonale zna siebie i wie jaka jest jej wartość, odbijesz się od niej niczym piłeczka baseballowa od kija.

Trzecia - stracisz na prawdę wiele cudownych interakcji, jeśli nie postanowisz się otworzyć i zaakceptować osoby takimi jacy są. I mówię tutaj o takim szczerym nawiązaniu więzi, a nie jakaś gadka szmatka coby tylko zaciągnąć laskę do łóżka.

Czwarta - bawisz się w jasnowidza, pana świata, króla, władcę, któremu wydaje się, że ma nad wszystkim kontrolę. Rozczarowanie - kontrola absolutna nie istnieje. Możesz panować tylko nad sobą, możesz robić cokolwiek, aby coś tam osiągnąć, ale nie masz pewności, że to osiągniesz. Chcesz banana, więc idziesz do sklepu, ale nie pomyślałeś, że ktoś inny też chciał banana i wykupił ostatniego. Peszek. Myślisz, że kasiek pojechałaby na wakacje żeby opalać dupę i wyrywać męskie lachony, a ona by na przykład spędziła ten czas w kosmosie pieprząc szkołę. Peszek.

Konto usunięte
Konto usunięte: wszystko będzie jak być powinno, tak już jest urządzony świat Mistrz i Małgorzata

Z pewnością znalazłoby się tego więcej, ale nie mam ochoty tracić na ten temat więcej czasu. Zamiast tego, zajmę się teraz ripostą słów skierowanych w moją osobę.

Po pierwsze, nie zamierzam się z Tobą licytować kto z nas poznał więcej kobiet, bo to przecież bez sensu. Ty poznałeś x, ja poznałem y. Niestety muszę Cię zasmucić, ale zabrakłoby Ci tego tygodnia na poznanie wszystkich tych kobiet, które poznałem przez ostatni rok, ba, które poznałem przez ostatni miesiąc. Widzisz, tutaj wychodzi to Twoje zamknięcie się w swoim świecie i przekonanie o własnych racjach. Uważasz, że masz wpływ na to, ile kobiet poznałem. Ale brutalna prawda jest taka, że możesz być odpowiedzialny tylko i wyłącznie za swoją osobę, dlatego proszę, nie wypowiadaj słów, które są oszczerstwami.

Po drugie, nie widzę nic złego, a nawet widzę w tym same zalety, w rozmowie na temat relacji damsko-męskich z koleżankami. Tutaj właśnie ważne są te doświadczenia i uczenie się z tych doświadczeń innych osób. Musisz jednak zauważyć różnicę pomiędzy koleżeńską wymianą doświadczeń z koleżankami, a poznawaniem i interesowaniem kobiety, którą uwodzisz. To dwie zupełnie różne interakcje, które wyglądają odmiennie.
Przerywasz rozmowę, jeśli schodzi na seks? No cóż, skoro nie chcesz to spoko. Zaleta z tego taka, że kobieta zastanawia się dlaczego nie chcesz o tym rozmawiać, a wada taka, że.. nie rozmawiasz o tym i nie poznajesz jej, przerywasz flirt i wylewasz jej kubeł zimnej wody na głowę w najlepszym momencie.

Chcesz się bawić w iluzjonistę to się baw, ja wolę poznawać ludzi w sposób, na który zasługują - traktując ich jak wyjątkową istotę. Bo widzisz, nie ma dwóch takich samych osób na świecie. :)

Trochę się rozpisałem, przepraszam.

Pozdrawiam

PS kasiek pisze mądre rzeczy, czerpcie z tego co pisze garściami. ;)
IamSexyAndKnowIt
IamSexyAndKnowIt
  5 czerwca 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Pierwsza - jeśli nie będziesz akceptował ludzi takimi jacy są, jeśli będziesz narzucał innym swoje racje bez możliwości sprzeciwu, odwrócą się od Ciebie i zostaniesz samotnym zgredem.

Konto usunięte
Konto usunięte: Czwarta - bawisz się w jasnowidza, pana świata, króla, władcę, któremu wydaje się, że ma nad wszystkim kontrolę


Jak Ja to przeżyję, że według samozwańczego jasnowidza, proroka, psychologa od siedmiu boleści, będąc sobą mogę doprowadzić do sytuacji, w której będę sam. Pozostaje mi tylko znaleźć wygodny kąt w mieszkaniu i rozpłakać się nad swoim losem, zaiste gdzieś musi być zapisane w niebie, że facet, który jest liderem, jest pewny siebie, w ostatnim akcie pozostaje sam jako zgred. I chyba tylko trzyma mnie przy dobrym humorze to, że tak jak śpiewa Frank Sinatra: facet, który kogoś udaje, który nie jest sobą jest nikim.

PS. Ładnie jesteś zdesperowany, aby utrzymywać znajomość z kimś kto nie dba o swoją higienę. Naprawdę nie masz żadnych wymagań wobec swoich znajomych? To ja już lepiej być samotnym zgredem, niż z kimś kto śmierdzi. Fuj.