Witam.
Z powodu awarii obecnego sprzętu, musiałem przesiąść się na poprzednią konfigurację: AMD Sempron 2600+~1.6 GHz, 768 MB RAM, GeForce 7600GS, Windows 7 x64. Jednak coś ze sprzętem jest ewidentnie nie tak, ponieważ praca CPU i pamięci podczas odtwarzania filmów w przeglądarce oscyluje w granicach 90-100%, co daje klatkową jakość obrazu nawet na poziomie 360p. Całą moc zżera Adobe Flash Player. Poza tym pamięć fizyczna w stanie absolutnego spoczynku człapie z siłą 85% swojej mocy. Generalnie wszystko wczytuje się okrutnie wolno.
- Sterowniki, kodeki, flashplayery zaktualizowane do najnowszych wersji
- Przyspieszenie systemowe w ustawieniach flashplayera wyłączone
- Brak wirusów i innych śmieci, liczba programów aktywnych w tle okrojona do minimum
- Na surowym systemie również to samo
Ktoś może podać winowajcę mojej niedoli ?
lista tematów
Duże zużycie CPU, Pamięci przez Flash Player'a.
Złom a nie komputer. Pomijając już fakt, że żeby na jednordzeniowym sempronie! i 768MB RAM instalować Win7, w dodatku x64 który na podstawowe usługi bierze nieco więcej pamięci niż wersja 32bit, to trzeba mieć niezły bałagan w głowie.. I jeszcze się dziwić że muli
Zainstaluj XP, odczujesz jakiś tam wzrost wydajności/komfortu pracy ale nie oczekuj od tego złomu, by aplikacje nastawione na wielowątkowość nowych maszyn hulały na nim jak błyskawica.
64bit. To brzmi dumnie :D
Ściągnij film z YouTube i spróbuj go odtworzyć w jakimś lekkim playerku, typu MPC. Będzie wiadomo czy to wina flasha czy po prostu "to se ne da". 360p to jednak taki procek powinien łykać, ale może to + przeglądarka + flash + mało pamięci to już za dużo ;)
Złom złomem, ale przecież to nie jest Pentium II żeby mieć problem z YT w filmach najniższej rozdzielczości i dyskomfortem w przeglądaniu niewymagających stron internetowych.
System taki, nie inny ponieważ XP nie widzi klawiatury ani internetu. Poza tym Siódemka nie jest znacznie bardziej wymagająca niż XP, ludzie nawet przy 512 MB pamięci twierdzili, że pracuje się na niej przyzwoicie.
Filmy wszelakiej maści chodzą przyzwoicie (kodeki K-lite + Splash Player), nawet konwerty z 720p.
Podsumowując:
Komputer nie jest aż taki stary, żeby nie był w stanie poradzić sobie z otwieraniem filmów w przeglądarce.
Czy zbyt duże użycie pamięci fizycznej nawet w stanie spoczynku może świadczyć o tym, że 64 bitowa wersja systemu jest przyczyną aż tak znacznego spadku wydajności?
AleJaTakNieChce: Złom złomem, ale przecież to nie jest Pentium II żeby mieć problem z YT w filmach najniższej rozdzielczości i dyskomfortem w przeglądaniu niewymagających stron internetowych.
Mów do słupa a słup jak dupa... Zacytuję więc samego siebie:
Shaitan: nie oczekuj od tego złomu, by aplikacje nastawione na wielowątkowość nowych maszyn hulały na nim jak błyskawica.
Wszystkie nowe programy, w tym przeglądarki i multimedialne wtyczki do nich typu flash (która tak swoją drogą w ogóle ma marną optymalizację), są pisane z nastawieniem na wielordzeniowe procesory oraz optymalizowane pod również ich wielowątkowość (polecam lekturę http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielow%C4%85tkowo%C5%9B%C4%87 ), sam system Win7 jest też zoptymalizowany pod procesory wielordzeniowe, to nowy system, a ty go zainstalowałeś na starym blaszaku sprzed dekady.
AleJaTakNieChce: Filmy wszelakiej maści chodzą przyzwoicie (kodeki K-lite + Splash Player), nawet konwerty z 720p.
To akurat nic wielce dziwnego, kodek wideo to coś zupełnie innego, raz że w samych kodekach nie zachodzą drastyczne zmiany, dwa wideo+audio to nie to samo co MULTIMEDIALNA przeglądarka z multimedialną wtyczką flash, trzy samo dekodowanie popularnych formatów wideo jest często wspierane sprzętowo przez kartę graficzną, a za flasha na yt odpowiada PROCESOR i to on musi wszystko przemielić, razem z przeglądarką. Nie ma zmiłuj, z gówna złota nie zrobisz, możesz jedynie próbować BARDZO STARYCH przeglądarek i wtyczek, ale wtedy zapewne będziesz widział jedynie info "zaktualizuj" a nie filmy.
To masz jakiegoś lewego XP albo klawiaturę od ruskich z bazaru. Zainstaluj może sterowniki? Strzelam, że winowajcą może być nawet brak sterowników USB lub ich zbyt stara wersja.
AleJaTakNieChce: Poza tym Siódemka nie jest znacznie bardziej wymagająca niż XP, ludzie nawet przy 512 MB pamięci twierdzili, że pracuje się na niej przyzwoicie.
O ile "praca" ta polega na odpaleniu IE, napisaniu kilku durnych postów na tablicy facebookowej i przesiedzenie pół dnia na przeglądaniu kwejków czy pisaniu na gg, a to i tak przy co najmniej dwurdzeniowym procesorze pod maską ;)