Kapsel
Kapsel
  12 sierpnia 2012 (pierwszy post)

hej, moja nokia uległa "utopieniu się", wpadła mi do wody. Po wyciągnięciu jej od razu ja wysuszyłem telefon się nie załącza.
Q1: Czy cos oprocz zalania moglo paść?
Q2: Da sie naprawic i czy bedzie to fortuna?

Z góry dziękuje, zielony laik :)

oOZyxak0o
oOZyxak0o
  13 sierpnia 2012

Nokia e7 to slide. A jeśli slide,to ma taśmę. A jak ma taśmę,to wiele kabelków i połączeń ma odsłoniętych. Tak więc skoro telefon się nie załącza to:
-padł ekran(wymiana kosztowna ale można kupić przez neta i samemu zrobić zaoszczędzisz 100-200zł)
-padł procesor,bardzo trudny w naprawie a więc będzie sporo kosztować jeśli to to.
-bateria,zasilanie,nie powinno być problemów większych aczkolwiek jak zamoczyłeś podzespoły to uuuuuuuuuuuuuuuuu!Hejterze, czy miałeś telefon włączony jak go zatopiłeś? Jak tak-gratuluję. Życzę szczęścia w wyborze nowego telefonu gdyż za naprawę zapłacisz tyle co za nowy,trochę z niższej półki telefon.
Hejterze, czy miałeś telefon włączony jak go zatopiłeś? Jak tak-gratuluję. Życzę szczęścia w wyborze nowego telefonu gdyż za naprawę zapłacisz tyle co za nowy,trochę z niższej półki telefon.

Kapsel
Kapsel
  13 sierpnia 2012

To chyba normalne mistrzu ze wpadł do wody załączony telefon :). A wszystkie kabelki sa raczej w tym małych plastikach pochowane, wiec może się coś uchroniło ;p. Dałem dzis do naprawy zobacze co mi "zaśpiewa". Dzieki za post, pozdrawiam :).

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.