Kusza
Kusza
  26 czerwca 2012 (pierwszy post)

Hej
Wczoraj wieczorem zalałam laptopa sokiem :(
Wszystko niby okej, włączył się i działa, ale klawiatura masakra. Po tej bardziej zalanej stronie są takie twarde, tępe.
Czy mogę jakoś otworzyć klawiaturę i ją wyczyścić? Bo ciężko się pisze.
Czy lepiej gdzieś go zanieść do jakiegoś magika od komputerów?
Dodam, że jest na gwarancji i jest ubezpieczony, ale wolałabym nie wymyślać i skoro działa nie wymieniać bo nie ma potrzeby.
Dzieki za jakieś podpowiedzi
S

Lucas
Lucas
  26 czerwca 2012

Ciesz się, że Ci nie zalało płyty głównej jak u mnie. Niestety byłem zmuszony na zakup nowego, bo naprawa starego laptopa się nie opłacała.

Najlepiej oddać laptopa do jakiegoś serwisu, żeby go rozebrali na części "pierwsze" i dokładnie wszystko poczyścili. Ogółem w przypadku zalania klawiatury czymś słodkim najlepiej klawiaturę wymienić na nową.

MadeForEachOther
MadeForEachOther
  26 czerwca 2012

Na gwarancji zalanego lapka za free ci nie naprawią na dodatek zabulisz podwójnie... Mojego też zalałem ostatnio,ale zanioslem do najblizszego serwisu ,wymienili klawiaturę,ktora byla zalana i dziala elegancko :D

Kusza
Kusza
  28 czerwca 2012
Konto usunięte
Konto usunięte: Na gwarancji zalanego lapka za free ci nie naprawią na dodatek zabulisz podwójnie..
Kusza
Kusza: Dodam, że jest na gwarancji i jest ubezpieczony
problem był tylko w tym, czy ubezpieczenie obejmuje zalanie bo nie pamiętam jaki pakiet wykupiłam, ale skoro zadzwonili ubezpieczyciele to znaczy, ze mam fart i zalanie pokryją :]
whitestok
whitestok
  28 czerwca 2012

a to są jakieś pakiety tego ubezpieczenia? myslałem, ze ubezpieczenie na tego typu rzeczy jest jedno i obejmuje tyle ile przewidział ubezpieczyciel od którego ubezpieczenie się wykupuje i większość ubezpieczeń obejmuje nawet jak rzucisz lapem nim o ścianę :)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.