ACTA - Dyskusja
Zapraszam do dyskusji ;-)
Według mnie to jest chore, chcą sterować nami, jak robotami... Masakra:-)
Źle się dzieje ;) Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby ktoś sprawdzał, "co ja pacze" w necie... i zastanawia mnie czy ACTA nie będą łamać podstawowych zasad konstytucji.
Ciekawe jeszcze, czy to będzie kolejny martwy przepis, czy faktycznie wezmą się do roboty.
Przyszedłem dzisiaj z pracy po nocnej zmianie, włączam TVN24 i... hackerzy w ramach protestu wpierdzielili się na rządowe strony... i tak trzymać :)
Anonymous ratują jeszcze wolność człowieka...
Najgorsze jest to, że takie "prawa" wprowadzają ludzie, którzy się na tym nie znają(używają komputera do pisania politycznych blogów czy zapraszaniu ludzi na fanpagu na Facebooku). W szczecinie nawet na ulice wychodzą w środę, w tej sprawie. Fajna inicjatywa zespolenia społeczeństwa.
Szkoda tylko że nikt nie pamięta o samej idei internetu...
Ore wa, yurusaretai n da to omou. Un, ore wa yurusaretai
Ore ni wa, dare mo tasukerarenai to omou n da. Kazoku darou ga, nakama darou ga. Dare mo.
Mając na uwadze rządzących ... Tylko czekam, aż przyjdą mi do domu i nałożą kare, jak wyśle kolesiowi zdjęcie, na którym widać butelkę coli. Czuję że w końcu Polacy się obudzą...
Moja koleżanka napisała dokładnie to samo, a ja - wstyd, ale tego nie czytałam, nadrobię zdecydowanie. Nie nowością jest to, że pisarze mieli iście wizjonerskie umiejętności. Mam na myśli akurat Huxleya.
Na temat tej afery napisałam obszerne posty na hyde, w skrócie, że samo ACTA może być albo zasłoną dymną na naprawdę ostry pocisk jaki zostanie/je wdrażany, lub jest to krok gdzieś dalej, gdyż nie trzeba być jasnowidzem, by przewidzieć reakcję społeczeństwa. Na tym polega manipulacja.
Dzisiaj w nocy ten filmik pojawił się na stronie prezesa rady ministrów
http://www.youtube.com/watch?v=QKAH3Xj1bQc
Dla młodszych userów... to nawiązanie do stanu wojennego
Szkoda tylko, że wydaje mi się to sztuczne zagranie, typu: "Będę jednym dobrym, poudaje że mi zależy i nie chce ACTA, a i tak wejdzie"...
Ja tylko czekam, aż z tego powodu wyjdą ludzie na ulicę, ale nie po to by wykrzyczeć swoje racje, tylko po to by wygrać coś siłą.
Cóż nie popieram ACTA, ale nie jestem bezpośrednio przeciw. To co ujawniają media, to zapewne tylko połowa prawdy. Być może to co jest zawarte w dokumencie jest niesprecyzowane- nie wiem, być może starają się ograniczyć uprawnienia internautów- tego też nie wiem, ale z drugiej strony może się okazać, że to olbrzym na glinianych nogach.
Z drugiej jednak strony wcale mnie taka inicjatywa nie dziwi- ściąganie muzyki czy filmów, nie posiadając oryginałów jest kradzieżą. A złodziej to złodziej, obojętnie, czy ukradł utwór mp3 za 2zł czy film na BlueRay za 2 stówy. Tu jednak kolejna strona medalu- sam np. ściągam programy graficzne (owszem ściągam, dlatego nie potępiam innych, którzy ściągają coś z neta). Studiuję wzornictwo- kierunek w 100% projektowy. Nie stać mnie na to by kupić AutoCAD'a, 3DSMax, Rhino3D, cały pakiet Adobe i inne programy, na których muszę wykonywać prace na uczelnię. A developer oczywiście nie pomyślał o tym, by udostępnić uczelni kopie studenckie (albo klucze studenckie?). Moja uczelnia z tym walczy, ale na razie bezskutecznie... Ciekaw jestem czy pójdę za to siedzieć ;)
jedyne co moge powiedzic to to, ze przez ostatnie pare dni wyciskam max z mojego internetu i kradne na potege co tylko sie da z torentow:P
Jeśli ktoś czegoś więcej chciałby się dowiedzieć na temat tego syfu to podaję link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Anti-Counterfeiting_Trade_Agreement
co prawda z wiki...ale jest tam trochę na ten temat...