Witajcie...
Mam o to taki problem: moja siostra czyszcząc ekran w swoim lapku (odpowiednim do tego płynem ;>) zauważyła plamę w lewym dolnym rogu... Jest dosyć duża... widoczna na włączonym i wyłączonym lapku.. jej jasność zmienia się pod kątem... Wszystkie pixele w tamtym miejscu działają poprawnie.
Pytanie:
1) Czy zrobiła to czyszcząc? Ona twierdzi że wcześniej nie było tego.
2) Czy serwis wymieni matrycę jeśli oddam to na gwarancję? :)
nie trolować i nie hejterować.. pisać jeśli macie pojęcie ;)
lista tematów
Plama na matrycy
a nie przesadziła z tym płynem? może dostał się między poszczególne elementy matrycy, np pod filtr polaryzacyjny
jak tam się faktycznie dostał, to trochę potrwa zanim odparuje, a jak już to zrobi, to coś czuję, że i tak jakaś inna, mniej wyraźna plama zostanie
to zależy jak zrobiony/wykończony jest cały wyświetlacz... u kumpla pod wierzchnią warstwę nawłaziło sporo robaczków o grubości włosa i długości ok 2mm (mieszka blisko lasu) i też jakoś sobie tam drogę znalazły
właśnie włączyłem i patrzę na matrycę... plama minialnie zmniejszyła się - nie dotyka już krawędzi ekranu... ale za to jest jaśniejsza...
w miejscu w którym wcześniej była plama nie ma śladu.. chyba że po prostu tak było już wcześniej i mi się wydaje..
w środku plamy widać też "dziórki" tak jakby tam już wyschło ;) zobaczymy co z tego wyniknie. :)