Powitać.
Wreszcie po zakupie dysku zewnętrznego (1TB, który ma 931GB - można prosić o wyjaśnienie?) mam miejsce na lepsze programy.
Do filmów używam BESTplayer, ale są filmy, których nie odtwarza tak, jak należy, tzn. mam obraz, ale nie mam dźwięku lub na odwrót, mam dźwięk, ale nie mam obrazu. Za każdym razem program "prosi" mnie o instalacje pewnych kodów (?), ale ja wolę nie ryzykować i nie instalować. Moje pytanie brzmi: Dobry, mało zajmujący program do odtwarzania filmów? - ale od razu z linkiem bym prosiła.
Druga kwestia winamp mi bardzo dużo zajmuje, chciałam zamienić go na foobar2000, ale ten ostatni pomimo instalacji nie działał.
Kwestia trzecia - dobry program do ściągania filmów oraz muzyki (zaznaczam, że regularnie kupuję też płyty, czy to DVD, czy CD, więc to co jest na kompie jest kopią zapasową).
Pozdrawiam i czekam na w miarę sensowne opinie, sugestię i odpowiedzi.
lista tematów
Program - filmy, muzyka. strona 1 z 3
Producenci wymyślili sobie, że:
1GB = 1000MB
a w rzeczywistości:
1GB = 1024MB
to jest powodem. Nic na to nie poradzimy.
Co do problemów z odtwarzaniem filmów, polecam zainstalowanie paczki kodeków, polecam te:
K-Lite Codec Pack.
Gwarantuję, że nic nie popsujesz, instaluje się to jak normalny program.
Dodatkowo do odtwarzania polecam np. AllPlayer dostępny tutaj:
AllPlayer.
Sensi: Kwestia trzecia - dobry program do ściągania filmów oraz muzyki (zaznaczam, że regularnie kupuję też płyty, czy to DVD, czy CD, więc to co jest na kompie jest kopią zapasową).
Nie wiem, czy pozwolą tutaj o tym pisać, ale spróbujmy.
Ja osobiście jeżeli mam coś do pobrania, raczej rzadko, ściągam z torrentów, najlepiej na jakiejś dobrej stronce, z obowiązkiem seedowania.
Dawniej używałem programu BearShare, który też bardzo dobrze się sprawował.
Pozdrawiam.
To ja wiem, czemu już nie mam miejsca na tym dysku. :D
Zresztą na partycji C w kompie mam teraz po przekopiowaniu plików na zewnętrzny ponad 4.5GB, a i tak komp mi krzyczy, że nie ma wolnego miejsca. I dodatkowo muli jeszcze bardziej, niż wcześniej, gdy było niecałe 700MB.
Nie chcę ich instalować. Chcę jakiś zamienny program, żeby móc ten BESTplayer skasować.
Przepraszam, czego? Ja bym poprosiła o taki program, gdzie jednak jeden film nie waży po 1GB.
Zresztą na partycji C w kompie mam teraz po przekopiowaniu plików na zewnętrzny ponad 4.5GB, a i tak komp mi krzyczy, że nie ma wolnego miejsca. I dodatkowo muli jeszcze bardziej, niż wcześniej, gdy było niecałe 700MB.
Konto usunięte: Co do problemów z odtwarzaniem filmów, polecam zainstalowanie paczki kodeków, polecam te:
Przepraszam, czego? Ja bym poprosiła o taki program, gdzie jednak jeden film nie waży po 1GB.
Zainstalowanie innego programu nic Ci nie da, potrzebne są kodeki ;).
Nie rozumiem, jak ktoś chce oglądać filmy bez kodeków :>.
Sensi: Przepraszam, czego? Ja bym poprosiła o taki program, gdzie jednak jeden film nie waży po 1GB.
Torrenty są oparte o sieć P2P.
Polega to na tym, że dany plik nie jest pobierany z serwera, a od innych użytkowników, którzy wcześniej sami pobrali ten plik.
Podobnie wygląda zresztą sytuacja w przypadku właśnie takich programów jak BearShare, eMule czy Ares.
Inne wyjście to po prostu ściąganie z serwerów / hostingów. Jednak w ich przypadku bardzo często transfer zostaje znacznie ograniczony.
Program nie ma na to najmniejszego wpływu.
Rozmiar filmu zależy m.in. od rozdzielczości, ilości klatek na sekundę, rozszerzenia.
Niestety, wysoka rozdzielczość nie idzie w parze z małym rozmiarem, a przeciwnie.
Jeśli chcesz pobrać filmy o niskiej rozdzielczości, słabej jakości, ale zajmujące po ~400MB, patrz na rozszerzenie, jak nazwa wskazuje, będzie ono takie: ".rmvb".
Ale... najpierw zainstaluj kodeki :D
1)
Producenci wymyślili sobie, że:
1GB = 1000MB
a w rzeczywistości:
1GB = 1024MB
to jest powodem. Nic na to nie poradzimy.
2)
Odtwarzacz VLC i nie musze instalowac zadnych kodekow
3)
foobar2000 zerknij na ta wersje
Jezusie nazarejski... to jaki ty masz dysk w kompie?
U mnie Winamp zajmuje 35 MB - przecież to niewiele
Sensi: Do filmów używam BESTplayer, ale są filmy, których nie odtwarza tak, jak należy, tzn. mam obraz, ale nie mam dźwięku lub na odwrót, mam dźwięk, ale nie mam obrazu.
Prawda, ale nie do końca, jednak fakt faktem jako jedyny program ma wbudowaną bazę dekoderów pozwalającą na odtworzenie większości formatów, jednak po zainstalowaniu jakiejś paczki typu K-Lite gryzie się z nią...
Sensi: Zresztą na partycji C w kompie mam teraz po przekopiowaniu plików na zewnętrzny ponad 4.5GB, a i tak komp mi krzyczy, że nie ma wolnego miejsca. I dodatkowo muli jeszcze bardziej, niż wcześniej, gdy było niecałe 700MB.
Niech zgadnę, Vista? xD
CCleaner (czyszczenie rejestru i cache'u) oraz defragmentacja dysku powinny nieco pomóc.
Ale przeciętny film 90 minut Xvid 700 MB to "RZal bUl i mENka", tego oglądać się nie da... no chyba, że na monitorze 15calowym... a RMVB to ty w ogóle pomiń, bo na takie coś brak słów... Jeśli już musisz ściągać filmy to lepiej niech to będą wersje nie mniejsze niż Xvid/DiviX/x264 po niemniej niż 1,4 GB na plik. Według mnie lepiej poczekać trochę dłużej na ściągnięcie niż oglądać RMVB'owskie paciaje...
19.5GB na partycję C i na partycję D - 54.9 GB. I dysk zewnętrzny 1TB, gdzie już jest zajęte 70%.
Nie. XP.
Ja ściągałam przez Aresa, ale mi jeden film się ściąga po dwa/trzy dni.
Nie. XP.
Shaitan: Ale przeciętny film 90 minut Xvid 700 MB to "RZal bUl i mENka", tego oglądać się nie da... no chyba, że na monitorze 15calowym... a RMVB to ty w ogóle pomiń, bo na takie coś brak słów... Jeśli już musisz ściągać filmy to lepiej niech to będą wersje nie mniejsze niż Xvid/DiviX/x264 po niemniej niż 1,4 GB na plik. Według mnie lepiej poczekać trochę dłużej na ściągnięcie niż oglądać RMVB'owskie paciaje...
Trochę dziwne, ja na XP siedziałem to miałem C 10 GB i wystarczało,a instalowałem wiele programów... Ale... pewnie programy typu Ares zapisują ściągnięte pliki na C i dlatego ciągle ci tam miejsca brakuje. Albo sama za dużo wrzucasz na "pulpit" np.
Jak słaby net, to dziwne to nie jest... choć to też zależy od ilości osób udostępniających w danym momencie i na to nic się nie poradzi niestety.
Shaitan: Trochę dziwne, ja na XP siedziałem to miałem C 10 GB i wystarczało,a instalowałem wiele programów... Ale... pewnie programy typu Ares zapisują ściągnięte pliki na C i dlatego ciągle ci tam miejsca brakuje. Albo sama za dużo wrzucasz na "pulpit" np.
Słaby? On cały czas się zawiesza, komp zresztą też. Nic nie pomaga, żadne Cleanery, ani coś w ten deseń.