PabloW90
Posty: 2 (po ~1622 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 7
PabloW90
  20 lutego 2012 (pierwszy post)

Chciałbym przedstawić postać Adolfa Bocheńskiego - patriotę, niezłomnego żołnierza i towarzysza walki Polaków na frontach II wojny światowej. Wybitnego publicystce, ostatnio miałem okazję przeczytać jego dzieło " Między Niemcami a Rosją". Książka została wydana 1937 r. autor wręcz radzi ówczesnym politykom jak nie dopuścić do katastrofy porozumienia III Rzeszy z ZSRR. Przewidział wypadki z 1939 r. i miał gotową receptę jak ją powstrzymać. Natomiast jego życie jest niesamowite. Myślę, że ciężko jest znaleźć podobnego polaka w całym XX w. Swoją działalność publicystyczna zaczął w wieku 17 lat wydając we Lwowie "Głos Zachowawczy", w wieku 19 lat napisał pierwszą książkę "Ustrój a Racja stanu". Między innymi publikował wywiady z znanymi politykami, którzy przyczynili się do odbudowy państwa polskiego min. z Stanisławem jak i Władysławem Grabskim, z ks. Zdzisławem Lubomirskim. Gdy wybuchła wojna A. Bocheński wstąpił do wojska, miał trudności z zakwalifikowaniem się, ale dzięki sprytowi udało mu się wstąpić do służby. Brał udział w bitwie o Narwik w szeregach Brygady Podhalańskiej, później przedostał się do Palestyny i wstąpił do Brygady Karpackiej. Później wyruszył do Aleksandrii, aby wstąpić do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich dowodzonej przez gen. Stanisława kopeńskiego. Pełnił funkcję zastępcy dowódcy plutonu strzeleckiego i jako jeden z pierwszych żołnierzy został odznaczony Krzyżem Walecznych. Ciężko ranny pod Tobrukiem został odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Był niezachwiany na swym stanowisku, min. kapitan Gębski tak się o nim wypowiadał : "Od piętnastu lat służę w wojsku, ale nie spotkałem takiego podoficera jak Bocheński. Niech pan sobie wyobrazi : przyjeżdżamy do bardii wieczorem, wojsko jest zmęczone dorgą, ktoś musi pełnić służbę w plutonie. Bocheński zamaist wyznaczyć wartowników, sam całą noc pełnił służbę ! ". Sam Bocheński sprzeciwił się gen. Andersowi, który twierdził, iz Sowieci przegrają. Adolf twardo powiedział, żę Sowieci poradzą sobie z III Rzeszą i ustanowią nowy podział Europy i nawet podał linie demarkacyjną zbliżoną w rzeczywsitości(1942 jesień pod Piramidami). Tak wybitnego rodaka straciliśmy jednak we Włoszech, został ranny pod Monte Cassino w okolicach Ankony. Nie wyleczył się, tylko uciekł ze szpitala w pogoni za Niemcami, natrafił na pole minowe w rejonie miejscowości Camerano. Adolf z ręką na temblaku rozbraja miny, natrafia na pułapkę minową, która wybucha. Moim zdaniem zaliczał się w poczet z jednych najwybitniejszych polaków XX wieku, Józef Czapski napisał, iż był człowiekiem nie do zastąpienia. Nawet sam Mieczysław Pruszyński skwitował krótko jego śmierć : Uubieńcy Bogów umierają młodo. W 1980 r. powstała nagroda publsityczna imienia Adolfa Bocheńskiego.

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.