filologia polska

Cześć!
Z racji tego, że kompletnie nie mam pojęcia co chciałabym studiować i tym bardziej co chciałabym robić później, przychodzi mi do głowy tylko jeden kierunek. Zbyt wiele czasu nie zostało mi do namysłu, na maturze zdaję polski na rozszerzeniu, angielski podstawa i historia podstawa.

I teraz tak:
Czy jest tu ktoś kto studiuje filologię polską? Polecasz? Odradzasz?
Ile mniej więcej musiałabym mieć procent, żeby się dostać? (wiem, że zależy to od liczby chętnych i od uniwersytetu)

Wcześniej miałam taki "pomysł", żeby filologię studiować jedynie dla własnego rozwoju i przyjemności później lub równocześnie z innym kierunkiem, ale że ten inny się jak na razie nie znalazł, to czy wg Was dobrym wyborem byłoby studiowanie filologii polskiej (polski to moja "miłość" od zawsze, ulubiony przedmiot itp.) a następnie ewentualne studiowanie innego kierunku?

Jestem na piątym roku filologii polskiej na UW. Kiedy zdawałam, wystarczyło mieć jakieś 70 procent z matury rozszerzonej, więc jakoś nie bardzo dużo.
Ja wyobrażałam sobie, że to są zupełnie inne studia. Jeśli wolisz literaturę niż językoznawstwo, to Ci się spodoba, bo tego jest zdecydowanie więcej, przynajmniej na mojej uczelni, bo na każdej jest trochę inaczej :)
Ja się rozczarowałam, myślałam, że będzie bardziej "poprawnościowo" niż "literacko", no ale to ja, Tobie może się spodobać. Na pewno jest zupełnie inaczej niż to, do czego jesteś przyzwyczajona na lekcji polskiego, ale pewnie i ciekawiej.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz :)

ja studiuję


Ja miałam 88% z matury rozszerzonej i dostałam się na 7 miejscu


Tak samo było w moim wypadku, jednak jest całkowicie inaczej niz na lekcjach polskiego. Ja uważa,że ciekawiej i lepiej, ale wiadomo- to kwestia indywidualna .