jak wyjaśnic to że w temp pokojowej w jednej chwili woda zaczeła krzepnąc a druga połowa zaczeła wrzec???czy to zjawisko samorzutne?czy tu moze byc zachowana zas zachowania energii???
bardzo prosze o pomoc w tym, dziękuję i pozdrawiam:)
lista tematów
fizkyka
Czy na pewno chodzi o wodę? Z tego co wiem, woda zamarza w temp. 0 stopni Celsjusza, a wrze w 100 stopniach Celsjusza, więc to chyba zbyt odległe wartości od temp. pokojowej, by którekolwiek z tych dwóch miało miejsce? Uświadomcie mnie proszę jeśli jestem w błędzie..
sarkilor... owszem przemiany fazowe dla wody zachodzą w takich temperaturach jak podałeś, ale tylko dla ciśnienia atmosferycznego... ;]
Dla mnie jedynym możliwym wytłumaczeniem tego zjawiska, jest fakt, iż woda była w dwóch naczyniach i w jednym panowało podciśnienie a w drugim nadciśnienie... ale nie wydaje mi się, aby o takie rzeczy pytali w gimnazjum/LO... Bóg wie, do czego Ty tam uczęszczasz.. ;-)