oOoBuZiAcZeKoO
oOoBuZiAcZeKoO
  14 października 2011 (pierwszy post)

jak wyjaśnic to że w temp pokojowej w jednej chwili woda zaczeła krzepnąc a druga połowa zaczeła wrzec???czy to zjawisko samorzutne?czy tu moze byc zachowana zas zachowania energii???

bardzo prosze o pomoc w tym, dziękuję i pozdrawiam:)

oOoBuZiAcZeKoO
oOoBuZiAcZeKoO
  14 października 2011
Konto usunięte
Konto usunięte:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Demon_Maxwella to moze mi pomóc w zrozumieniu tego zad ......hmmmm
sarkilor
sarkilor
  15 października 2011

Czy na pewno chodzi o wodę? Z tego co wiem, woda zamarza w temp. 0 stopni Celsjusza, a wrze w 100 stopniach Celsjusza, więc to chyba zbyt odległe wartości od temp. pokojowej, by którekolwiek z tych dwóch miało miejsce? Uświadomcie mnie proszę jeśli jestem w błędzie..

PyroManiac
PyroManiac
  27 października 2011

sarkilor... owszem przemiany fazowe dla wody zachodzą w takich temperaturach jak podałeś, ale tylko dla ciśnienia atmosferycznego... ;]

Dla mnie jedynym możliwym wytłumaczeniem tego zjawiska, jest fakt, iż woda była w dwóch naczyniach i w jednym panowało podciśnienie a w drugim nadciśnienie... ale nie wydaje mi się, aby o takie rzeczy pytali w gimnazjum/LO... Bóg wie, do czego Ty tam uczęszczasz.. ;-)

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.