matura- wątpliwosc..

witam, słuchajcie mam pytanie. Moja znajoma zdawała maturę dwa late temu. W tym roku postanowiła poprawic sobie geografię. Koleżanka przychodzi na egzamin a oni jej dają orkusz rozszerzony. A ona szok!!! Niby jakies nowe przepisy ale o co chodzi! Skoro skladala deklaracje na maturę podstawową?

widocznie błąd albo z jej strony zle tam zaznaczyła w tą deklaracji albo u nich nie wiedzieli i pomylili
chyba jest tak samo jak na gimnazjalnych egzaminach przed komisja ogłasza ' by sprawdzić czy sie wszytko zgadza ' mogła zgłosić i powiedzieć

w 100%zaznaczyla mature podstawowa! i była zadyma... był dr i powiedzial,ze go to nie interesuje bo przepisy się zmieniły...;/

skoro zdeklarowała się do pisania poziomu podstawowego to szkoła musi taką załatwić i taką musi pisać, jeżeli jest inaczej, powinna była to zgłosić przed przystąpieniem do pisania tego egzaminu komisji egzaminacyjnej. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której komisja tak reaguje. Muszą dostarczyć taki egzamin i innego wyjścia nie mają.

Musiał wystapić błąd. Powinna zdawać taką samą jak złożyła w deklaracji.

jest cos takiego jak kuratorim gdzie należy sie zgłaszać jak sie ma takie kłopoty

Po pierwsze, to się zgłasza komisji egzaminacyjnej, od razu. Po drugie, matura rozszerzona z tego co czytałem, a czytam arkusze rok rocznie, jest łatwiejsza niż podstawowa, przynajmniej dla mnie więc bez paniki. Dodatkowo punktowanie z rozszerzonej jest atrakcyjniejsze.