2x(kwadrat) + 13x - 7
Obliczenia:
(2x-1)(x+7)
2x-1=0 x+7=0
2x=1 x = -7
x= 1/2
Pytanie:
1) Jak stworzyć nawiasy? Z czego to się bierze?
2) Jak nazywa się ten dział? Co to jest, innymi słowy
3) Po co mi te iksy ? Co mam z nimi zrobić ?
lista tematów
Matematyka
to jest rownanie kwadratowe
nawiasy stworzysz wylcizajac pierwiastki z delty :P :P
tj
delta = 169 - 4*2*(-7)=169+56 = 225
pierw z delty = 15
x1=1/2
x2=-7
oczywiscie mozna liczyc bez delty jak ktos jest az taki dobry :P
jak mowilem dzial to moze byc rownania i nie rownosci kwadratowe
iksy sa punktami na osi OX jezeli zamiast rownosci byla by nie rownosc , rozwiazaniem bylby przedial na owej osi a tak masz te oto dwie liczby
Konto usunięte: to jest rownanie kwadratowe
nawiasy stworzysz wylcizajac pierwiastki z delty :P :P
tj
delta = 169 - 4*2*(-7)=169+56 = 225
pierw z delty = 15
x1=1/2
x2=-7
oczywiscie mozna liczyc bez delty jak ktos jest az taki dobry :P
jak mowilem dzial to moze byc rownania i nie rownosci kwadratowe
iksy sa punktami na osi OX jezeli zamiast rownosci byla by nie rownosc , rozwiazaniem bylby przedial na owej osi a tak masz te oto dwie liczby
Podziękuje chociaż nic nie rozumiem.
Nie wiem nawet co to jest delta O.o
Ja się uczyłam, że coś razy coś musi dać ostatnią liczbę we wzorze, i te dwie liczby muszą dać środkową. Coś tam jeszcze było że jak ostatni jest plus to znaki są takie same a jak minus to dwie inne. Ale nie za dużo pamiętam z tej lekcji, czarna magia ciężko wpada mi w pamięć.
Ale jak to przedstawić na osi skoro są dwa iksy ?
Chyba, że Ci chodzi o wykres ( w kształcie plusa) gdzie są osie x i y. Ale y nie mam wtedy...
Chyba to oleje, od podstawówki wiedziałam, że matma pozbawi mnie przyszłości w szkole :D
Ada, wzór na deltę wgląda tak:
b (kwadrat) - 4ac
gdzie te literki a b c musisz przyporządkować do tego głównego równania..
w Twoim przykładzie by to wyglądało tak:
13(kwadrat) - 4 *2*(-7)
Zostawcie ją. Żeby się czegoś nauczyć, trzeba wykazać minimum chęci. Ona nic nie wie i nie chce wiedzieć. Szkoda waszych klawiatur
Konto usunięte: Zostawcie ją. Żeby się czegoś nauczyć, trzeba wykazać minimum chęci. Ona nic nie wie i nie chce wiedzieć. Szkoda waszych klawiatur
Skoro poprosiłam na forum aby ktoś mi to wytłumaczył to chyba jednak chce coś się nauczyć.
Zapytałam też co to jest aby wiedzieć czego szukać w internecie.
Powiedzenie " to delta, bierze się to w gimnazjum " wytrąciło mnie z równowagi bo nie pytałam się w której klasie się to bierze tylko jak to rozwiązywać.
Zawaliłam kilka lat nauki i czas najwyższy chyba nadrobić, ale motywacją to mi nie zawiało od Was.
Poprosiłam również o pomoc koleżankę z klasy i wytłumaczyła:
1) Otwórz nawiasy, w pierwszy wpisz początek ale nie do kwadratu, w drugi wpisz x czyli (2x ........ ) (x.....)
2) Znajdź liczby które po pomnożeniu dadzą ostatnią liczbę, w tym przypadku jedynymi jest 1 razy 7. (gdyby tych liczb które można pomnożyć aby wyszła ostatnia liczba było więcej trzeba zobaczyć czy gdy jedna liczba ponożona przez ów 2 na początku i dodaniu/odjęciu drugiej liczby będzie ta środkowa) W tym przypadku akurat będzie 2 razy 7 minus 1 = 13
3) Tą która ma dać to 14 czyli 7 wpisz w drugi nawias. a jedynkę w pierwszy.
4) jeśli ostatnim znakiem jest minus oznacza to że w nawiasach będą dwa różne znaki ( jeśli ostatni jest plus to obydwa znaki w naiwasach będą takie same, a znak środkowy pokazuje jakie)
5) Skoro wiemy że ma wyjśc plus 14 a minus 1 to znaczy że 2 trzebva ponożyć przez plus 7, tak wiadomo gdzie dać jaki znak
Brzmi skomplikowanie , więc może i Delta łatwiejsza.
NoChange dziękuje :)
te nawiasy to postać iloczynowa f. kwadratowej
bierze się je rozwiązując równanie, mianowicie.
Mając taką postać równania:
obliczasz 'deltę':
potem
oraz
Jeśli porównasz 2 ostatnie wzory z pierwszym, zauważysz, że we wszystkich 3 występuje x1 i x2. Podstaw i voila ;)
Konto usunięte: 1) Otwórz nawiasy, w pierwszy wpisz początek ale nie do kwadratu, w drugi wpisz x czyli (2x ........ ) (x.....)
2) Znajdź liczby które po pomnożeniu dadzą ostatnią liczbę, w tym przypadku jedynymi jest 1 razy 7. (gdyby tych liczb które można pomnożyć aby wyszła ostatnia liczba było więcej trzeba zobaczyć czy gdy jedna liczba ponożona przez ów 2 na początku i dodaniu/odjęciu drugiej liczby będzie ta środkowa) W tym przypadku akurat będzie 2 razy 7 minus 1 = 13
3) Tą która ma dać to 14 czyli 7 wpisz w drugi nawias. a jedynkę w pierwszy.
4) jeśli ostatnim znakiem jest minus oznacza to że w nawiasach będą dwa różne znaki ( jeśli ostatni jest plus to obydwa znaki w naiwasach będą takie same, a znak środkowy pokazuje jakie)
5) Skoro wiemy że ma wyjśc plus 14 a minus 1 to znaczy że 2 trzebva ponożyć przez plus 7, tak wiadomo gdzie dać jaki znak
Po co iść na piechotę i szukac samemu rozwiązań skoro uzywając wzorów pojawiają się "same" Uzywanie wzorów nie jest trudne, własciwie nie wymaga żadnych umiejętności ani Bóg wie jakiej znajomości matmy. Wystarczy podstawić za "a", "b" i "c" odpowiednie cyferki ;)
Wszystko jest na wikipedii, wystarczy poszukać
http://pl.wikipedia.org/wiki/R%C3%B3wnanie_kwadratowe
to jest analiza matematyczna
Dziękuję.
Konto usunięte: Uzywanie wzorów nie jest trudne, własciwie nie wymaga żadnych umiejętności ani Bóg wie jakiej znajomości matmy. Wystarczy podstawić za "a", "b" i "c" odpowiednie cyferki ;)
O delcie nie słyszałam, wzór -b +lub- pierwiastek z b kwadrat i tak dalej i tak dalej znam. ( W irlandii na maturze jest też o tyle łatwiej że można używać 'Log Table' czyli książeczki ze wzorami. Przewertowałam całą ale żadnych wzorów na rozwiązanie tego zadania nie było )
Ale dalej te wszytskie liczby, iksiki są magią. Czytam już któryś raz, nadal nie rozumiem.
Póki robie pojedyńczy dział po raz któryś, tylko z jednym wzorem, jedną metodą robienia w kółko, jest dobrze. Ale jak trzeba się cofnąć pół roku w tył to nie wiem co robić. Już nie mówiąc jak mam 5 zadań z 5 innych działów. Czysta, ogromna, czarna magia.
Najpierw trzeba widzieć czego szukać :P
I dziękuję za odpowiedź, postaram się przebuszować cały internet i nadrobić to wszystko.
Konto usunięte: Dopiero jak poszłam na studia, to stwierdziłam, że to co w liceum było, to był banał..
Chyba żartujesz, że może być jeszcze gorzej
A na jakie studia poszłaś? Myslisz, że na turystyce też tak koszą?
Konto usunięte: Chyba żartujesz, że może być jeszcze gorzej
A na jakie studia poszłaś? Myslisz, że na turystyce też tak koszą?
Dla kogoś kto coś potrafi z matmy, to sobie poradzi.. trzeba się uczyć po prostu,
a ja wybrałam typowo ekonomiczne studia i u mnie na uczelni chyba też jest turystyka, więc matematykę też tam chyba powinni mieć.. Na niektórych humanistycznych kierunkach i na pewno na teologii nie ma matmy :)