ROzpoczął się rok szkolny :(( Jestem z tego powodu załamany. Zawaliłem już 2 lata coprawda się w ogóle nie przykładam do niej, bo gram w pilke, imprezy wiadomo. Wczoraj miałem rozpoczęcie i nie pojawiłem się... Mam jakiś bachorów w klasie 2 lata młodszych bo znam jednego kolesia. Ma ksywe kremik, bo to lanser non stop sie żeluje nawet jak piliśmy bro to on mi mówi ze za 5 minut bo fryzure układa. Laski zna w ogóle chyba tylko z jpegów wiaodmo ze nigdy nie moczył. Co gorsze moją wychowawczynią jest wąsata typiara co uczyła mnie fizy. to był jakiś dramat miałem rok temu z 1,5 srednia z fizy tylko dlatego , ze pomagała mi taka przyjaciolka Oleśka. Ale ona skonczyla już ta szkole;//// nie bedzie nawet od kogo zrzynać, bo poza tym kremikiem to nikogo nie znam. Do innej szkoły chyba nie pójde bo tą mam rzut kamieniem i azresztą moja ciotka jest w niej sprzątaczką ;// nienawidze jej za młodu musiaem u niej na chacie wcinac jakieś zupy ogórkowe bo twierdziła ze jestem niedozywiony. zreszta w tej szkole miałem kilka perypeti bo grałem w piłke i stracilem lampe;/// akcja niezła starzy w szkolei skonczylo sie na naganie :( u tej baby od fizyki jestem skonczony. kremik opowiadał mi ze celowo się pytała o mnie - pewnie michał jeszcze śpi... nie no sora nie moge sie przelamac aby chodzic z takimi lamusami wole napisac cos na fotce... Chodzili byście do tej szkoly?? Dajcie rady prosze
Szkolne fatum :( strona 1 z 2
o Stary rozumiem ze kiblujesz?Jak tak to grubo ze musisz chodzic z pustakami nie wiem jaki jestes rocznik ale uwierz ze teraz jest odwrotnie niz z penisem-im wyzszy,tym gorszy.Mam na mysli wyzszy w sensie 1985,1986,1987,tzn. coraz mlodsi.
ja bym dal temu kremikowi lepa jakby cos sie sapal i pokazal mu kto tu rzadzi przyszedl w tej koszulce i kozaczyl bo na wstepie musisz zalapac szacun w szkole a z baba od fizyki grubo jak beda osobiste wycieczki ze cos nie umiesz to zwyzywaj ja-raczej cie nie wywala moj kolega to zrobil i mial tylko wizyte u pedgago wiec badz soba,nie peniaj a bedzie dobrze.Jak nie mozesz zmienic szkoly to zostan i badz Bossem bo to szalenie wazne.
Tylko że ja fikałem do tej typiary tak mnie irytowała że podwarzałem jej każde słowo. Raz miałem akcje tez stary w szkole bo ten wąsacz czytał z podrecznika. Wiedziałem juz ze z fizy nie mam szans moja srednia oscylowała wokól 1,2 dopiero do 1,5 dobilem na ostatnim sprawdzianie bo zaryzykowałem i sciagalem na maxa. No i jak ona czytala to ja wstalem i powiedziałem ze sora ale tyle to ja moge poczytac w domu. Cala klasa brechtala mieli mnie za spoko zioma przed wfami obalaliśmy nawet flache i bylem zżyty z nimi mocno super ziomki. A teraz mam jakis dramat :/
ty to wez moze jeszcze sprobuj wrocic do tamtej klasy,umowic sie na poprawke z jakas dyrektorka,czy co?Moze poskutkuje,trzeba probowac
tylko bys musial ostro pale zakuc
W dzisiejszych czasach jest tak niski poziom nauczania, a nie zdac, to trzeba miec szkole totalnie w dupie. Nawet jezeli ma sie poprawke i nic sie nie umie, to i tak przepuszczaja, bo chociaz przyszedles (czesto tak bywa bynajmniej).
Wez sie troche za nauke. Zycie szkolne i imprezy mozna podzielic.
Ja mam szkole, prace i znajduje czas na zabawy, a jednak nigdy nie siedzialem. Mozna? Mozna, ale trzeba chciec.
Pieprznij sie w ten glupi leb. Niech odrabia chociaz prace domowe i bywa na lekcjach, a nie pokazywal kto "rzadzi" w szkole
no sora ale idziesz do szkoły i mam dziwne nazwisko i wole jak po ksywie mi mowią. No i nauczycielka pyta się po naziwsku a ja dla jaj nie odpowiadam. A mam tattoo wiec podchodze do niej odsłaniam tattossa a tam widac moja ksywe. Ona w brecht i mówi że do tablicy (juz po ksywie) zapytala mnie o krolow polskich ahha to ja mówie że Krzywoustego i Stanko Svitlice. Ona takie gały namnie :O no przerażony byłem nie wiem o co kaman hehe totalnie i mówi że moim obowiazkiem jest abys poszerzył swoją wiedzę. To ja w brecht ponownie i docialem jej 'a co a Stanko Svitlice znasz' A ona jeszcze wieksze gały patrzyła tak jak by z politowaniem na mnie i mówiła że to jest historia a nie komiksy. Na maxa byem już zirytowany i poddrażniony i powiedziałem na całą klase "TEPAKU JAK NIE ZNASZ STANKO SVITLICY TO JA NIE BEDE ZAKUWAL jakichs lesnych dziadow ze starogrodu". no i od razu tradycyjnie starzy w szkole ;///// praktycznie zawsze tak się koćzvzyło
Fiza, hista, z wfu mnie nienawidził typ bo zerwałem drążki;///, polski
jedyne chyba przyjemne wspomnienia mam z biologi bo uczyla mnie taka dosc slepa babka co pozwalala mi sluchac muzy nawet jakos na sprawdziany nie chodziłem ale na rozmnażanie poszedłem chyba 3 dostałem i 2 wyszło bez mydła
Boże, tu też? co to ma byc , w ogole..
no sora ale idziesz do szkoły i mam dziwne nazwisko i wole jak po ksywie mi mowią. No i nauczycielka pyta się po naziwsku a ja dla jaj nie odpowiadam. A mam tattoo wiec podchodze do niej odsłaniam tattossa a tam widac moja ksywe. Ona w brecht i mówi że do tablicy (juz po ksywie) zapytala mnie o krolow polskich ahha to ja mówie że Krzywoustego i Stanko Svitlice. Ona takie gały namnie :O no przerażony byłem nie wiem o co kaman hehe totalnie i mówi że moim obowiazkiem jest abys poszerzył swoją wiedzę. To ja w brecht ponownie i docialem jej 'a co a Stanko Svitlice znasz' A ona jeszcze wieksze gały patrzyła tak jak by z politowaniem na mnie i mówiła że to jest historia a nie komiksy. Na maxa byem już zirytowany i poddrażniony i powiedziałem na całą klase "TEPAKU JAK NIE ZNASZ STANKO SVITLICY TO JA NIE BEDE ZAKUWAL jakichs lesnych dziadow ze starogrodu". no i od razu tradycyjnie starzy w szkole ;///// praktycznie zawsze tak się koćzvzyło
Fiza, hista, z wfu mnie nienawidził typ bo zerwałem drążki;///, polski
jedyne chyba przyjemne wspomnienia mam z biologi bo uczyla mnie taka dosc slepa babka co pozwalala mi sluchac muzy nawet jakos na sprawdziany nie chodziłem ale na rozmnażanie poszedłem chyba 3 dostałem i 2 wyszło bez mydła