Jest taka sprawa: mam mieć poprawkę w sierpniu z całego roku bo nauczycielka mnie udu.piła na semestr z zaliczenia, w zeszłym tygodniu wzięła mnie i na osobności powiedziała, że nie mam nawet co próbować bo i tak nie zdam tej poprawki.
Chciałam się pouczyć i zdać ale skoro ona tak powiedziała to pewnie tak zrobi, poza tym z tej nauczycielki jest wredna pi**a, wszyscy w szkole o niej mówią, a ja teraz nie wiem co zrobić w tej sytuacji, bo jakbym gdzieś to zgłosiła to ona się wyprze, w nauczycielach i u dyrektora raczej nie ma co szukać wsparcia bo oni będą za nią a nie za mną, poza tym moja szkoła rządzi się swoimi prawami.
Co zrobić? Powiedziałam mamie ale ona tylko wzruszyła rękami... też nie wie.
lista tematów
Poprawka i groźba nauczycielki
Rzeczywiście kiepskawa sytuacja. ;/
Próbuj. Życie nauczyło mnie, że nie należy się poddawać. Jednakże jeśli nauczycielka chce usadzić to może to zrobić, ale nie odpuszczać - lepiej żałować, że się spróbowało, niż przez resztę życia żałować, że się tego nie zrobiło. Jak zobaczy, że coś umie to powinnaś zdać, a jeśli nie... wtedy możesz jej trochę zepsuć publicznie opinię - co Ci zależy? :D
Próbuj. Życie nauczyło mnie, że nie należy się poddawać. Jednakże jeśli nauczycielka chce usadzić to może to zrobić, ale nie odpuszczać - lepiej żałować, że się spróbowało, niż przez resztę życia żałować, że się tego nie zrobiło. Jak zobaczy, że coś umie to powinnaś zdać, a jeśli nie... wtedy możesz jej trochę zepsuć publicznie opinię - co Ci zależy? :D
z czego ta poprawka? naucz sie i idz zaliczac, bedzie tam komisja, wiec jesli bedziesz umiala to zdasz
Flo: z czego ta poprawka? naucz sie i idz zaliczac, bedzie tam komisja, wiec jesli bedziesz umiala to zdasz
dokaldnie.. głosem decydujacym jest dyrekcja.. masz też prawo zdawac egzmain komisyjny w kuratorium:]
a btw słowa "udu.piła" hm.. gdy uczeń pracuje przez cały rok niekoneicznie systematycznie nie ma szans na to, by nie zdać... :]
Konto usunięte: Jest taka sprawa: mam mieć poprawkę w sierpniu z całego roku bo nauczycielka mnie udu.piła na semestr z zaliczenia, w zeszłym tygodniu wzięła mnie i na osobności powiedziała, że nie mam nawet co próbować bo i tak nie zdam tej poprawki.
Chciałam się pouczyć i zdać ale skoro ona tak powiedziała to pewnie tak zrobi, poza tym z tej nauczycielki jest wredna pi**a, wszyscy w szkole o niej mówią, a ja teraz nie wiem co zrobić w tej sytuacji, bo jakbym gdzieś to zgłosiła to ona się wyprze, w nauczycielach i u dyrektora raczej nie ma co szukać wsparcia bo oni będą za nią a nie za mną, poza tym moja szkoła rządzi się swoimi prawami.
Z tego co wiem to w komisji na poprawkach siedzi twoja nauczycielka p[lus jescze jedna:) jesli nauczysz sie wszystkiego I potkniesz sie tylko an szczególach nie ma prawa cie usadzic;)