NicZaFriko
NicZaFriko
  25 stycznia 2010 (pierwszy post)

Dobry wieczór.

Nie mogę nigdzie znaleźć informacji na temat wypisywania się ze szkoły średniej , czytałem w necie tylko ze potrzebni sa rodzice zeby wypisać eis ze szkoły nawet jeśli jest sie pełnoletnim ale cos mi sie w to wierzyć nie chce .. Będąc pełnoletnim może by sami wypisać sie ze szkoły czy musi byc jakiś podpis rodzica ?

AaYeTea
AaYeTea
  25 stycznia 2010

Mam kolezanke w klasie, wypisala sie bez problemu, bez ingerowania rodzicow. :-)

Ale wczesniej, chyba z pol roku dala wychowawczyni osiawdczenie, ze jej rodzice nie ingeruja w szkole, nie usprawiedliwiaja( ona to mogla tylko robic juz)

:woot:

margotka
margotka
  25 stycznia 2010

Każda szkoła na swój statut tam znajdziesz potrezbne informacje.. idz do sekretariatu lub poproś przewodniczącego szkoły...

szkoła średnia nie jest obowiązkowa... ale do 18 roku zycia odpowiadają za ciebie rodzice, takze tylko wtedy są potrzebni.. w innych przypadkach podejmujesz decyzje samodzielnie...

dobrze sobie to przemyśl... bo to nie jest kaprys, tylko "cos" co decyzuje owojej przyszłości... nie tylko na najbliższy czas... szkoda czasu który poświęcasz na naukę - lepiej jeszcze troche się pomęczyć i skończyć szkołę niż ją rzucać... to, że pojawiają się chwilowe trudności, nie oznacza, że trzeba z tego rezygnować...

NicZaFriko
NicZaFriko
  26 stycznia 2010
margotka
margotka: że pojawiają się chwilowe trudności, nie oznacza, że trzeba z tego rezygnować...


przepisuje sie do zaocznej.. robota czeka ;]
xXssweeteyessXx
xXssweeteyessXx
  26 stycznia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: przepisuje sie do zaocznej

i jej nie skończysz, znam mnóstwo takich przypadków. poczujesz smak pieniedzy, powiesz szkole "nara" a potem będziesz chciał wrócić, co będzie jeszcze trudniejsze.
Zawsze mozna jakos pogodzic nauke z praca, chociazby w weekedny, jeszcze zdazysz sie napracowac. To na tyle mojego zdania.
NicZaFriko
NicZaFriko
  26 stycznia 2010
Konto usunięte
Konto usunięte: i jej nie skończysz, znam mnóstwo takich przypadków. poczujesz smak pieniedzy, powiesz szkole "nara" a potem będziesz chciał wrócić, co będzie jeszcze trudniejsze. Zawsze mozna jakos pogodzic nauke z praca, chociazby w weekedny, jeszcze zdazysz sie napracowac. To na tyle mojego zdania.


nie mam możliwości.. matka sie wyprowadza do Holandii i sam w Polsce zostaje, musze wynajac jakas M'ke i zarabiac na rachunki i jedzenie.. a z pensji weekednowej na pewno tyle nie uzbieram.. ;]
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.