Matematyka

1. Wykaż, że każda wartość trójmianu F(X)=2xkwadrat - 2x +3 jest liczbą dodatnią.
2. Podaj przykład nierówności kwadratowej, której zbiorem rozwiązań jest zbiór: (-nieskończoność, 2)U(3, + nieskończoność)
jak to zrobić?

deltę policz.
delta= (b)kwadrat-4*a*c
a potem miejsca zerowe. ;)

delta? : )

(x-2)(x-3)>0
wiec x^2-5x+6>0
chyba sie nie kopsnalem ;x

ale to mówi o dodatnich?


dzieki :)

Delta= 2kwadrat-4*2*3 =4-24= -24 - nie ma miejsc zerowych

bo wlasnie o tym moze powiedziec ci delta :)

jakz wykle pomocny
btw: miejsca zerowe są ważne, nie powiem Ci czemu, bo nie jestem matematykiem ;)
MaQ7 jest tutaj naczelnym matematykiem

wcale nie ;x

delta, a potem największa i najmniejsza wartośc funkci
x (najwieksza)= -b / 2a
y (najwieksza) = -delta/4a

albo to samo to obliczenie: p i q i jezeli obie wartosci wyjda na plusie to masz ;p

Mi się wydawało, że delta mówi o tym ile rozwiązań ma dane równanie : P
A o tym, czy każdy punkt na tej paraboli jest >0 decyduje coś innego :P

Po pierwsze trzeba pomyśleć jak będą wyglądały "ramiona" tej paraboli. Można to wyznaczyć za pomocą znaku, który znajduje się przy x-ie z największą potęgą. W tym przypadku mamy 2x^2 więc jest to znak dodatni, a z tego wynika że ramiona paraboli są skierowane ku górze ; )
Drugim krokiem jest znalezienie najniższego punktu tej paraboli, wierzchołka ( musimy sprawdzić, czy współrzędna y jest punktem dodatnim czy nie)
Yw= - delta/4a; Yw= - (-20)/8 = 5 ( Współrzędna wierzchołka Y jest dodatnia, w dodatku ramiona tej paraboli są skierowane ku gorze, więc wszystkie wartości tej funkcji są dodatnie)

Mam nadzieje, że się gdzieś nie pomyliłem, ale to chyba o to chodziło.

nie zaprzeczaj