z ustnego polskiego....
Kiedy zaczęliście ją pisać ?
Ile wam ona zajęła czasu do napisania ?
Ile czasu wcześniej się jej uczyliście ?
Pomyliliście się przy wygłaszaniu ?
Duże nerwy ?
Ogólnie wszystko o maturze ustnej w waszym wypadku proszę mi tu pisać ;>
lista tematów
praca maturalna strona 1 z 2
17 maja 2003 godzina ok. 15.00
20 min
miesiąc
tak
nie
to był jedyny egzamin (ostatni) gdzie już przy wylosowaniu pytań wiedziałem że zdam
nie ma o czym
ewentualnie 10 min przed wejściem przeczytałem jeszcze co to są morfemy i akurat wśród 3 pytań jedno było o morfemach
...Ignorance is bliss...
poważnie odpowiedziałem
ja ze starej matury - na ustnej pisałem sobie tylko na brudno odpowiedzi
(btw. dodam że moja matura była trudniejsza i bardziej kreatywna )
ogólnie śmiech
jak wspomniałem siadajac przed komisją wiedzialem że zdam..byłem rozluźniony i podekscytowany ..jeden z piekniejszych moich dni w życiu :D
to samo powiedziała komisja :D
...Ignorance is bliss...
zgaduje,lalka ? ;>
RexMundi: poważnie odpowiedziałem
ja ze starej matury - na ustnej pisałem sobie tylko na brudno odpowiedzi
rozumiem,tylko,że trzeba było napisać tę pracę no chyba na kilka kartek ;>
I chyba się tego nie da wykonać w 20 min ;>
no normalnie
wchodziło sie i losowało zestaw pytań - na chybił trafił
miało sie 20 min na przygotowanie i odpowiadało się
na starej ustnej nie pisałeś pracy na kartce tylko zdawałeś ustnie
na kartce pisało się dla siebie..
najważniejsze rzeczy dotyczące odpowiedzi na pytania tak by mówiąc już przypadkiem nie przeoczyć czegoś
...Ignorance is bliss...
Ostatni weekend przed wyznaczonym terminem zdawania :)
Godzinkę, z poprawką którą wychwyciłem następnego dnia - około 1:20.
Dzień przed maturą, około godziny 14 zacząłem :)
Pomyliłem się pare razy, ale to były przejęzyczenia, albo brakowało mi słów. Poprawiałem się po chwili :)
Spore. Ale tylko przed salą, kiedy wszedłem nerwy przeszły, skupiłem się na wypowiedzi.
Fajnie było, bo miałem rękę w gipsie :P Babki w komisji były fajne, sporo pytań ale na dobrym dla mnie poziomie :)
I taki chwyt, który zadziałał na moją polonistkę oraz na obie Panie z komisji :) Pominąłem celowo dwie istotne sprawy (w moim wypadku weltschmerz i wallenrodyzm) co skłoniło je do zadania pytania z nimi związanego :) W ten sposób 2 pytania miałem w kieszeni, odpowiedź idealna ;)
A nie wiem. Jakoś tak dwa miesiące przed?
Parę dni, po godzinę, dwie.
Dużo materiałów gotowych znalazłem w sieci, więc wysilać przy pisaniu się zbytnio nie musiałem.
Dwa dni? Trzy? Jakoś tak.
Pomylić nie pomyliłem. Ale ominąłem jedną pozycję, bo obawiałem się, że się nie zmieszczę w czasie. Nerwy były, bo jakoś tak mam przy ocenianych wystąpieniach.
nieoficjalnie nauczyciel dawał ok. 100 zagadnien do opracowania (przekrój z litertury i kultury wszytskich epok, w tym gramatyka)... pytania nie były dokladnie takie same, ale tematycznie się pokrywały... jak dokładnie wyglądała to nie wiem, bo byłam zwolniona... ale losowało się zestaw, było 20 min na przygotowanie się i nastepnie odpowiedz przed komisją...
pisemną wspominam bardzo miło w szczególności, ze wylosowałam sobie pierwszą ławkę tuż przed komisją:]
kanon lektur mielismy rozszerzony:P nie to co jest teraz... pytania były z lektur, wierszy, twóczości, biografii... jesli trafiło cie pytanie, by opisać cechy średniowiecznej twóczości i inspiracjach to wiadomo, że trzebabyło opowiadać również o tym, co epoka wniosła nowego np. syle w architekturze, filozofie etc.
a co do lektur to poetykę przeczytaj obowiązkowo... Poetyka Kulawika jest najbardziej dostępnym językiem napisana... chyba, zę chcesz bardziej ambitnie do tego podejść i wybierasz się na studia humanistyczne to tzw. "Trojaczki" czyli zarys teorii literatury Sławiński, Głowiński, Okopień-Sławińska...