Siemka :)
Chciałabym zacząć od połowy września udzielać korepetycji, więc pytanie brzmi:
czy ktoś z Was udziela/udzielał już korepetycji?
Jakich wskazówek moglibyście udzielić początkującemu korepetytorowi?
Proszę o pomoc.
Dzięks. ;]
Korepetytorka
Cześć
tak udzielałem ale za free:)
bądź spokojna, wymagaj ale też czasem normalnie gadaj żeby było naturalnie :)
Mobilizuj i dawaj wiarę od tego też dużo zależy :)
Bo z przykuciem uwagi nie będziesz miała raczej większych problemów:)
hehe a co bedziesz wykladac? Wychowanie do zycia w rodzinie i nauki seksu? Ja bym sie chetnie zapisal :pavarotti:
Anielska cierpliwość.
Mi jej brakowało i lekcji udzieliłem AŻ cztery.
Niekoniecznie. Niezależnie od przedmiotu , musimy wykazać się wyrozumiałością i cierpliwością, bo rzeczy teoretycznie dla nas łatwe ,mogą komuś nie wchodzić,mimo iż tłumaczymy na 1000 różnych sposób.
Ja swojej uczennicy matmę zacząłem tłumaczyć na przykładzie zjedzonych krówek i dopiero załapała. *____*
po pierwsze.... przygotować sobie choćby na marginesie zeszytu w formie krótkich punktów konspekt każdego spotkania
2. umieć prowadzić swobodną wypowiedź na jakiś temat
3. cierpliwość... niby policzyć do 10 przed każdym przekleństwem jest łatwo... ale ja bym czasami musiał kląć jak najęty...
4. nie zaszkodzi też czasami kogoś w dowcipny czy ironiczny sposób powyzywać od głąbów .... naprzykład: " po co ty to tak na około rozwiązujesz? chcesz sięprzyczynićdo globalnego ocieplenia? patrz, na tej kartce można zrobić 10 takich zadań a ty dopiero pół.... doniosę do Cię do zielonych jak siędalej tak wygłupiać będziesz"....
....
chm.....
wakacje są... a ty o takie rzeczy pytasz? zapytała byś w środkusemestru to bym lepiej doradził...