Hej wam
Jak wszyscy wiemy, zbliża się egzamin gimnazjalny.
:cry:
Co waszym zdaniem, warto sobie przypomnieć?
Jakie są wasze sposoby przygotowania się do testów...?
Dzielić się pomysłami ;D
Pozdrawiam serdecznie ;*
Egzami Gimnazjalny :) strona 1 z 3
lektury, pisanie listów, rozprawek, opowieści, recenzji (?)
w księgarni jest dużo ksiązeczek z przykładowymi arkuszami egzaminacyjnymi. To naprawdę pomaga.
Zresztą w szkołach robi się dużo powtórek. To mi pomogło zdać egzamin. :)
Są różne gazety z przykładowymi arkuszami.
Wystarczy porozwiązywać kilka, moim zdaniem.
Oprócz tego powtórzyć ważniejsze wzory matematyczne, z chemii i fizyki, z geografii np. obliczanie czasu, a z polskiego pisanie listów, zaproszeń, notatek.
Ja nie przygotowywałam się do testów. ;)
Pisanie charakterystyki, rozprawki, opowiadania. Przede wszystkim.
Wszystkie lektury "z grubsza", o czym była mowa w każdej z nich.
budowę tekstów.
z matematyki wzory skróconego mnożenia, procenty, pitagoras, bryły.
z chemii nie wiem, z fizyki to podstawy same.
z geografii obliczanie czasów, strefy klimatyczne i glebowe, może rekordy kontynentów.
z biologii układy człowieka, trochę o tkankach.
gotowe przykładowe arkusze egzaminacyjne rób.
Jak się uczysz, to rób sobie notatki, przepisując dużo zapamiętujesz. Wypisuj główne wątki (jabkbyś robiła plan ramowy tego, co musisz umieć), bierz sobie trudne rzeczy na skojarzenia.
Hmm właśnie chciałam założyć taki temat :)
Fajnie ,że ktoś zrobił to za mnie.
I ja też mam na imię Nikola :)
Okk naukę do testów czas zacząć...Najgorszy będzie egzamin matematyczno-przyrodniczy ...;(
Jeżeli chodzi o część humanistyczną - na pewno sposoby listów, rozprawek, charakterystyk. Przeczytać streszczenia ważniejszych lektur. Nie przesadzałbym zbytnio z uczeniem się. Jeżeli w szkole chociaż trochę uważałaś na lekcjach, to nie powinno być większego problemu.
A tak z ciekawości... obecni gimnazjaliści prócz części humanistycznej i mat-przyr piszą jeszcze angielski?
Mhm..
Nawet zapomiałam napisać coś o angielskim.. ALe i tak nie pomogę, bo nie wiem jakie wymagania są stawiane...
Też tak myślałam, na próbnych nigdy powyżej 30 nie miałam, a potem dobrze poszło ;-).
Po prsotu musisz się skupić, i chociaż próbować cokolwiek pisać,bo moga Ci coś uznać..
Ejj, a kiedy wogóle macie egzaminy? ;>