hihihihh
hihihihh
  17 marca 2009 (pierwszy post)

pisze wlasnie prace na polski:

"Człowiek w świecie konwencji. Zinterpretuj fragment Ferdydurke W. Gombrowicza , odwołując się do całości utworu."

mam juz ponad połowę, tylko ze nie jestem pewna czy mi pani od polskiego nie powie ze nie zrozumialam tematu czy cos.. macie jakies pomysly co do samej konwencji?

wiem, ze konwencja groteski , ale czy to wystarczy, czy trzeba cos jeszcze na ten temat? wszelka pomoc mi się przyda.

Dodam , że fragment , który mam zinterpretowac to moment, w którym Józio "babrze się " w kompocie, ujawniając przy tym prawdziwe oblicze Młodziaków, jako tradycjonalistów, pokazując, że ich awangardowe poglądy są tylko na pokaz.

nie prosze o dokonczenie pracy, ani o napisanie jakiegokolwiek zdania do mojej pracy, tyle jeszcze umiem sama zrobic, nie jestem tylko pewna , że zrozumialam temat.

"człowiek w świecie konwencji" - naprawdę, wszelka pomoc się przyda

z góry dzięki

margotka
margotka
  18 marca 2009

groteska jak najbardziej...

zważ, ze konwencja to norma postepowania...

... napisz o łamaniu tych konwencji i tradycji... dodaj czym jest stereotyp i co w nas powodują ograniczenia... o tym, że są mocno naznaczone... przeysowane...

...o obnażaniu ludzkich słabości... o tym, że ludzie marzą, by uwolnić se od kultury i cywilizacji, która ich pęta... o czym swiadczy zakonczenie

margotka
margotka
  18 marca 2009

możesz tą rodzinę nawet porównac do współczesnych i pokazac, że to co napisał Gombrowicz jest ponadczasowe...;) ...

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.