Uwagi nigdy nie dostałam,bowiem jestem spokojna, tylko podobno mam drugie oblicze na przerwie , tak powiedziała moja wychowawczyni.
U mnie pani od chemii jak klasa jest hałaśliwa, krzyczy,ale patrzy w sufit. Jak prosi się ją o wytłumaczenie to mówi tak jakby miała katar - Czego no drogie dziecko nie rozumiesz ? - ofc. patrzy się w sufit.
Pani od biologii mówi na nas : sierściuchy, a pan od fizyki nigdy nie zrobił mojej klasie kartkówki,klasa liczy 32 osoby i ciągle mówi się o niej w pokoju nauczycielskim, jacy to my straszni jesteśmy, a on nas lubi. inne klasy miały już po 12 kart. a my nic. :-D
Konto usunięte: A tiki ? Nauczycielka z polskiego jak napisze coś na tablicy to oblizuje palce z kredy
Blee