A06
A06
  12 stycznia 2009 (pierwszy post)

Potrzebuję pomocy w pacy domowej z wosu.
pytanie brzmi:

Dlaczego giełda jest ważnym elementem gospodarki rynkowej? Uzasadnij odpowiedź.

Szukałam w googlach role giełdy, ale nie bardzo potrafię coś skleić. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi. :)

ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009

pierwszy link z googla :

http://ceo.cxo.pl/artykuly/56136/Gielda.a.gospodarka.html

A06
A06
  12 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: pierwszy link z googla : http://ceo.cxo.pl/artykuly/56136/Gielda.a.gospodarka.html

dzięki bardzo kolego, ale ja nic z tego nie rozumiem.
jestem w trzeciej klasie gimnazjum, a nie na studiach ekonomicznych, nie łapię takich referatów.
swoją drogą to ciekawe co wpisałeś do wyszukiwarki i czy czytałeś to co mi podrzuciłeś.
ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009

wiec w googla wrzuciłem "giełda gospodarka rynkowa" - upraszczanie haseł bez zbednych słów powoduje lepsze wyniki :)
przejrzałem to co wrzuciłem zeby nie wrzucic niepotrzebnych rzeczy a to akurat wydało mi sie dośc interesujace i zgodne z tematem.
ja tez nie studiuje ekonomii i nawet sie nia nie zajmuje ;) glowa nie burdel nie wszystko w niej byc musi :)
nie wiem co w tym artykule jest trudnego ;/ aby Ci go przedstawic musiałbym napisac go od nowa słowami bardziej zrozumiałymi ;/
głównie chodzi o to ze istnieje zaleznośc niekoniecznie bezposrednia pomiedzy giełdami a gospodarka . Mówi sie ze istnieje wyprzedzenie gospodarki przez giełde o pół roku a niektorzy mówia ze nawet o kwartał - jak na giełdzie nastepuja spadki to w gospodarce objawi sie to po 3-6 miesiacach ... to tak w skrócie

A06
A06
  12 stycznia 2009

ja znalazłam coś takiego
http://forum.tfi.pl/rola-gieldy-papierow-wartosciowych-w-gospodarce-rynkowej-t1138.html
ale to jest zupełnie coś innego niż te zależności o których mi pisałeś. chyba po prostu nie rozumiem polecenia. :ninja:

ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009

jest to inaczej opisane - pod innym kątem ale wyrażenie tam zawarte "Operacje dokonywania na giełdzie, a zwłaszcza występujące na nich tendencje kursowe, wywierają wpływ na inne giełdy, i często sygnalizuje przemiany koniunkturalne w gospodarce. " to własnie to co Ci napisałem - koniunktura mówi o tym czy na giełdzie bedzie wzrost czy spadek (czesciej uzywana do wzrostów)
majac dwa takie arytkuły możesz juz sie pokusic o skrobniecie małej pracy

A06
A06
  12 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: majac dwa takie arytkuły możesz juz sie pokusic o skrobniecie małej pracy

ta moja mała praca miała się ograniczać do 4-5 zdań, ale ok. :mrgreen:
jak sama nie wymyślę to spiszę od kogoś i już. :ziober2:
ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009

kilku zdaniowy opis moze troche zagmatwany tego jak to giełda wpływa na gospodarke :P - nie chce mi sie Ciebie juz meczyc :PP
czyli im wiecej pieniędzy jest na giełdzie - wartośc giełdy wzrasta tym wiecej inwestorzy moga zainwestowac w gospodarke dajac nowe miejsca pracy, kupujac nowe materiały, rozwijajac technologi itp itd czyli napedzajac ja.
mysle że powyzszy opis jest jasny a mówi mniej więcej to samo co na dole pisze :PP

Panuje powszechne przekonanie, że giełda papierów wartościowych stanowi barometr gospodarki, czyli że koniunktura giełdowa z wyprzedzeniem wskazuje zmiany w koniunkturze makroekonomicznej.
Wspomina się nawet o półrocznym okresie wyprzedzenia zmian koniunktury giełdowej wobec koniunktury makroekonomicznej. Na giełdach stale trwa przepływ dużych strumieni pieniędzy. Spółki, których akcje drożeją więcej, mają oczywiste bodźce zachęty do inwestowania w nowe środki trwałe albo do przejmowania innych przedsiębiorstw. Inaczej mówiąc, kierunki i intensywność inwestycji finansowych inwestorów giełdowych wskazują kierunki inwestowania rzeczowego samym spółkom. Istnieje bowiem słuszne przekonanie, że zachowania inwestorów giełdowych są w swojej masie racjonalne, a jeżeli nawet nie są, to kreują racjonalność. Inny, bardziej wyrazisty bodziec do inwestowania tworzą pieniądze uzyskiwane przez spółki z pierwotnych emisji akcji i z nowych emisji notowanych spółek.
Można zatem wyobrazić sobie wpływ strumieni inwestycyjnych płynących z giełdy do realnej gospodarki. Przy większym napływie kapitału zwiększają się inwestycje rzeczowe, a następnie produkcja, przy mniejszym napływie jest odwrotnie. Mechanizm taki jest zakłócany oddziaływaniem wielu innych czynników, np. zmianami popytu. Ma zatem miejsce ogólna tendencja wpływu koniunktury giełdowej na gospodarkę.

ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: czyli im wiecej pieniędzy jest na giełdzie - wartośc giełdy wzrasta tym wiecej inwestorzy moga zainwestowac w gospodarke dajac nowe miejsca pracy, kupujac nowe materiały, rozwijajac technologi itp itd czyli napedzajac ja.

i oczywiscie w druga strone tez czyli im mniej na giełdzie $$ tym gorzej bo nie ma czego inwestowac :(
A06
A06
  12 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: barometr gospodarki

Konto usunięte
Konto usunięte: koniunktura

Konto usunięte
Konto usunięte: koniunkturze makroekonomicznej

Konto usunięte
Konto usunięte: mian koniunktury giełdowej wobec koniunktury

Konto usunięte
Konto usunięte: bodźce zachęty

Konto usunięte
Konto usunięte: są w swojej masie racjonalne, a jeżeli nawet nie są, to kreują racjonalność

Konto usunięte
Konto usunięte: z nowych emisji notowanych spółek

Konto usunięte
Konto usunięte: Przy większym napływie kapitału zwiększają się inwestycje rzeczowe

Konto usunięte
Konto usunięte: Ma zatem miejsce ogólna tendencja wpływu koniunktury giełdowej na gospodarkę.


nic z tego nie rozumiem, ale dzięki. może komuś mądrzejszemu się przyda. :)
ProzacX
ProzacX
  12 stycznia 2009

hmm słownik wyrazów bliskoznacznych ;> ?? wystarczy zamienic te słowa na słow które rozumiesz :) a koniunkture chyba u góry opisałem

RexMundi
Posty: 68930 (po ~126 znaków)
Reputacja: -46 | BluzgometrTM: 13
RexMundi
  12 stycznia 2009

nie dość że dostałaś gotowca to jeszcze marudzisz
:nie:

...Ignorance is bliss...
Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.