SweetLaskaPaula
SweetLaskaPaula
  12 stycznia 2009 (pierwszy post)

Miłość...a cóż to takiego?!

Miłość jest obecnym życiu każdego człowieka pojęciem, pojawiającym się bez względu na okoliczności, wiek, miejsce czy czas. Każdy spotyka się z tym uczuciem pod różnymi postaciami-mamy do czynienia z miłością rodzicielską, przyjacielską, braterską czy siostrzaną czy taką, która łączy (niegdyś) obcych ludzi. Wielu z nas popiera słowa E.Hemingway'a, iż: ,,Miłość jest największym sensem istnienia", przedkładając to uczucie nad wszystkie inne wartości w życiu. Rzadko kiedy zastanawiamy się: czym naprawdę jest miłość? Ile dla nas znaczy? Jaką pozycję w naszej hierarchii wartości zajmuje?
]Miłość ... więc czym jest? Jest otwarciem się m drugiego człowieka,jest szczęściem, jest spojrzeniem duszy, to dawanie, tp cud, to morze emocji... Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z jej wielkości, nie wiemy, że "Miłość jest lekarstwem, co sprawia cuda codzienne." (philip Bosmans).
Sama tak naprawdę nie przywiązywałam zbytnie wagi do znaczenia miłości w moim życiu. Myślę, że powinno to stać się dla mnie sygnałem, iż w mojej sferze emocjonalnej, w moim wnętrzu, brakuje pielęgnacji, które (może) pozwoliłaby zachować moją równowagę psychiczną.

mmaryjka
mmaryjka
  12 stycznia 2009

to raczej notatka, a nie esej.

illegalXgirl
Posty: 404 (po ~55 znaków)
Reputacja: 0 | BluzgometrTM: 2
illegalXgirl
  12 stycznia 2009
Konto usunięte
Konto usunięte: to raczej notatka, a nie esej.

Też mi się tak wydaje, po pierwsze esej powinnien być nieco bardziej rozwinięty, no i więcej zwrotów do czytelnika takich jak np. "zauważmy", lub tez innych "pragnę podkreślić/nadmienić, iż"

"Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia..."

Dyskusja na ten temat została zakończona lub też od 30 dni nikt nie brał udziału w dyskusji w tym wątku.