no wlasnie... trzeba... moge sie zalozyc ze gdyby nie mialo obowiazkowej lektury to 99% nie przeczytaloby zadnego z tego
poza tym matura... powinna byc ze znajomosci przeczytanego tekstu itd... a nie w sytuacji kiedy nie znasz calego tekstu nie mozesz sie do niego odniesc -.-
tyle na temat -.-
chyba bede ministrem edukacji -.-
a teraz jakies pytanie:
gdybyscie nie musieli przeczytac np. Pana Tadeusza - przeczytalibyscie? -.-
-.- i uj






