W ogóle witam wszystkich :)

A więc kto pisze jutro maturę z biologii?
Ale mam też ważniejsze pytanie.. A raczej pewną wątpliwość.. Chciałabym dostać się do pewnej uczelni i już nawet wiem na jaki kierunek.. Niestety tam przelicznik punktowy z podstawowej biologii wynosi tylko 0,6 ... Na rozszerzeniu, normalnie 1.
Nie jestem pewna, czy zdam na maxa podstawę.. A szczerze mówiąc po przeliczeniu na pkt za maxa mam tylko 60 pkt :/ No jak dla mnie to mało.. A nóż mi się nie powiedzie i będę miała np. 60% z matury? To dopiero katastrofa..
Chciałabym byście napisali mi czy lepiej w tym przypadku pisać rozszerzenie - jeśli tak, to czy ona jest jakaś specjalnie trudna? czy lepiej jechać na tej podstawie i starać się o maxa..
Dodam, że chciałabym iść na dietetykę no i niestety nie wiem jakie są progi punktowe.. :/ Może ktoś wie?
Pozdrawiam :)
... Niezdecydowana -,-




