jakie gafy u was nauczyciele popelniali ?
moja nauczycielk od polskiego , nie potrafi powiedziec dzrzewo, potrzeba
no i mowi dżewo, poczeba xD
lista tematów
gafy nauczycieli strona 1 z 2
mój koleś od fizyki przychodził najbany na lekcje, raz sikał do zlewu w sali chemicznej (na lekcji) i na to do klasy weszła dyrka żeby ogłosić jakiś komunikat
:szok2:
potem na następny dzień już w tej szkole nie pracował
U mnie facetka od fizyki potkneła się o plecak i wyryła glebe na środek klasy :] Potem chodziła, rzucała plecakami i darła się że nikt jej nie pomógł wstać ;DD Ale my nie mogliśmy bo się śmialiśmy ;DD Biedna teraz nie lubi naszej klasy ;DD
u mnie w szkole babka z historii pluje jak mówi (nikt nigdy na jej lekcjach nie siedzi w pierwszej ławce)
XNikeyX: U mnie facetka od fizyki potkneła się o plecak i wyryła glebe na środek klasy :] Potem chodziła, rzucała plecakami i darła się że nikt jej nie pomógł wstać ;DD Ale my nie mogliśmy bo się śmialiśmy ;DD Biedna teraz nie lubi naszej klasy ;DD
haha lol fizyka mam mile wspomnienia , kiedys w gim. babce od fizy nakleilem na jej torebke "kopnij mnie w d*pe" , a pozniej na drugi dzien na dywanik do dyry xD